- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 lipca 2013, 12:20
19 lipca 2013, 19:58
A skad bierzesz owoce do zmieszania z jogurtem i jskie to sa owoce?no a patrzyłaś na skład tych jogurtów? Niby hipp ma linie ekologiczną ale nawet tam się trafiają takie słoiczki że się nóż w kieszeni otwiera.Co do samych jogurtów u nas pediatra odradzała. Mnie się zdarza córce dawać (ma teraz 14 m-cy) ale kupuję naturalne i miksuję z owocami. Nie jestem przeciwnikiem "słoiczków" bo sama z nich czasem korzystam, tylko przyznam przeraża mnie menu, gdzie większa połowa posiłków jest na tym oparta. z kaszek tańszych polecam Nominal - czysty skład bez zbędnych cukrów i innych ulepszaczy. Z droższych Holle czy Sun Baby nie dość że z ekologicznych upraw,to mimo iż smakowe nie mają w składzie żadnych cukrów tylko suszone owoce.Nie mówię o danonkach są specjalne jogurty dla dzieci po 6tym miesiącu. Każde dziecko jest inne. Ja próbowałam swojemu dawać "samorobne" posiłki - nie chciał. Nawet głupi banan , nie zje go. Ale deserek w słoiczku banan - zje .
19 lipca 2013, 20:55
Mój synek ma 7 miesięcy, co prawda prawie od początku jest na mm aleostatnio jego posiłki wyglądają tak:Koło 6.30 210ml mmpóźniej koło 10 150ml kaszki (bez dodatków, czyste zboża) zrobionej na jego mm + wmieszane do tego 100g musu owocowego (100% owoców)13 obiadek - duży słoiczek 190g (z grudkami)16-17 deserek czyli 100g musu owocowego wymieszanego z około 80g jogurtu naturalnego lub 150ml sokuw między czasie dostaje jakieś chrupki , wafelki ryżowe dla dzieci itp.koło 20 przed spaniem 210 -240 ml mleka mmW ciągu dnia dostaje do picia albo wodę (chociaż ostatnio niechętnie) albo rozwodniony sok, ewentualnie woda z dodatkiem herbatki granulowanej, ale mniej jak według opakowania (ale jak zużyję to co mam to już kupować nie będę)Czasami jak wstanie wcześniej i posiłki za bardzo się przesuną to jeśli deserek wypada przed 16 to wskakuje albo dodatkowa butelka mleka 210ml albo jakiś soczek, ale w miarę rzadko.Stara, się też kupować rzeczy bez zbędnych dodatków, ale mieszkam w UK i tutaj dużo łatwiej dostać kaszki, które w składzie mają 100% zbóż i robi się je na mm które się podaje dziecku normalnie. Musy owocowe też wybieram te 100%. Mały w musach próbował już naprawdę wielu owoców, a czasami dostaje też w kawałkach - było jabłko, gruszka, morela bez skórki, tuskawka, arbuz, banana rozgniecionego widelcem nie lubi, i ogólnie za bananem nie przepada więc wybieram musy bez niego. Na słoiczkach czytam składy i wybieram te bez dodatku soli. Myślę, że nie była bym w stanie gotować tak różnorodnie jak ma to w słoiczkach. Poza tym szczerze mówiąc, dla mnie to marnowanie pieniędzy bo gotowanie codziennie małej porcji z najlepszych składników do tanich nie nalerzy, a w słoiczkowym jedzeniu są odpowiednie warzywa i mięsko dla wieku dziecka, jest duży wybór i mały nie je cały tydzień ziemniaka z marchewką i kurczakiem. Jak już zacznie jeść to co i my czyli pewnie po roczku albo troszkę później to wtedy już nie będzie miał tylu "gotowców". Żołtko dopiero zaczynamy wprowadzać.
Edytowany przez Puckolinka 19 lipca 2013, 21:00
19 lipca 2013, 21:55
Moim skromnym zdaniem po 1 Twoje dziecko dostaje za dużo jedzenia, jak na 7 msc a pod 2 podajesz mu produkty których nie powinnaś podawać np. truskawki powinno się podawać po 2 roku,czy arbuz to są produkty alergizujące , to samo jogurt naturalny te dla 6 msc dzieci można podawać, ale naturalne zawierają białka mleka krowiego i dopiero po 1 roku powinno się je podawać I żółtko powinnaś wprowadzić zaraz jak skończył 7 msc ale nie mnie oceniać bo nie moja sprawaMój synek ma 7 miesięcy, co prawda prawie od początku jest na mm aleostatnio jego posiłki wyglądają tak:Koło 6.30 210ml mmpóźniej koło 10 150ml kaszki (bez dodatków, czyste zboża) zrobionej na jego mm + wmieszane do tego 100g musu owocowego (100% owoców)13 obiadek - duży słoiczek 190g (z grudkami)16-17 deserek czyli 100g musu owocowego wymieszanego z około 80g jogurtu naturalnego lub 150ml sokuw między czasie dostaje jakieś chrupki , wafelki ryżowe dla dzieci itp.koło 20 przed spaniem 210 -240 ml mleka mmW ciągu dnia dostaje do picia albo wodę (chociaż ostatnio niechętnie) albo rozwodniony sok, ewentualnie woda z dodatkiem herbatki granulowanej, ale mniej jak według opakowania (ale jak zużyję to co mam to już kupować nie będę)Czasami jak wstanie wcześniej i posiłki za bardzo się przesuną to jeśli deserek wypada przed 16 to wskakuje albo dodatkowa butelka mleka 210ml albo jakiś soczek, ale w miarę rzadko.Stara, się też kupować rzeczy bez zbędnych dodatków, ale mieszkam w UK i tutaj dużo łatwiej dostać kaszki, które w składzie mają 100% zbóż i robi się je na mm które się podaje dziecku normalnie. Musy owocowe też wybieram te 100%. Mały w musach próbował już naprawdę wielu owoców, a czasami dostaje też w kawałkach - było jabłko, gruszka, morela bez skórki, tuskawka, arbuz, banana rozgniecionego widelcem nie lubi, i ogólnie za bananem nie przepada więc wybieram musy bez niego. Na słoiczkach czytam składy i wybieram te bez dodatku soli. Myślę, że nie była bym w stanie gotować tak różnorodnie jak ma to w słoiczkach. Poza tym szczerze mówiąc, dla mnie to marnowanie pieniędzy bo gotowanie codziennie małej porcji z najlepszych składników do tanich nie nalerzy, a w słoiczkowym jedzeniu są odpowiednie warzywa i mięsko dla wieku dziecka, jest duży wybór i mały nie je cały tydzień ziemniaka z marchewką i kurczakiem. Jak już zacznie jeść to co i my czyli pewnie po roczku albo troszkę później to wtedy już nie będzie miał tylu "gotowców". Żołtko dopiero zaczynamy wprowadzać.
19 lipca 2013, 21:58
19 lipca 2013, 22:29
Moim skromnym zdaniem po 1 Twoje dziecko dostaje za dużo jedzenia, jak na 7 msc a pod 2 podajesz mu produkty których nie powinnaś podawać np. truskawki powinno się podawać po 2 roku,czy arbuz to są produkty alergizujące , to samo jogurt naturalny te dla 6 msc dzieci można podawać, ale naturalne zawierają białka mleka krowiego i dopiero po 1 roku powinno się je podawać I żółtko powinnaś wprowadzić zaraz jak skończył 7 msc ale nie mnie oceniać bo nie moja sprawaMój synek ma 7 miesięcy, co prawda prawie od początku jest na mm aleostatnio jego posiłki wyglądają tak:Koło 6.30 210ml mmpóźniej koło 10 150ml kaszki (bez dodatków, czyste zboża) zrobionej na jego mm + wmieszane do tego 100g musu owocowego (100% owoców)13 obiadek - duży słoiczek 190g (z grudkami)16-17 deserek czyli 100g musu owocowego wymieszanego z około 80g jogurtu naturalnego lub 150ml sokuw między czasie dostaje jakieś chrupki , wafelki ryżowe dla dzieci itp.koło 20 przed spaniem 210 -240 ml mleka mmW ciągu dnia dostaje do picia albo wodę (chociaż ostatnio niechętnie) albo rozwodniony sok, ewentualnie woda z dodatkiem herbatki granulowanej, ale mniej jak według opakowania (ale jak zużyję to co mam to już kupować nie będę)Czasami jak wstanie wcześniej i posiłki za bardzo się przesuną to jeśli deserek wypada przed 16 to wskakuje albo dodatkowa butelka mleka 210ml albo jakiś soczek, ale w miarę rzadko.Stara, się też kupować rzeczy bez zbędnych dodatków, ale mieszkam w UK i tutaj dużo łatwiej dostać kaszki, które w składzie mają 100% zbóż i robi się je na mm które się podaje dziecku normalnie. Musy owocowe też wybieram te 100%. Mały w musach próbował już naprawdę wielu owoców, a czasami dostaje też w kawałkach - było jabłko, gruszka, morela bez skórki, tuskawka, arbuz, banana rozgniecionego widelcem nie lubi, i ogólnie za bananem nie przepada więc wybieram musy bez niego. Na słoiczkach czytam składy i wybieram te bez dodatku soli. Myślę, że nie była bym w stanie gotować tak różnorodnie jak ma to w słoiczkach. Poza tym szczerze mówiąc, dla mnie to marnowanie pieniędzy bo gotowanie codziennie małej porcji z najlepszych składników do tanich nie nalerzy, a w słoiczkowym jedzeniu są odpowiednie warzywa i mięsko dla wieku dziecka, jest duży wybór i mały nie je cały tydzień ziemniaka z marchewką i kurczakiem. Jak już zacznie jeść to co i my czyli pewnie po roczku albo troszkę później to wtedy już nie będzie miał tylu "gotowców". Żołtko dopiero zaczynamy wprowadzać.
Edytowany przez puchata1984 19 lipca 2013, 22:50
19 lipca 2013, 22:33
co do kaszki mannej zamiast kaszki smakowej to synek jest za mały aby zjesc jej tyle ile normalnie je kaszki, wprowadzajac gluten to jest pare gram a nie tak duzo.Czyli ogolnie lepiej bedzie jesli kupie kaszke mleczno - zbozowa ale bez zadnych smaków i dodam np. biszkopciki dla niemowlat zeby byl lepszy smak?Lub jaglana z owockami?Tylko prosze napiszcie mi jak tą jaglana gotowac bo zawsze wychodzi mi bardzo gęsta
Edytowany przez puchata1984 19 lipca 2013, 22:48
20 lipca 2013, 09:07
20 lipca 2013, 10:57
zawsze mozna samemu upiec biszkopty dla maluszka \w Holandii tez wszystko jest wczesnie wprowadze a w Polsce tak jak napisałas cackaja sie z tym wprowadzaniem wszystkiego, moj synek jak narazie tez nie ma zadnych alergii