Temat: pytanie do mam

Chce powoli przechodzic na mleko modyfikowane, tylko za bardzo nie wiem jak tzn. ile podawac dziennie, co ile godzin itp.? Wiem ze na poczatku podawac zamiast 1 karmienia piersia butle, pozniej zamiast 2 karmien piersia itd... Moj synek ma 7 miesiecy.
Je ok 9 kaszke mleczno ryzowa smakowa
13 obiadek -pol duzego słoiczka gerberka
16-17 owocki poł słoiczka 
19-20 kaszka mleczno zbozowa smakowa. 
Kiedy mam mu podawac mleko?
Dodam ze w nocy budzi sie raz czasami dwa razy na karmienie

Kosiadala napisał(a):

anikasy napisał(a):

martitta900 napisał(a):

Nie mówię o danonkach są specjalne jogurty dla dzieci po 6tym miesiącu. Każde dziecko jest inne. Ja próbowałam swojemu dawać "samorobne" posiłki - nie chciał. Nawet głupi banan , nie zje go. Ale deserek w słoiczku banan - zje . 
no a patrzyłaś na skład tych jogurtów?  Niby hipp ma  linie ekologiczną ale nawet tam się trafiają takie słoiczki że się nóż w kieszeni otwiera.Co do samych jogurtów u nas pediatra odradzała. Mnie się zdarza córce dawać (ma teraz 14 m-cy) ale kupuję naturalne i miksuję z owocami. Nie jestem przeciwnikiem "słoiczków" bo sama z nich czasem korzystam, tylko przyznam przeraża mnie menu, gdzie większa połowa posiłków jest na tym oparta. z kaszek tańszych polecam  Nominal - czysty skład bez zbędnych cukrów i innych ulepszaczy. Z droższych Holle czy Sun Baby nie dość że z ekologicznych upraw,to mimo iż smakowe nie mają w składzie żadnych cukrów tylko suszone owoce.
A skad bierzesz owoce do zmieszania z jogurtem i jskie to sa owoce?
kupuje w organicu albo dostaje wiejskie od siostry (pryskane tylko naturalnymi nawozami) teraz jestesmy na etapie malin, jezyn jagod, porzeczki, agrest. Moja corka uwielbia tez mus rabarbarowy.

puchata1984 napisał(a):

Mój synek ma 7 miesięcy, co prawda prawie od początku jest na mm aleostatnio jego posiłki wyglądają tak:Koło 6.30 210ml mmpóźniej koło 10  150ml kaszki (bez dodatków, czyste zboża) zrobionej na jego mm + wmieszane do tego 100g musu owocowego (100% owoców)13 obiadek - duży słoiczek 190g (z grudkami)16-17 deserek czyli 100g musu owocowego wymieszanego z około 80g jogurtu naturalnego lub 150ml sokuw między czasie dostaje jakieś chrupki , wafelki ryżowe dla dzieci itp.koło 20 przed spaniem 210 -240 ml mleka mmW ciągu dnia dostaje do picia albo wodę (chociaż ostatnio niechętnie) albo rozwodniony sok, ewentualnie woda z dodatkiem herbatki granulowanej, ale mniej jak według opakowania (ale jak zużyję to co mam to już kupować nie będę)Czasami jak wstanie wcześniej i posiłki za bardzo się przesuną to jeśli deserek wypada przed 16 to wskakuje albo dodatkowa butelka mleka 210ml albo jakiś soczek, ale w miarę rzadko.Stara, się też kupować rzeczy bez zbędnych dodatków, ale mieszkam w UK i tutaj dużo łatwiej dostać kaszki, które w składzie mają 100% zbóż i robi się je na mm które się podaje dziecku normalnie. Musy owocowe też wybieram te 100%. Mały w musach próbował już naprawdę  wielu owoców, a czasami dostaje też w kawałkach - było jabłko, gruszka, morela bez skórki, tuskawka, arbuz, banana rozgniecionego widelcem nie lubi, i ogólnie za bananem nie przepada więc wybieram musy bez niego. Na słoiczkach czytam składy i wybieram te bez dodatku soli. Myślę, że nie była bym w stanie gotować tak różnorodnie jak ma to w słoiczkach. Poza tym szczerze mówiąc, dla mnie to marnowanie pieniędzy bo gotowanie codziennie małej porcji z najlepszych składników do tanich nie nalerzy, a w słoiczkowym jedzeniu są odpowiednie warzywa i mięsko dla wieku dziecka, jest duży wybór i mały nie je cały tydzień ziemniaka z marchewką i kurczakiem. Jak już zacznie jeść to co i my czyli pewnie po roczku albo troszkę później to wtedy już nie będzie miał tylu "gotowców". Żołtko dopiero zaczynamy wprowadzać.




Moim skromnym zdaniem po 1 Twoje dziecko dostaje za dużo jedzenia, jak na 7 msc  a pod 2 podajesz mu produkty których nie powinnaś podawać np. truskawki powinno się podawać po 2 roku,czy arbuz to są produkty alergizujące , to samo jogurt naturalny te dla 6 msc dzieci można podawać, ale naturalne zawierają białka mleka krowiego i dopiero po 1 roku powinno się je podawać  I żółtko powinnaś wprowadzić zaraz jak skończył 7 msc ale nie mnie oceniać bo nie moja sprawa
arbuz i truskawki po 2 roku zycia eee chyba troche za pozno, moj pediatra rozpisał mi truskawki w 10 miesiacu, a arbuzy nie pamietam musiałabym sprawdzic w rozpisce. ogolnie patrzac na te wszystkie schematy zywieniowe co kiedy jest to tez bez sensu, moj synek miał 6,5 miesiaca jak wcinał pomidora i ogorka ze słoiczka gerbera i do teraz uwielbia obiadki z pomidorkiem zawsze najwiecej ich je

Puckolinka napisał(a):

puchata1984 napisał(a):

Mój synek ma 7 miesięcy, co prawda prawie od początku jest na mm aleostatnio jego posiłki wyglądają tak:Koło 6.30 210ml mmpóźniej koło 10  150ml kaszki (bez dodatków, czyste zboża) zrobionej na jego mm + wmieszane do tego 100g musu owocowego (100% owoców)13 obiadek - duży słoiczek 190g (z grudkami)16-17 deserek czyli 100g musu owocowego wymieszanego z około 80g jogurtu naturalnego lub 150ml sokuw między czasie dostaje jakieś chrupki , wafelki ryżowe dla dzieci itp.koło 20 przed spaniem 210 -240 ml mleka mmW ciągu dnia dostaje do picia albo wodę (chociaż ostatnio niechętnie) albo rozwodniony sok, ewentualnie woda z dodatkiem herbatki granulowanej, ale mniej jak według opakowania (ale jak zużyję to co mam to już kupować nie będę)Czasami jak wstanie wcześniej i posiłki za bardzo się przesuną to jeśli deserek wypada przed 16 to wskakuje albo dodatkowa butelka mleka 210ml albo jakiś soczek, ale w miarę rzadko.Stara, się też kupować rzeczy bez zbędnych dodatków, ale mieszkam w UK i tutaj dużo łatwiej dostać kaszki, które w składzie mają 100% zbóż i robi się je na mm które się podaje dziecku normalnie. Musy owocowe też wybieram te 100%. Mały w musach próbował już naprawdę  wielu owoców, a czasami dostaje też w kawałkach - było jabłko, gruszka, morela bez skórki, tuskawka, arbuz, banana rozgniecionego widelcem nie lubi, i ogólnie za bananem nie przepada więc wybieram musy bez niego. Na słoiczkach czytam składy i wybieram te bez dodatku soli. Myślę, że nie była bym w stanie gotować tak różnorodnie jak ma to w słoiczkach. Poza tym szczerze mówiąc, dla mnie to marnowanie pieniędzy bo gotowanie codziennie małej porcji z najlepszych składników do tanich nie nalerzy, a w słoiczkowym jedzeniu są odpowiednie warzywa i mięsko dla wieku dziecka, jest duży wybór i mały nie je cały tydzień ziemniaka z marchewką i kurczakiem. Jak już zacznie jeść to co i my czyli pewnie po roczku albo troszkę później to wtedy już nie będzie miał tylu "gotowców". Żołtko dopiero zaczynamy wprowadzać.
Moim skromnym zdaniem po 1 Twoje dziecko dostaje za dużo jedzenia, jak na 7 msc  a pod 2 podajesz mu produkty których nie powinnaś podawać np. truskawki powinno się podawać po 2 roku,czy arbuz to są produkty alergizujące , to samo jogurt naturalny te dla 6 msc dzieci można podawać, ale naturalne zawierają białka mleka krowiego i dopiero po 1 roku powinno się je podawać  I żółtko powinnaś wprowadzić zaraz jak skończył 7 msc ale nie mnie oceniać bo nie moja sprawa
co do kaszki mannej zamiast kaszki smakowej to synek jest za mały aby zjesc jej tyle ile normalnie je kaszki, wprowadzajac gluten to jest pare gram a nie tak duzo.
Czyli ogolnie lepiej bedzie jesli kupie kaszke mleczno - zbozowa ale bez zadnych smaków i dodam np. biszkopciki dla niemowlat zeby byl lepszy smak?
Lub jaglana z owockami?
Tylko prosze napiszcie mi jak tą jaglana gotowac bo zawsze wychodzi mi bardzo gęsta

Puckolinka napisał(a):

puchata1984 napisał(a):

Mój synek ma 7 miesięcy, co prawda prawie od początku jest na mm aleostatnio jego posiłki wyglądają tak:Koło 6.30 210ml mmpóźniej koło 10  150ml kaszki (bez dodatków, czyste zboża) zrobionej na jego mm + wmieszane do tego 100g musu owocowego (100% owoców)13 obiadek - duży słoiczek 190g (z grudkami)16-17 deserek czyli 100g musu owocowego wymieszanego z około 80g jogurtu naturalnego lub 150ml sokuw między czasie dostaje jakieś chrupki , wafelki ryżowe dla dzieci itp.koło 20 przed spaniem 210 -240 ml mleka mmW ciągu dnia dostaje do picia albo wodę (chociaż ostatnio niechętnie) albo rozwodniony sok, ewentualnie woda z dodatkiem herbatki granulowanej, ale mniej jak według opakowania (ale jak zużyję to co mam to już kupować nie będę)Czasami jak wstanie wcześniej i posiłki za bardzo się przesuną to jeśli deserek wypada przed 16 to wskakuje albo dodatkowa butelka mleka 210ml albo jakiś soczek, ale w miarę rzadko.Stara, się też kupować rzeczy bez zbędnych dodatków, ale mieszkam w UK i tutaj dużo łatwiej dostać kaszki, które w składzie mają 100% zbóż i robi się je na mm które się podaje dziecku normalnie. Musy owocowe też wybieram te 100%. Mały w musach próbował już naprawdę  wielu owoców, a czasami dostaje też w kawałkach - było jabłko, gruszka, morela bez skórki, tuskawka, arbuz, banana rozgniecionego widelcem nie lubi, i ogólnie za bananem nie przepada więc wybieram musy bez niego. Na słoiczkach czytam składy i wybieram te bez dodatku soli. Myślę, że nie była bym w stanie gotować tak różnorodnie jak ma to w słoiczkach. Poza tym szczerze mówiąc, dla mnie to marnowanie pieniędzy bo gotowanie codziennie małej porcji z najlepszych składników do tanich nie nalerzy, a w słoiczkowym jedzeniu są odpowiednie warzywa i mięsko dla wieku dziecka, jest duży wybór i mały nie je cały tydzień ziemniaka z marchewką i kurczakiem. Jak już zacznie jeść to co i my czyli pewnie po roczku albo troszkę później to wtedy już nie będzie miał tylu "gotowców". Żołtko dopiero zaczynamy wprowadzać.
Moim skromnym zdaniem po 1 Twoje dziecko dostaje za dużo jedzenia, jak na 7 msc  a pod 2 podajesz mu produkty których nie powinnaś podawać np. truskawki powinno się podawać po 2 roku,czy arbuz to są produkty alergizujące , to samo jogurt naturalny te dla 6 msc dzieci można podawać, ale naturalne zawierają białka mleka krowiego i dopiero po 1 roku powinno się je podawać  I żółtko powinnaś wprowadzić zaraz jak skończył 7 msc ale nie mnie oceniać bo nie moja sprawa


Synek jest duży jak na swój wiek - 2 tygodnie temu ważył 9800g i miał 72 cm długości, położna środowiskowa mówiła, że waży prawidłowo do wzrostu. Mieszkamy w UK i tutaj są troszkę inne kolejności wprowadzania, poza tym, przy BLW podajesz to co akurat jest sezonowe, w Polsce za bardzo się cackają z kolejnością wprowadzania wszystkiego. I do tego bardzo ograniczają, jeśli chodzi o arbuza np. to czytałam na jednej ze stron o BLW, że to bardzo fajny owoc dla dziecka, bo soczysty i słodki, oczywiście bez pestek. Syn póki co nie ma żadnych alergii. Jeśli mowa o jogurcie naturalnym to wolę dać mu taki, niż te "od 6 miesiąca" nafaszerowane chemią. W Anglii mówią, żeby mleko krowie pełnotłuste podawać po 12 miesiącu, ale wcześniej produkty mleczne mogą być częścią pokarmów, czyli np. można dodać mleko krowie jak się gotuje jakąś zupkę. Ważne, żeby nie zastępować mm mlekiem krowim - do picia, bo jednak w mm są odpowiednie ilości witamin i minerałów. Truskawka, podobnie jak ananas i cytrusy są w produktach przeznaczonych dla dzieci od 4 miesiąca. Widziałam nawet jakiś pudding czekoladowy od 4 miesiąca (ale tym to jednak póki co nie zamierzam syna karmić). Dziecko jest bardzo ruchliwe, zaczął raczkować w wieku 5 miesięcy, jak miał ciut ponad 6 zaczął wstawać, ma dużo swobody, rzadko jest ograniczany przez bujaczek czy jakieś krzesełka (tyle co do karmienia) i nie uważam, żeby jadł za dużo, je tyle ile potrzebuje.

EDIT: A co do żółtka to 7 miesięcy skończył troszkę ponad tydzień temu, dlatego dopiero co wprowadzamy

misia702 napisał(a):

co do kaszki mannej zamiast kaszki smakowej to synek jest za mały aby zjesc jej tyle ile normalnie je kaszki, wprowadzajac gluten to jest pare gram a nie tak duzo.Czyli ogolnie lepiej bedzie jesli kupie kaszke mleczno - zbozowa ale bez zadnych smaków i dodam np. biszkopciki dla niemowlat zeby byl lepszy smak?Lub jaglana z owockami?Tylko prosze napiszcie mi jak tą jaglana gotowac bo zawsze wychodzi mi bardzo gęsta


Ja proponuję tak jak ja robię - czyli zwykła kaszka albo kleik ryżowy (w Polsce wiem, że kleik ryżowy ma 100% ryżu +  ciut witamin) zrobiony na mm, którego używasz dla dziecka i do tego albo wgnieć banana albo dodaj jakiś mus owocowy 100% albo zetrzyj jabłuszka. Biszkopcików bym jednak unikała bo po pierwsze to są glutenowe (jeśli jeszcze nie skończyłaś wprowadzać glutenu) po drugie zawierają całą masę cukru. Nie musisz robić takiej ilości jak ja czyli 150ml mm z kaszką + 100g owoców, możesz zrobić np 90ml kaszki na mm + 50 g owoców, albo pół banana, albo pół jabłuszka, kilka malin, co sobie chcesz.
zawsze mozna samemu upiec biszkopty  dla maluszka 
\w Holandii tez wszystko jest wczesnie wprowadze a w Polsce tak jak napisałas cackaja sie z tym wprowadzaniem wszystkiego, moj synek jak narazie tez nie ma zadnych alergii

misia702 napisał(a):

zawsze mozna samemu upiec biszkopty  dla maluszka \w Holandii tez wszystko jest wczesnie wprowadze a w Polsce tak jak napisałas cackaja sie z tym wprowadzaniem wszystkiego, moj synek jak narazie tez nie ma zadnych alergii


Niby można upiec samemu ale jednak biszkopty to mąka jajko i cukier i tego raczej nie zmienisz ale takie na pewno lepsze niż sklepowe w których jest jeszcze sporo chemii.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.