- Dołączył: 2008-08-13
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 1544
24 września 2010, 20:25
hej kochane vitalijki :*
co proponujecie zabrać ze sobą do szpitala?
wiem że:
-szlafrok
-piżama
-wkładki laktacyjne
-pasta i szczoreczka
itd
tych pare podstawowych rzeczy to wiem ale...
przeczytałam ostatnio że warto też zabrać bepanthen lub maltan. Co lepsze?
Aaa i słyszałyście o Tantum rose?
to podobno okłady wspomagające gojenie krocza.
Macie jakieś informacje na ten temat?
No i oczywiście co jeszcze proponujecie zabrać?
z góry dziekuje :*
- Dołączył: 2007-11-23
- Miasto: Inowrocław
- Liczba postów: 471
24 września 2010, 20:37
Tantum rosa, to nie okłady, a płyn do płukania krocza i jest rewelacyjny!! Sama używałam po porodzie, poleciła mi go moja pani ginekolog i musze przyznać, ze rzeczywiście warto go mieć.Ja płukałam nim krocze dwa razy dziennie przez tydzień.
Jeśli chodzi o inne rzeczy potrzebne po porodzie, to mi przydały sie jeszcze podpaski, dwie koszule nocne z dużym dekoldem, najlepiej zapinanym na guziczki (zeby łatwiej było karmic), woda mineralna, płyn do higieny intymnej i soczki marchwiowe (poleciły położne, podobno potrzebne, aby pierwsza kupka po porodzie nie była jak one to powiedziały zbyt twarda, bo wiadomo w pierwszych dniach krocze boli )
Osobiście miałam tormentiol, a nie bepanthen, maltan, jest tani i o wiele lepszy na odpażenia (przynajmniej w przypadku mojej córci sie sprawdził)
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
24 września 2010, 20:52
Ja jestem właśnie w szpitalu po drugim porodzie.
Moja wyprawka:
-jedna koszula nocna (na wypadek gdybym leżała chwilę przed porodem) i dwie koszule do karmienia
-klapki pod prysznic + normalne kapcie (albo dwa w jedym)
- szlafrok
- skarpetki
- 2 biustonosze do karmienia
- majtki jednorazowe 3-5 sztuk
- 2 paczki podkładów poporodowych
- wkładki laktacyjne
- szampon, żel pod prysznic (najwygodniej 2 w 1), niezbyt mocny dezodorant, pasta i szczoteczka
- 2 małe ręczniki
- Ja mam jeszcze takie płatki do mycia buzi i krem nivea soft - jeden do całego ciała dla wygody
- woda mineralna
-papier toaletowy
- balsam do ust
- talerz, kubek i komlplet sztućców + ściereczka
- komórka i ładowarka
-gumka do dlugich włosów
- bepanthen zarówno na obolałe od karmienia brodawki (nie trzeba zmywać przed karmieniem) jak i do smarowania dzidzi
-dokumenty! (dowód, legitymacje ubezp, karta ciąży, grupa krwi)
Tantum rosa dobrze mi zrobiło na nacięte krocze, ale używałam dopiero w domu, bo tu w szpitalu trochę kłopot mieć w czym rozpuścić.
Dla dziecka:
- ubranka sporo - noworodki dużo ulewają i ten pierwszy bardzo żółty pokarm ciężko się spiera więc może nie najładniejsze i nadroższe rzeczy :))
- pieluchy ok 40 sztuk, chusteczki mokre
- 3 pieluchy tetrowe, kocyk, rożek
- ręcznik
Możesz zapytać w szpitalu czy mają jakąś listę rzeczy i co trzeba mieć. U mnie tak to wygląda.
- Dołączył: 2009-03-20
- Miasto: Czwarty Szałas Od Lewej
- Liczba postów: 2677
24 września 2010, 22:27
myślę że co szpital to potrzebna jest inna wyprawka...
ja np nie mogłam przynosić ubrań dla dziecka. Dziecko mogło nosić tylko szpitalne ubrania i tylko na wyjście pielęgniarka przebierała w nasze ciuszki.
Za zwykłe podpaski mnie opierdoliła. można było mieć tylko takie jakby pieluchy z belli chyba..
polecam majteczki jednorazowe bo szkoda normalnych.
tamtum rosa polecam... ale też stosowałam dopiero w domu...
- Dołączył: 2009-03-20
- Miasto: Czwarty Szałas Od Lewej
- Liczba postów: 2677
24 września 2010, 22:29
aha i nei polecam tych koszul specjalnych do karmienia z tymi jakby dziurami po boku na piersi. piersi po prostu z nich wychodzą :) dziewczyna na sali miała i traf chciał że co lekarze przychodzili na obchód to ona biustem świeciła i nawet tego nie zauważała...
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
26 września 2010, 14:57
Ja miałam do karmienia rozpinane pośrodku - grunt żeby dość nisko były rozpinane i wygodnie mi było bardzo.
26 września 2010, 18:21
ja dla siebie dodatkowo zabiore laktator i sterylizator + butelka
a dla dzidziusia to różnie zależy od szpitala. W moim nie trzeba mieć ubranek tylko pampersy, kremik i chusteczki do pupci :) ale zabrałam 2 czapeczki i rękawiczki niedrapki :)
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
28 września 2010, 12:16
kurde ale macie listy.. moze dlatego ze w PL tyle sie lezy.
Ja w Uk mialam dla dziecka spioszki - nie bralam lapek niedrapek bo tu kazde spioszki maja takie na rekawku i tylko sie wywija i raczki juz schowane:))) kilka pampersow (chyba 6szt z czego uzylam moze 3) Zadnych kremow nic, zabralam chusteczki do pupci a oni mi mowia ze po co jak wystarczy woda i wciki...
Dla siebie koszula, kosmetyki (pasta i szczoteczka, szczotka do wlosow i zel probka w malej buteleczce). Mialam w sumei 2 koszule ale naporod mi dlai ich bo rozpianana byal z tylu i do zzo taka lepsza bo im latwiej bylo, mailam tez szlafrok ale okazal sie niepotrzebny bo bylo tam tak goraco...Klapki mialam jedne ale chodzic nie chodizlam - no dwa razy do wc bo po epiduralu lezalam i wstalam o 12 w poludnie dopiero a o 16 juz szlam do domku :))) W sumie spedzilam tam ok 30h
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
28 września 2010, 12:19
a i w uk mozesz kupic zestaw mlek do szpitala - jest tam 12 szt wbuteleczkach i ze smoczkiem, u nas nawet jak ktos mmmial ze chche karmic butla to mial nic nie zabierac. Ja w szpitalu karmilam tylko piersia kilka razy ale tak maly mnie poranil ze polozna mi powiedil ze dopoki mi sie rany nie wygoja i krew nie przestanei leciec to niestety nei moge go karmic (nie wiem jak w pL ale tu jak lrew leci z sutkow to sie boja ze za duzo bakteri i nie pozwalaja - tyle z emi sie to w domu dopiero zrobilo hehe, bylam spokojna ze dostal butle z domu anie szitalna)
Co do tantum rosa to mialam z PL i uzywalam w domu a pozniej sie przyplatala infekcja na szwach po nacieciu krocz i powiexialm ze tym sie przemywam i moim zelem dla ciezarnych i mnei tak opierdolily ze nie wolno i tylko woda mam myc rane...
Edytowany przez naiwna85 28 września 2010, 12:20