- Dołączył: 2013-02-02
- Miasto: Katarzynki
- Liczba postów: 1379
9 czerwca 2013, 11:38
Witam,
Może to głupie co teraz napiszę ale zastanawiam się czy też tak miałyście, czy tylko mi takie myśli chodzą po głowie. Jestem w ciąży z pierwszym dzieckiem. Przede wszystkim najważniejsze dla mnie jest aby było zdrowe. Jednak jeśli mogłabym wybrac płeć chciałabym dziewczynkę, natomiast mąż chłopca, podobnie jest w rodzinie -babcie wolały by dziewczynkę a dziadkowie chłopców:-) Pewnie wynika to z tego że dziadkowie i mąż mogliby wnuka uczyć grac w piłkę, zabierać na mecze, uczyć wędkować itd, z kolei babcie i ja już rozmyślam o tym jak to będzie stroić malutką, zaplatać jej warkoczyki i tego typu zajęcia;) I tak gdzieś w głębi serca czuję że jaka to nie będzie płeć to ktoś będzie czuł się rozczarowany i jakoś mi smutno z tego powodu. Ostatnio lekarz powiedział że na 60-70 % obstawia dziewczynkę i jakoś smutno mi z powodu męża, twierdzi że się cieszy i mu to bez różnicy ale między wierszami powiedział że ostatnio gdy dziecko tak kopało to myślał że może to będzie piłkarz (sam grał 15 lat zawodowo) . Też miałyście takie myśli???? Może to ciążowe hormony po prostu szaleją ;)
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13336
9 czerwca 2013, 15:06
Rozumiem Twoją rozterkę. Zawsze się mówi najważniejsze aby było zdrowe ale w głębi serca ktoś może czuć się rozczarowany...ale powiem Ci jedną prawdę z moich obserwacji. Jest tak u mnie w rodzinie u mojego T w rodzinie też (jego to nie tyczy bo jest jedynakiem i ma dobry kontakt z ojcem) i gdzie tylko nie usłyszę to tak jest, że...w rodzeństwie, gdzie są obie płcie zazwyczaj chłopcy mają konflikty z ojcami a dziewczyny są córusiami tatusia! W moim otoczeniu pełno jest takich przykładów. Tak jest z moim min. bratem i z ciotecznym bratem mojego T.
My oboje chcielibyśmy dziweczynkę ale wiem, że moi rodzice, a zwłaszcza tata woleli by chłopca bo wnusię już mają i mój tata chciałby być prawdziwym dziadkiem (mając wnuka) a nie mężem babci (mając wnuczkę). Takie stare tradycyjne podejście.
- Dołączył: 2010-03-27
- Miasto:
- Liczba postów: 609
9 czerwca 2013, 15:33
Mój jak lekarz powiedział, że będzie dziewczynka to się cieszył jak szalony. Czasem pytałam czy nie wolał by synka, ale on mówił, że jakby był to by się cieszył, ale córcia to jego marzenie. W końcu z małą też chodzą kopać piłkę, i pasjonuje ją wszystko co tatusia "tatuś jest najlepszy na świecie". Teraz jak rozmawiamy o drugim, to mówi że jakby miał możliwość wyboru, to chciałby drugą córę. Moi rodzice mówili co będzie to będzie byle było zdrowe, a teściowie no cóż... hasła typu że teść będzie tylko mężem babci, bo dziadkiem prawdziwym zostanie jak będzie miał wnuka. Oczywiście cieszyli się bardzo jak tylko córka na świat przyszła. Ale oni zawsze mają takie "mądrości ludowe". Jak na przykład, że mężczyzna który ma same córki nie jest prawdziwym ojcem itp...
- Dołączył: 2013-02-02
- Miasto: Katarzynki
- Liczba postów: 1379
9 czerwca 2013, 16:09
Niby tak, choc u meza w rodzinie sa blizniaki i trojaczki wiec od razu powiedzialam o tym lekarzowi i na 2 pierwszych usg dokladnie sprawdzal pod tym katem i powiedzial ze na 100 % ciaza pojedyncza. Ale ja bym sie bardzo cieszyla z parki;)
Edytowany przez ElwiraZ 9 czerwca 2013, 16:10
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Końskie
- Liczba postów: 692
9 czerwca 2013, 16:23
Większość kobiet chce mieć córkę,przynajmniej tak mi się wydaje,a ja tak odmiennie chciałabym mieć pierwszego syna :)
- Dołączył: 2012-08-23
- Miasto: Reda
- Liczba postów: 574
9 czerwca 2013, 16:31
Też tak miałam, najważniejsze było dla mnie zdrowie maluszka jednak po cichutku marzyłam o:
1 ciąża: dziewczynka (spełniło się)
2 ciąża: obojętnie (jest córka)
3ciąża: synuś (udało się)
Życzę ci szcześliwego rozwiązania i spełnionego macierzyństwa
- Dołączył: 2012-06-30
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1536
9 czerwca 2013, 16:54
ja odrazu wiedziałam że to bedzie dziewczynka intuicja mi tak mówiła i mnie nie zawiodła:)
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
9 czerwca 2013, 17:14
Oj nie przejmuj sie, na pewno maz sie zakocha w corce jak to bedzie dziewczynka. Zazwyczaj facet chcialby syna, ale przeciez drugie dziecko moze byc synkiem i tak na prawde nie robi to roznicy. Mi to nie robilo roznicy zadnej, tez jestem w pierwszej ciazy, juz 38 tydzien:) i moj facet pobakiwal o synku a jak sie dowiedzielismy, ze bedzie corcia to sie ucieszyl ze mna bardzo i powiedzial, ze dla niego nie ma plec znaczenia, tylko po prostu juz tak mial wkodowane, ze syna trzeba splodzic itd. Liczymy na synka za drugim podejsciem...:P a jak nie bedzie to tez bedziemy sie cieszyc. Nie miej do siebie pretensji za te rozterki, bo to normalne, a kazdemu nie dogodzisz. Zobaczysz , ze kazdy sie zakocha w dzieciatku niezaleznie od plci:)
9 czerwca 2013, 17:24
Ja chciałabym mieć dwójkę dzieciaków a najlepiej bliźniaki ;) chłopca i dziewczynkę ;) a jak nie bliźniaki to najpierw chłopca a potem dziewczynkę. A mąż natomiast chce na odwrót ;)
9 czerwca 2013, 17:43
nie byłam w ciazy, ale czuje, ze jak kiedys w przyszlosci bede to bardzo bym chciala zeby to byla dziewczynka..
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 131
9 czerwca 2013, 17:45
Uważam, że to nie ma znaczenia czy chłopiec czy dziewczynka
![]()
Nie musisz się przejmować :P Ja sama zostałam wychowana wraz z siostrą trochę tak po "męsku"
![]()
Od małego jeździłyśmy z tatą łowić ryby i na grzybobranie oraz grałyśmy w piłkę nożną, bo tatek też był zawodowym piłkarzem. I to wcale nie kolidowało się z typowymi zajęciami, jakimi zajmują się dziewczynki
![]()
Uwierz mi po obserwacjach z otoczenia zauważyłam, że ojcowie częściej bardziej kochają córki niż synów (bez obrazy "Panowie"), więc Twój mąż na pewno będzie zadowolony z córy