Temat: Przezuwanie jedzenia dla dziecka

Co myslicie o tym jak rodzic/babcia/dziadek/ciocia etc. sama przezuwa jedzenie i daje niemowlakowi do ust???
Ciekawi mnie wasza opinia bo moi rodzice tak zostali nauczeni przez swoich rodzicow i probuja stosowac ta 'metode' na mojej corce.
 Dla mnie jest to obrzydliwe i niehigieniczne a jak pomysle o tym ze zostalam tak wykarmiona przezutym jedzeniem przez spora czesc mojej rodziny to mam odruch wymiotny. Rozumiem ze kiedys nie bylo blenderow ale po co robic tak dzisiaj???

Czy spotkaliscie sie kiedys z takimi praktykami?
Pasek wagi
Nie rozumiem po co to robić, skoro można zmiksować i uniknąć przekazywania dodatkowych bakterii, wirusów itp. itd.  

Pasek wagi
ja pamietam jak moja mama na spacerach obierala mi jabłko zębami - nigdy nie chcialam go zjeść - a ona bała sie że mi skórka stanie na żołądku - nie wiem czemu tak robią,bo nawet jezeli nie ma blendera to jest jeszcze widelec ktorym mozna wszystko podusić
Pasek wagi
byla taka moda wsrod gwiazd. bardzo niehigieniczne, ludzka buzia to siedlisko bakterii. iloma chorobami mozna sie przez calowanie zarazic to sama wiem bo jak ja choruje to moj facet tez:D a co dopiero przezuwajac pokarm dziecku ktore nie ma takiej odpornosci. nie pozwalaj na to
Pasek wagi
Padaja argumenty ze blender miksuje wszystko na papke a przezuty pokarm dziecko musi jeszcze samemu przezuc, z blendera moze odlamac sie cos i przez przypadek mozemy to podac dziecku, nie zawsze mamy ze soba te urzodzenie wiec wtedy trzeba zuc. Oczywiscie dla mnie kazdy argument jest bez sensu i zawsze zamiast blendera mozna uzyc widelca
Pasek wagi
to ciekawe jak przeyzly te wszystkie dzieci ktorym rodzice nie przezuwaja pokarmu: wg twojej rodziny:) nie pozwalaj na to i tyle. ty jestes matka i ty wiesz co dobre
Pasek wagi
heh moja mama tak robiła mi gdy byłam niemowlakiem :D Teraz się z tego śmieje że większej głupoty nie mogła zrobić :P wtedy nie myślała o żadnych blenderach itd wątpię też by były albo by było moich rodziców na to stać (rok 1990)
Co do stosowania tej metody w dzisiejszych czasach.. nie rozumiem tego i nie pozwoliłabym tego robić mojemu dziecku :) (moja mama też tak twierdzi :) )
Mam takie wspomnienie, jak mam jakieś trzy lata i skrobię jabłko łyżeczką i karmię tym "musem" przez kratki moją siostrę, która siedzi w łóżeczku. Więc nie trzeba mieć blendera :P Przynajmniej my blendera nie mieliśmy i moja mama mi nic nie przeżuwała, sama mówiła, że to bez sensu jak się zrobiło głośno w telewizji o tej modzie gwiazd na żucie 
Zawsze można sprawdzić widelcem czy nic się nie odłamało (i jak często się coś odłamuje w sumie?). 
Pasek wagi
a fee, od czego jest blender, przecież to są zarazki
nigdy się z tym nie spotkałam, uważam to za niehigieniczne i obrzydliwe

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.