14 maja 2013, 12:38
Hej. Może ktoś tutaj rozwieje moje wątpliwości..
Jestem w 35 tc. Wczoraj rano, jak się obudziłam troszkę ćmił mnie brzuch, ale wstałam wzięłam magnez, przeszło. Później kłuło mnie w okolicy pępka, ale tym się nie przejęłam bo lekarz mówił że dzidzia będzie teraz szybko rosła i że będzie się rozpychać bez pardonu. Jedyną rzeczą która mnie ciut nie pokoi, jest to, że od wczoraj rana, po każdym zjedzonym posiłku muszę iść do toalety.. Nie jest to biegunka, ale ogólnie jest luźno ;) wcześniej miałam zaparcia wiec to mnie dziwi.. Dzisiaj jest tak samo, z tym że brzuch nie boli tylko kłuje pod żebrami ale to normalne:) Czy któraś mamusia tak miała? Przecież to nie możliwe żeby to był zwiastun porodu.. O.o
14 maja 2013, 22:42
ogólnie symptomy zbliżającego się porodu mogą pojawiać się na 2 - 3 tyg przed przewidzianym terminem porodu. A skoro poród w terminie to poród miedzy 38 a 42 tyg ciąży, więc wszystko możliwe, że Twój organizm zaczyna się powoli przygotowywać;) Ja ani w jednej ani w drugiej ciąży nie miałam "atrakcji jelitowych", za to skurcze przepowiadające czułam od 36 tyg ciąży. W drugiej ciąży w 37 tyg tak dawały mi się we znaki, że wylądowałam w szpitalu na 24godzinnej obserwacji, czy aby się właśnie poród nie zaczyna:)
15 maja 2013, 08:50
dzięki dziewczyny za wszystkie sugestie
![]()
sensacje jelitowe przeszły już, czuję się ok. i postanowiłam się niczym nie przejmować i nie denerwować i spokojnie czekać na rozwój wypadków. Chociaż wczoraj trochę schizowałam, bo termin cc mam dopiero na 7 czerwca
![]()
ale mam nadzieję że doczekam
- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
16 maja 2013, 09:43
Ja tak miałam około 3-4 tygodnie przed porodem :)
16 maja 2013, 10:03
jesli pojawiłyby Ci sie przy tym skurcze...albo po jakims czasie, to koniecznie do ginekologa....termin porodu to tylko orientacyjna data, a wiadomo, że różne rzeczy sie zdarzają...