Temat: nagość a dziecko

Jak w stroju to tak ale bez nie ma szans

nie bardzo;]

ja z moja 2 letnia siostra ostatnio sie kapalam ale mialam stroj kapielowy ... 

Ja też niestety nie mogę się przekonać i nie widzę w tym nic wychowawczego, ale niech sobie każdy dzieci wychowuję po swojemu

dla mnie nie- niech będą przynajmniej majtki, a najlepiej strój

Ja zostalam wychowana tak ze nie ogladalam rodzicow nago a przynajmniej tego nie pamietam. Natomiast moj narzczeony byl w szoku ze ja nigdy ani mamy ani taty nago nie widzialam. On pochodzi z regionu gdzie praktykuje sie bardzo czesto kapiele nago nad jeziorkami i gdzie w saunie tez siedzi sie jak nas natura stworzyla. Mi na poczatku ciezko sie bylo do tego przekonac ale jestem za i nie bede sie kryc przed dzieckiem. Niby dlaczego? Cialo ludzkie to rzecz naturalna, dlaczego mam sie wstydzic przed wlasnym dzieckiem i zabraniac mu tego widoku? Nie mam problemu z nagoscia. Nie widze powodu dlaczego mialabym zakrywac piersi albo pipke przed dziecmi. Czy one maja cos innego?

Ja jestem na nie

pamiętam taki moj przelom jak nie chcialam zeby tata mnie mył.. nie wiem w jakim wieku bylam, ale zaczelam sie wstydzic (tylko nie mowie o wspolnej kąpieli, tylko myciu mnie)

Z ja zupełnie nie kumam o co chodzi w kapaniu się w stroju.
Jeśli dziecko jest małe, powiedzmy do 3 lat, to nie widzę problemu, potem rzeczywiście może się robić dziwnie, ale nie dziecku tylko rodzicowi, bo tak nas kultura masowa ukształtowała. Jeśli jednak ktoś kapie się ze swoimi dziećmi (matka z synem, ojciec z córka), to absolutnie mnie to nie gorszy. Przecież to sa rodzice ze swoimi dziećmi! Dlaczego miałoby być w tym coś złego czy nieodpowiedniego?