- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
14 kwietnia 2013, 14:15
Witam. Czy ktoras z was spotkala sie kiedys z takim wynalazkiem dla niemowlakow?
woombie.pl Bo zobaczylam komentarz gdzies chyba na kafeterii, ze jedna kobitka to miala i jaki to jest cudny wynalazek. Pierwszy raz jak to zobaczylam to doznalam szoku i wydawalo mi sie ,ze to podchodzi prawie pod tortury niemowlaka bo takie zawiniatko wyglada jak mala glizda bez raczek i nozek ale podobno dzieki temu dziecko nie ma kolek i przesypia noce. Miala to ktoras z was? Bo "obietnica" spokojnego snu dziecka jest moim zdaniem bardzo kuszaaca , pytanie tylko czy to dziala? - Dołączył: 2012-09-03
- Miasto: Rumia
- Liczba postów: 2051
14 kwietnia 2013, 14:19
hmn...dziwne to...ja bym nie ubrała dzieciątka z takie coś...
14 kwietnia 2013, 14:23
moja kumpela tak 'wiązała' dziecko w takie zawiniątko ścisłe bez specjalnego kombinezonu i sobie chwali
mi się wydaje troche dziwne i niewygodne ;)
Edytowany przez kobieto 14 kwietnia 2013, 14:24
14 kwietnia 2013, 14:30
Co to glizda ?
Może nie wygląda najwygodniej, ale wiele moich znajomych sobie chwali.
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
14 kwietnia 2013, 14:46
.Ewelina.. napisał(a):
Co to glizda ?Może nie wygląda najwygodniej, ale wiele moich znajomych sobie chwali.
hehe glizda to taki robal bez nog, cos jak dzdzownica i dlatego tak mi sie skojarzylo z tym :-p hmm ale jak mowisz Ewelina , ze twoi znajomi to maja i sobie chwala to cos w tym musi byc. Mi jeszcze troche do porodu zostalo ale zainteresowal mnie ten kombinezon bo podobno swietnie dziecko uspokaja ale nie wiem ile w tym prawdy :-p
14 kwietnia 2013, 14:55
skrzydlata napisał(a):
.Ewelina.. napisał(a):
Co to glizda ?Może nie wygląda najwygodniej, ale wiele moich znajomych sobie chwali.
hehe glizda to taki robal bez nog, cos jak dzdzownica i dlatego tak mi sie skojarzylo z tym :-p hmm ale jak mowisz Ewelina , ze twoi znajomi to maja i sobie chwala to cos w tym musi byc. Mi jeszcze troche do porodu zostalo ale zainteresowal mnie ten kombinezon bo podobno swietnie dziecko uspokaja ale nie wiem ile w tym prawdy :-p
Jak długo żyję, to o gliździe nie słyszałam.
Dobra, nie zgrywam idiotki : ludzka jest gliSta nie glizda.
![]()
Mogę pogadać z koleżanką, wypytam ją ;)
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
14 kwietnia 2013, 15:15
.Ewelina.. napisał(a):
skrzydlata napisał(a):
.Ewelina.. napisał(a):
Co to glizda ?Może nie wygląda najwygodniej, ale wiele moich znajomych sobie chwali.
hehe glizda to taki robal bez nog, cos jak dzdzownica i dlatego tak mi sie skojarzylo z tym :-p hmm ale jak mowisz Ewelina , ze twoi znajomi to maja i sobie chwala to cos w tym musi byc. Mi jeszcze troche do porodu zostalo ale zainteresowal mnie ten kombinezon bo podobno swietnie dziecko uspokaja ale nie wiem ile w tym prawdy :-p
Jak długo żyję, to o gliździe nie słyszałam.Dobra, nie zgrywam idiotki : ludzka jest gliSta nie glizda. Mogę pogadać z koleżanką, wypytam ją ;)
a to sorry, malo uzywany wyraz to gafe strzelilam :-p
- Dołączył: 2012-07-08
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 850
15 kwietnia 2013, 07:23
hej :) a mi się te otulacze strasznie podobają :) szkoda, że nie wiedziałam o nich wcześniej, bo na pewno kupiłabym synkowi :) chodzi głównie o to, że przez pierwsze 3 miesiące życia maluszka powinno mu się zapewnić warunki jak najbardziej zbliżone do tych w brzuchu mamy... im ciaśniej tym lepiej! - w szpitalu też panie położne zawijały dzieciaki niczym w kokony i chociaż na początku mnie to przerażało, to jednak rzeczywiście się sprawdza, a dzieciom żadna krzywda się nie dzieje :)
15 kwietnia 2013, 11:55
Tak jak mówi nieznajoma1989, noworodki czują się bezpieczniej kiedy są ciasno opatulone, bo przypomina im to warunki w brzuszku mamy. Oprócz tego taki maluszek nie wie jeszcze, że rączki i nóżki należą do niego, nie potrafi panować nad ich ruchami, dlatego może się bać, że coś mu lata koło głowy.
Jeśli chodzi o ten wynalazek to uważam, że jest to rzecz zbędna (zwłaszcza, że używa się tego bardzo krótko). Dużo tańszym rozwiązaniem jest rożek lub zwykły mały kocyk (najlepiej kwadratowy). Bez problemu można w nie owinąć ciasno maluszka. W lato można rożek zastąpić flanelową pieluszką.
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
15 kwietnia 2013, 12:20
skrzydlata napisał(a):
.Ewelina.. napisał(a):
skrzydlata napisał(a):
.Ewelina.. napisał(a):
Co to glizda ?Może nie wygląda najwygodniej, ale wiele moich znajomych sobie chwali.
hehe glizda to taki robal bez nog, cos jak dzdzownica i dlatego tak mi sie skojarzylo z tym :-p hmm ale jak mowisz Ewelina , ze twoi znajomi to maja i sobie chwala to cos w tym musi byc. Mi jeszcze troche do porodu zostalo ale zainteresowal mnie ten kombinezon bo podobno swietnie dziecko uspokaja ale nie wiem ile w tym prawdy :-p
Jak długo żyję, to o gliździe nie słyszałam.Dobra, nie zgrywam idiotki : ludzka jest gliSta nie glizda. Mogę pogadać z koleżanką, wypytam ją ;)
a to sorry, malo uzywany wyraz to gafe strzelilam :-p
Ja też całe życie jak dzieciak na dżdżownice mówiłam gliZda :D (a,że ludzka jest glista to tez wiem od zawsze,ale robal był dla mnie glizdą:D)
Zresztą glizda też jest poprawnie.