Temat: Ubiór 4 miesiacznego dziecka

Hej, zaczyna robic sie coraz cieplej na dworze zastanawiam sie jak ubierac mojego 4 miesiecznego maluszka np przy 12 stopniowej temperaturze. kiedy przestac zakładac rękawiczki takie cienkie i czapeczke
moje 5 latki jeszcze w czapeczkach chodza. nie ma co przesadzac! pogoda teraz zdradliwa. 12 stopni to nie az tak duzo aby 
pozegnac c zapeczki. a rekawiczki, jak juz pisaly dziewczyny, musisz wyczuc
ja jestem w sumie "tylko" opiekunka ale moze sie tez wypowiem

Czapka to na 100% musi byc- nawet w maju, czerwcu, jak są wieksze temperatury, a jest wiatr- to zaklada sie czapke lub opaska- chodzi o uszy, a nie o cieplo glowki.

Rekawiczki chyba juz nie- ale to warto kontrolowac.
Kocyk na nozki tez zaleznie- jak wiatr to zalozyc a jak nie ma to uchylic.

Hmmm a co do latania golaskiem w lecie to ja czesto widzialam dzieciaki tylko w pampersie- coraz wiecej ludzi tak robi ze dzieciaki kolo 4 miesiecy i wiecej w 30stopniowe upaly tylko w pampersie, ewentulanie body
Cos w tym jest, ze Polacy lubia przegrzewac dzieci,rajstopki pod spodnie w temperaturze dodatniej to standardzik;-). Nie dziw, jak co druga osoba ma swoje zdanie, ze jest za zimno, moze malenstwo przewiac itp. np.  moj maz jak spacerowal po rynku to 3 babcie mu zwrocily uwage, ze jeden z malcow w wozku ma odsloniete ucho-a jaka by czapa nie byla to zawsze da rade ja przekrecic;-). Chlopina po polsku ni w zab a i tak rozumial co babcie gderaly.

Chocolissima napisał(a):

temperatura rąk i stóp nie jest wyznacznikiem czy dziecku jest ciepło czy zimno... temperature sprawdza się na karku/brzuszku....rączki mogą byc zimne i nic sie dziecku nie stanie... jesli kark bedzie spocony, to znaczy,ze dziecku jest za gorąco... czapeczke póki co zakładaj, szczególnie jak jest wiatr, ale niech nie bedzie za gruba... edit: dziecku bardziej szkodzi przegrzanie, niz gdyby miało byc chłodno
Zgadzam się.Nie ma głupszego widoku niż dziecko w zimowym kombinezonie gdy temperatura na plusie.
Ja swoja 5- miesieczną ubieram w śpioszki, body z długim rękawem, czapka,na to kombinezonik zimowy i butki ciepłe (ale bez skarpetek), nie daję rękawiczek ani szalika, przykrywam kocykiem.Ale pogoda pochmurna.Za to jak było ciut cieplej i słoneczko to dawałam bieliznę (śpiochy i body) na to spodnie, bluza/sweterek, buty,czapka, kurteczka wiosenna i kocyk.

Pasek wagi

misia702 napisał(a):

dziewczyny ja obecnie przebywam w Holandii i doznałam szoku kiedy przy -1 mrozu dziecko było ubrane tylko w spodenki bluzke i do tego jesienna kurteczka i skarpetki bez bucików czapki ani szalika ani zadnego kocyka, a rodzice ubrani na cebulke . przeraziło mnie to

Też by mnie to przeraziło.To już przesada w drugą sronę
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.