- Dołączył: 2013-03-18
- Miasto:
- Liczba postów: 1884
12 kwietnia 2013, 16:16
Hej, zaczyna robic sie coraz cieplej na dworze zastanawiam sie jak ubierac mojego 4 miesiecznego maluszka np przy 12 stopniowej temperaturze. kiedy przestac zakładac rękawiczki takie cienkie i czapeczke
12 kwietnia 2013, 16:25
gdzies mądrze słyszalam, że dziecko powinno mieć o jedna warstwę wiecej niż osoba dorosła, jeśli chodzi o rękawiczki to wyjdz bez i sprawdzaj czy dzidzia ma ciepłe czy zimne rączki, a czapke to narazie bym zostawiła, choćby cienką, ale zawsze to ochrona przez wiatrem:)
12 kwietnia 2013, 16:28
Rękawiczki to przy 12 stopniach można zdjąć. Ale wziąć z sobą na spacer i kontrolować rączki dziecka. A czapeczka? Myślę, że cały czas - jak gorąco to tym bardziej, ograniczyć ryzyko udaru. Tylko cienką. Ja byłam ze swoim (6mcy) wczoraj na spacerze, było ok. 12 stopni i założyłam mu cieńszą czapkę. Kombinezon też już zmieniłam na wiosenny.
12 kwietnia 2013, 16:30
moja córka tez ma 4 msc, rekawiczek nie zakladam, ale czapeczke ma zawsze, taka pogoda jest zdradliwa
- Dołączył: 2008-05-09
- Miasto: D
- Liczba postów: 111
12 kwietnia 2013, 16:30
hejka,
zasada jest prosta - dzieciaczka ubieramy tak jak siebie plus jedna (nie za gruba) warstwa, ponieważ leży w wózku/foteliku bez ruchu. warto też ubierać "na cebulkę" i kontrolować, czy się nie przegrzewa/nie marznie - wiadomo słonko przygrzeje, kocyk można uchylić.
jeśli chodzi o czapeczki i rękawiczki - indywidualna sprawa i jeśli chodzi o dziecko i jego upodobania, i jeśli chodzi o rodziców.
Każdorazowo przy pobycie w Pl słyszę od obcych bab (tak bab) ojejuuuu ubierz to dziecko!!!! jak to bez, czapki, jak to bez szalika o zgrooozo.... 6miesięczniak LATEM bez butów i skarpetek w wózku to zbrodnia wg niektórych :) a co ja poradzę, że moje świrki wolą zimno i nie mam zamiaru ich przegrzewać.
Czy dziecku jest za ciepło, czy za gorąco sprawdzamy dotykając klatki piersiowej i plecków, rączki i stópki nie są wyznacznikiem.
12 kwietnia 2013, 16:32
to samo miałam napisać własnie na temat raczek i stópek
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
12 kwietnia 2013, 16:32
herbata.cynamonowa napisał(a):
gdzies mądrze słyszalam, że dziecko powinno mieć o jedna warstwę wiecej niż osoba dorosła, jeśli chodzi o rękawiczki to wyjdz bez i sprawdzaj czy dzidzia ma ciepłe czy zimne rączki, a czapke to narazie bym zostawiła, choćby cienką, ale zawsze to ochrona przez wiatrem:)
zgadzam się :)
chociaż u mnie nie do końca się to sprawdza, bo ja jestem zmarzlak, a moja córcia chyba gorącokrwista, bo jak ja po domu chodzę w bluzce i sweterku, to ona śmiga na krótki rękaw :) hehe
jesli nie chcesz jej przegrzać to nawet radzę Ci ubrać ją lżej i wziąć dodatkowo kocyk na wszelki wypadek. Jak zobaczysz że jest jej chłodno, to ją okryjesz.
12 kwietnia 2013, 16:34
Jest 12 stopni, ale też trochę wiatr, więc zalezy czy wozisz dziecko w spacerówce już czy w gondoli. Mój mały ma 5 miesięcy, jeździ w gondoli i dzisiaj (12 stopni + wiatr) był ubrany tak: body z krótkim rękawem, rajstopki, bluzeczka cienka z długim rękawem, polarowy dres, czapka i takie butki pluszowe. Był tez przykryty cienkim kocem i okrywką do gondoli. Jak go wyciągnęłam z wózka kark i plecy nie były spocone, chociaż dość ciepłe, więc następnym razem daruję mu ten kocyk.
- Dołączył: 2010-11-15
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 1026
12 kwietnia 2013, 16:34
też zawsze miałam z tym problem, myślę że przy 12stopniach to bez rękawiczek można i jak dziewczyny mówią zabrać ze sobą i w razie potrzeby założyć a czapeczkę to ja latem tym bardziej zakładałam żeby chronić przed słońcem, (a jak jeszcze we wózku małe leżało to nie, bo się bardziej pociło) a teraz to taką już wiosenną lekką
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
12 kwietnia 2013, 16:35
anezss napisał(a):
hejka, zasada jest prosta - dzieciaczka ubieramy tak jak siebie plus jedna (nie za gruba) warstwa, ponieważ leży w wózku/foteliku bez ruchu. warto też ubierać "na cebulkę" i kontrolować, czy się nie przegrzewa/nie marznie - wiadomo słonko przygrzeje, kocyk można uchylić.jeśli chodzi o czapeczki i rękawiczki - indywidualna sprawa i jeśli chodzi o dziecko i jego upodobania, i jeśli chodzi o rodziców. Każdorazowo przy pobycie w Pl słyszę od obcych bab (tak bab) ojejuuuu ubierz to dziecko!!!! jak to bez, czapki, jak to bez szalika o zgrooozo.... 6miesięczniak LATEM bez butów i skarpetek w wózku to zbrodnia wg niektórych :) a co ja poradzę, że moje świrki wolą zimno i nie mam zamiaru ich przegrzewać.Czy dziecku jest za ciepło, czy za gorąco sprawdzamy dotykając klatki piersiowej i plecków, rączki i stópki nie są wyznacznikiem.
moja jeździła latem w samym pampersie :) i też się nasłuchałam, że tak nie można bo jej zimno, a w tym zabudowanym wózku jak w saunie było.
