- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13676
1 kwietnia 2013, 22:17
Hej kochane ja znów z tym porodem, ale nurtuje mnie jedna rzecz jak to jest z biżuterią do porodu? Bo przecież nikt specjalnie nie będzie zakładał kolczyków do uszu to wiadomo. Ale co z kolczykami które mamy, lub obrączkami i nie możemy wyjąć? Głównie chodzi mi o obrączke bo nie sciągne jej już. A przecież nie schudne do porodu. Czy to prawda że będą ją ciąć? Czy to takie straszenie by sciągać wcześniej? Jak było u was? Mam kolczyki ale moge wyciągnąć nawet z brwi czy języka ale obrączki nie ściągne. Przysięga małżeńska nasza w dniu slubu że nigdy jej nie ściągniemy, a inna inszość że nie zejdzie bo paluszki za grube.
Kazali wam sciągać? A co jeśli nie zejdzie?
- Dołączył: 2005-11-25
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 11587
1 kwietnia 2013, 22:58
nie rozumiem co do czego maja paznokcie? a juz tym bardziej to czy sa pomalowane?
Przed wjazdem na blok operacyjny usłyszałam, że podczas operacji mierzy się saturację, czyli natlenienie organizmu. W przypadku niedotlenienia paznokcie sinieją, dlatego nie powinny być pomalowane. Tak to zrozumiałam, ale specjalistą nie jestem.
Aaa rozumiem, bo strasznie mnie to zdziwilo :)
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Trójkąt Bermudzki
- Liczba postów: 606
1 kwietnia 2013, 23:00
aaaotoja ciężko powiedzieć. Pewnie każdy szpital ma swoje "widzi mi się". Może po prostu zapytaj w szpitalu, w którym chcesz rodzić jakie są wymogi. Jeśli wymagają zdjęcia obrączki, to lepiej żebyś sama pokombinowała wcześniej jak ją zdjąć, niż żeby mieli Ci ją tam zniszczyć.
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13676
1 kwietnia 2013, 23:01
Optymistka58 napisał(a):
Ja zapomniałam wyciągnąć kolczyki z języka i nikt mi problemu nie robił. A w trakcie akcji porodowej, mój język ich najmniej interesował :)
jezyk to też plus bo nie widać na 1 rzut oka , nie wszyscy od razu zauważą jego obecność
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Trójkąt Bermudzki
- Liczba postów: 606
1 kwietnia 2013, 23:02
Optymistka58 napisał(a):
Ja zapomniałam wyciągnąć kolczyki z języka i nikt mi problemu nie robił. A w trakcie akcji porodowej, mój język ich najmniej interesował :)
Ale też pewnie obyło się bez komplikacji i cesarki? Bo pewnie gdyby była konieczność intubacji, to raczej kolczyka z języka by wyjęli.
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13676
1 kwietnia 2013, 23:06
czytając na necie natknelam sie na informacje ze jak kobieta nie mogła ściągac to ją piłowali, jakos mnie to zdziwiło, nikt nie da zniszczyć własnej obrączki przecież
- Dołączył: 2010-12-06
- Miasto: Bhbh
- Liczba postów: 909
1 kwietnia 2013, 23:06
Ja nie musiałam nic ściągać, w uszach miałam kolczyki i na palcach pierścionek
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Trójkąt Bermudzki
- Liczba postów: 606
1 kwietnia 2013, 23:09
Moja koleżanka piłowała u jubilera na dzień przed porodem, bo też się dowiedziała, że nie można. Wolała więc sama sobie zorganizować to przecinanie w profesjonalnych warunkach, żeby potem obrączkę dało się odratować, niż zdać się na łaskę szpitala, gdzie pewnie nikt by się z tym nie patyczkował.
Ale myślę, że i tak będzie najlepiej jak dowiesz się bezpośrednio u źródła, czyli w szpitalu.
- Dołączył: 2012-09-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 237
1 kwietnia 2013, 23:10
Ciasteczko25 napisał(a):
trzeba zdjąć obrączkę jak i inną biżuterię do porodu tak samo jak do operacji w razie gdyby mieli Cię reanimować.
Dokładnie tak.
W trakcie operacji może dojść do komplikacji, gdzie ważne są niepomalowane paznokcie (łatwiej rozpoznać sinice) i brak biżuterii. Gdyby lekarz musiał użyć defibrylatora to chyba nie za dobrze, gdy będziesz mieć kolczyk, nawet taki który jest ukryty w języku, a co dopiero, gdy będą musieli Cię zaintubować a tu niespodzianka, kolczyk.
Chyba jednak dla własnego bezpieczeństwa lepiej zdjąć wszystkie ozdoby i nie ryzykować utraty zdrowia i życia przez biżuterię.
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
1 kwietnia 2013, 23:31
;
Edytowany przez ANULA51 1 kwietnia 2013, 23:36
- Dołączył: 2009-01-06
- Miasto: Jasień
- Liczba postów: 2187
1 kwietnia 2013, 23:47
ale jaja ...prima aprilis