13 marca 2013, 12:01
Mam pytanie do wszystkich mamuś:) Czy byłyście przygotowane na taki rodzaj bólu? Może spodziewałyście sie większego i chociaż trochę byłyście milo zaskoczone? Czy ten ból przeszedł wasze najśmielsze oczekiwania? Da się go do czegokolwiek porównać?
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto:
- Liczba postów: 1824
13 marca 2013, 21:36
Trollik napisał(a):
porod porownalabym jako polaczenie zapalenia pecherza, z bolesnym okresem a na dodatek problemy ze stolcem...sorry ale takie mialam skojarzenia...tylko ja juz nie pamietam, choc moja corka ma ponad tydzien
Trolliku :) Dobrze to ujęłaś :) Nie mogłaś trafniej :):) Ja zapomniałam za godzinę. W ogóle teraz nie pamiętam co i jak. Ale jak facet to miałby przeżywać to umarł by z bólu ze 100 razy :D
13 marca 2013, 22:24
Może się przyda przyszłym mamom
http://www.rodzicpoludzku.pl/Wiedza-o-porodzie/znaczenie-i-rola-bolu-porodowego.html
Wiadomo, każdy człowiek ma swoją granicę wytrzymałości bólu, ale czasami świadomość czegoś pozwala nad tym zapanować i przezwyciężyć to, nam się udało w 100 % naturalny poród, bez znieczulenia i nadal jestem pełen podziwu dla siły Kobiety i cudu natury
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
14 marca 2013, 12:30
sandra1612 napisał(a):
Matyliano zgadzam sie z tym kryzysem 7-8 cm ja go przeszłam ,ale u mnie trwał około 30 min ... wiec znośnie.Rzeczywiscie ból jest nie dowytrzymania ale ja o nim zapomniałam odrazu jak minoł.Ja także mam "dobre biodra" poniwaz mala ważyła 4.200 a urodziłam ją bez na ciecia ani pekniaceia TYLKO z urazem okołoporodowym :/ Porażenie splotu ramiennego !!!
moj kryzys za drugim razem trwal jakas minute ;p no ,ale biodra to Ty masz do rodzenia ;)
- Dołączył: 2010-08-06
- Miasto: -
- Liczba postów: 3378
14 marca 2013, 14:05
Dostałam oksytocynę na wzmocnienie skurczy, więc ból porodowy przerósł mnie na tyle, że zdecydowałam się na zzo. Byłam zaskoczona jak silne mogą być skurcze w obrębie brzucha, a przeciskania się dziecka przez kanał rodny po znieczuleniu kompletnie nie czułam :)
Edytowany przez karenknightly 14 marca 2013, 14:06
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto:
- Liczba postów: 459
14 marca 2013, 19:45
jesli chcesz zmniejszyc ból porodowy to ćwicz mięśnie kregla :) ja cwiczyłam siedziałam na piłce i kreciłam kółeczka :) i szybko urodzilam bolec zawsze musi ale do wytrzymania jest :) ból był nawet ok ale bardziej mnie bolalo jak doktorka mi palec tam wkładała i rozszerzała gdy główka wychodziła. miałąm wrażenie ze kosci mi pekaja :) ale nie nakrecaj sie :)
14 marca 2013, 19:47
Pierwszy poród w w trakcie wydawał mi się tragedią. Z perspektywy czasu myślę że nie było źle.
Drugi to już w ogóle luzik
- Dołączył: 2013-02-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2622
14 marca 2013, 20:08
Rodziłam dwa razy bez żadnego znieczulenia i chyba mam bardzo wysoki próg bólu :) Zawsze się śmieję, że wole rodzić niż do dentysty chodzić ;)
- Dołączył: 2013-02-18
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2622
14 marca 2013, 20:08
Rodziłam dwa razy bez żadnego znieczulenia i chyba mam bardzo wysoki próg bólu :) Zawsze się śmieję, że wole rodzić niż do dentysty chodzić ;)
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
15 marca 2013, 10:39
monia.mur napisał(a):
Rodziłam dwa razy bez żadnego znieczulenia i chyba mam bardzo wysoki próg bólu :) Zawsze się śmieję, że wole rodzić niż do dentysty chodzić ;)
mam tak samo. po wyrwaniu 8 , powiedzialam do meza, ze jakbym teraz miala wybor - urodzic czy zeba wyrywac, to zdecydowanie urodzic ;)
- Dołączył: 2007-04-09
- Miasto: Tu
- Liczba postów: 24673
15 marca 2013, 13:58
Cud narodzin-coś okropnego:/