- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lutego 2013, 12:46
Edytowany przez .czarna91 21 lutego 2013, 12:47
21 lutego 2013, 15:01
Aw moim otoczeniu(rodzina znajomi) prawie kazdy krytykuje takie kobiety. Np moja kuzynka ma 33 lata od 9 lat mezatka, dzieci miec niechce i kazdy ją krytykuje
21 lutego 2013, 15:03
21 lutego 2013, 15:04
21 lutego 2013, 15:05
no właśnie dobre pytanie...... ale ja myśle że dlatego są krytykowane bo te wszystkie sfrustrowane mamuśki ze zniszczoną po ciaży figurą wieczne zmęczone po prostu zazdroszczą IM ,bo one nie muszą sie użerać z dzieciakami non stop robić koło nich stale zmieniać śmierdzących pieluch i tp,,,,
bo ja na pewno nie zazdroszczę tej całej roboty tym mamuśkom ;] no ZAZDROSZCZĄ! pannom tej ich wolności .... ^^
21 lutego 2013, 15:05
21 lutego 2013, 15:06
hehe bez urazy dziewczyny, ale w takim razie się zastrzelcie, jak ten świat taki zły;)No Lola, doskonale rozwinęłaś moją myśl."Ja natomiast podchodzę do tego w ten sposób, że nie mam zamiaru dawać nikomu życia, nie wiem, może to też jest egoistyczne." a moze egoistyczne jest raczej posiadanie dzieci?...a zrobie sobie malego,mam wspaniale zycie,bedziemy sie kochac i stworzymy sobie super rodzine... Ja swiat widze zupelnie inaczej,gowno dookola,przemoc i falsz,spoleczenstwo zyjace z zegarkiem w reku,bez czasu dla bliskich,pogon za " miec" niz "byc" ponad wszelkie koszty...ludzie traca zdrowie dla pieniedzy,pozniej pieniadze na zdrowie,mysla ciagle o przyszlosci.... W efekcie umieraja- nie zyjac wcale.:(... Taki cudowny mamy swiat,by zapraszac dzieci?....
21 lutego 2013, 15:07
A ja się spotkałam - w mojej rodzinie. Oświadczyłam moim rodzicom, że jeśli do 28 roku życia nie poczuje instynktu macierzyńskiego to dzieci mieć nie będę. W chwili obecnej mam 24 lata i dzieci najzwyczajniej w świecie mnie drażnią. Mój narzeczony o tym wie, dyskutowaliśmy o tym i zna moje zdanie na ten temat. On akceptuje, ale moja matka, babcia, ciocie itd. nie. Uważają mnie za złego człowieka, która patrzy tylko na siebie. Mama na każdym kroku mi dogryza i uważa, że żadne małżeństwo nie jest w stanie przetrwać bez dzieci. W szczególności ostro reagują osoby starsze, które nie wyobrażają sobie bezdzietnego małżeństwa z wyboru - traktują to jak wynaturzenie.Ja się z czymś takim nie spotkałam, ale nie wiem, może jestem za młoda po prostu a problem dotyczy już bardziej dojrzałych kobiet, które w jakimś tam określonym wieku "dziecko już mieć powinny".
21 lutego 2013, 15:07
21 lutego 2013, 15:09
hehehe ze tez wczesniej na to nie wpadlam.Gratuluje pomyslu,radze sie wybrac z misja w swiat i wszystkim,glodnym,niedozywionym,zchorowanym,przesladowanym,gwalconym,ponizanym,biednym i krzywdzonym sluzyc rada..."jak ten swiat taki zly,zastrzelcie sie" brawo.....hehe bez urazy dziewczyny, ale w takim razie się zastrzelcie, jak ten świat taki zły;)No Lola, doskonale rozwinęłaś moją myśl."Ja natomiast podchodzę do tego w ten sposób, że nie mam zamiaru dawać nikomu życia, nie wiem, może to też jest egoistyczne." a moze egoistyczne jest raczej posiadanie dzieci?...a zrobie sobie malego,mam wspaniale zycie,bedziemy sie kochac i stworzymy sobie super rodzine... Ja swiat widze zupelnie inaczej,gowno dookola,przemoc i falsz,spoleczenstwo zyjace z zegarkiem w reku,bez czasu dla bliskich,pogon za " miec" niz "byc" ponad wszelkie koszty...ludzie traca zdrowie dla pieniedzy,pozniej pieniadze na zdrowie,mysla ciagle o przyszlosci.... W efekcie umieraja- nie zyjac wcale.:(... Taki cudowny mamy swiat,by zapraszac dzieci?....