Temat: tycie w ciąży

Ja w ciąży do 20 tygodnia miałam chyba 4 czy 4.5kg na plusie. Pod koniec II trymestru było cos koło 63, a do porodu szłam z waga 77kg więc to sprawa indywidualna i nie do przewidzenia.

oj...nie denerwuj się. Nic na to nie poradzisz. Ja pracowałam do końca 8 miesiąca, praca w ruchu, bo z dziećmi, a pomimo to przytyłam 20 kilo. I niestety, ale większość pod koniec ciąży. W ostatnich tygodniach  to dosłownie puchłam. Nie rezygnuj z ruchu, może zrezygnuj ze słodyczy całkowicie i staraj się jeść te bardziej wartościowe owoce.

baardzo dużo jem pomarańczy, śliwek, jabłko starte z marchewką, rzadziej mandarynki, to jest zestaw owoców, które występują u mnie codziennie.a może być to efekt mojego wcześniejszego odchudzania??? ponieważ przed ciążą schudłam 13 kg, ważyłam kiedyś 87 w rok schudłam do 74 kg( oczywiście z głową) i zaczynając ciążę od 74kg, teraz w 34 tyg ważę 90 kg:(
mam mały brzuch, mąz mnie pociesza że nie wyglądam aż tak grubo, że jak ważyłam kiedyś 87 przed odchudzaniem to gorzej wyglądałam... ale dlaczego te kg idą tak szybko do góry:/

Ja przez całą ciążę przytyłam 6kg więc to sprawa indywidualna

Możesz mieć racje. Ja tez podejrzewałam, ze u mnie przyczyna było to , ze przed ciąża generalnie źle się odżywiałam , byłam na śmieciowych dietach i trochę sztucznie utrzymywałam niższą wagę. Oczywiście w ciąży zwyciężył rozsadek i zaczęłam jeść normalnie, a co za tym idzie więcej. Może Twoja nowa waga nie zdążyła się utrwalić. Ja również miałam mały brzuch, z tylu nie było widać, ze jestem w ciąży, bo zachowałam wcięcie w talii.Wszystko szło w pupe, uda i piersi. Ale pomimo tego mój brzuch wyszedł z tego cało, bez żadnych rozstępów:)Do wagi sprzed ciąży wróciłam po 8 miesiącach od porodu.

 

Tylko pozazdroscic:)

ja do 6 msc przytyłam może z 5 kg. ważyłam wtedy 68kg ale potem jak waga ruszyła w górę to myslałam że się nie zatrzyma ale dodam iz miałam zatrucie ciążowe i sporo komplikacji i takim oto sposobem do porodu szłam z wagą 92 kg..

Dokładnie wszystko idzie mi w pupe, piersi a najwięcej w uda, wcięcie nawet mi pozostało, do tej pory nie mam rozstępów, mam nadzieje że nie wyjdą po porodzie.... powiem szczerze że nie przejmuje się tym że tak dużo tyje,dla mnie ważniejsze jest żeby mój maluch był zdrowy a i  wiem że po porodzie będe potrafiła znów schudnąć tak jak kiedyś przed ciążą, ale denerwują mnie uwagi innych ludzi: jak Ty wyglądasz, strasznie przytyłaś , ty grubasie, itp.... staram się ale to nie odemnie zależy że ta waga tak szybko rośnie i akurat nie idzie mi w brzuch...tylko uda i pupe..

Na mój gust to nabierasz wody niż normalnie tyjesz. Obserwuj to puchnięcie i skonsultuj z lekarzem bo to czasem objaw zatrucia ciążowego.

A na "miłe" komentarze postaraj się nie zwracać uwagi albo, zależnie od samopoczucia  - zjadliwie odpowiadaj . Też ze mnie kawał baby (przed ciążą zresztą też) i te wszelkie komentarze doprowadzaja mnie do szału....

No i Cię nie pocieszę. U mnie w pierwszej ciąży rozstępy wyszły 3 tyg po porodzie mimo smarowania i masaży. Na szczęście tylko małe dwa pod brzuchem.