- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
19 sierpnia 2010, 16:02
Witam, poszukuję leżaczka w miarę prostego, najlepiej z możliwością prania tapicerki i przenoszenia za jakiś uchwyt/szelki wraz z dzieckiem. Wibracje, kołysanki, wybajerzone pałąki rzecz drugorzędna, by nie powiedzieć zbędna dla mnie. Przejrzałam Ceneo, ale tam głównie opinie o leżaczkach Fisher Price z rozmaitymi funkcjami. Coś tam sobie upatrzyłam ale bez przekonania.
Będę wdzięczna za opinie i wskazówki użytkowników wszelkich leżaczków, bo przy pierwszym dziecku nie był mi potrzebny, spędzałam z małym czas na macie, a teraz ze względu na piętrowy dom i dwoje dzieci do ogarnięcia wydaje mi się, że będzie to spora pomoc.
Z góry dziękuję.
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
25 sierpnia 2010, 11:44
Też je widziałam, ale ja urodzę na jesień/zimę i daszek mi zbędny. Kupiliśmy wczoraj Chicco Soft Relax, bo małż zarządził, że rozwarcie już mam, lada dzień mogę urodzić i nie będziemy przepierdywać tylko jedziemy coś wybrać... O, i tyle z mojego szukania wyszło :))
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
25 sierpnia 2010, 11:46
![poprzednia strona]()
Taki dokładnie mam. Nie był tani, ale na oko wygląda bardzo solidnie i jest dokładnie taki jak potrzebowałam.
25 sierpnia 2010, 21:52
Racja daszek w domu zbędny,a ten chicco napewno solidny jest i ładny. Już niedługo dzidzia będzie leżeć w leżaczku.powodzenia 
5 października 2010, 11:35
Czesc.Ja kupilam lezaczek Chicco Polly Swing (cena straszna-500 zl) i sie zastanawiam czy bedzie przydatny.Ma melodie i 4 predkosci bujania.Jezeli ktoras z Was miala taki badz podobny to napiszcie swoje zdanie na jego temat.
![]()
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
6 października 2010, 16:36
tez mam ten z chicco co tulip, wlasnie dzis go wypralam i wyniose do piwnicy, bo synek mi juz wyrosl. po pierwsze wagowo, bo jest do 9kg a moj szkrab ma juz 10, a po drugie wiekowo, bo juz mu sie w nim nudzi i zsuwa sie z niego na podloge jak tylko nie zapne pasow. moj ma jeszcze zabawki zawieszane na gorze, ale malo sie nimi bawil, wiec podwiesilismy mu takie z melodyjka i swiatelkami bo bardziej przyciagaly uwage niz kolorowe szmaciaki
- Dołączył: 2008-11-19
- Miasto: Italia
- Liczba postów: 5574
6 października 2010, 16:39
firme chicco mam tu pod domem, wiec wiekszosc ich wymyslow znam bo czesto bywamy. ten lezaczek bujajacy plus ze mozna odpinac ta czesc z melodyjkami, daszek raczej wiele nie daje bo slonce i tak dziecko dosiegnie, no i ogolnie taki malo wytrzymaly sie wydaje, dla malutkich dzieci na sam poczatek. jednak duzo schodzi na sprzedazy, wiec ludzie kupuja, moze jest fajny
