- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
16 sierpnia 2010, 16:27
Witam.
Jestem mamą dwóch córeczek i chciałabym mieć jeszcze jednego bobasa, który urodzi się w 2011 roku. Ten miesiąc wzieliśmy się ostro "do roboty" i może się uda :)
Zapraszam wszystkich, którzy podięli decyzję o macierzyństwie lub/i oczekują juz na swoje maleństwo :)
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 260
19 lutego 2011, 17:53
U mnie też chyba kolejny miesiąc stracony - tak jakoś czuję. Czyli pierwszy miesiąc stymulacji nie przyniesie rezultatów. Do @ jakieś 10 dni. A może jakoś nie tak liczę? Zastanawiam się nad kupnem testów owulacyjnych - próbowałyście ich? są skuteczne?
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
19 lutego 2011, 18:13
jenna chyba taki juz nasz urok...ale bedzie dobrze ;)
19 lutego 2011, 20:38
prinsessa owocnych starań;))
Mitucha w takim razie czekamy na relacje ile tych serduszek nosisz pod swoim sercem;))
yonka trzymaj się i życzę Ci || kreseczek całym sercem oby się udało.
Kati przykro mi mam nadzieje że teraz będzie bardziej owocny miesiąc starań.
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
19 lutego 2011, 21:59
kati strasznie mi przykro kochana.. Trzymaj się a ja nadal trzymam kciuki za Ciebie. Mam nadzieję, że za miesiąc będziesz chwalić się II kreseczkami. Pomyśl nad tymi testami na owulkę, bo wielu pomogły.
mandarynka czekm na dobre wieści od Ciebie.
Powodzenia dla pozostałych staraczek.
Ja jutro zaczynam 14 tydzień i widzę, że bóle głowy ninęły i mdłości zaczynają ustępować. Muszę kupić spodnie, bo moje już mnie uciskają. Brzuchol zaczyna mi już wywalać.
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: A
- Liczba postów: 4481
19 lutego 2011, 22:04
yonka ja mam Hashimoto i leeczę od dwóch lat. Początkowo brałam Letrox w różnych dawkach a odkąd jestem w ciąży endo zmieniła mi na Euthyrox bo ponoć organizm lepiej nna niego reaguje. Teraz TSH i ft4 robię co miesiąc i jest ok. Na pozątku roku miałam poronienie, ale nikt nie potrafi powiedzieć dlaczego. Ponieeważ było to pierwszy raz to lekarze nie wnikają. Teraz udało się w pierwszym miesiącu staranek, więc głowa do góry. Może zmień endo, który lepiej dobierze leki. Trzymam kciuki.
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 260
20 lutego 2011, 07:28
madlen dziękuję Ci za pocieszenie:) poczekam do następnej wizyty w maju i zobaczymy co mi powie::)
20 lutego 2011, 14:31
yonka tez biore juz od 13 lat po przebytej operacji Euthyrox, czyli Levothyroxin po mojemu i czuje sie po nim dobrze , mam nadzieje tak utzryma sie tak nawet gdy bede w ciazy.:) Staram sie uzupelniac pokarmy w jod.A wszystko bedzie dobrze :))
- Dołączył: 2009-02-28
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 260
20 lutego 2011, 15:51
jenna ja też biorę euthyrox. O chorobie dowiedziałam się w czerwcu - moje tsh 8.70, a aTPO 431. Zaczynałam od dawki 50 i endo mówi, że naszym celem jest 1-1,5 przy bezpiecznym zajściu. Tylko jeszcze nie osiągnęłam takiego wyniku - ostatnio 3,58 i dawka 125. Muszę cierpliwie czekać. Może jak spadnie to będzie łatwiej zajść:)może wrócą normalne owulacje... trzymajmy za siebie kciuki:)
I tak niedzielnie wszystkim nam niezafasolkowanym, życzę szybciutkich II kreseczek :)
Edytowany przez Yonka1980 20 lutego 2011, 16:01
20 lutego 2011, 16:00
oczywiscie, trzymam kciuki bedzie nam razniej :)))
- Dołączył: 2009-06-05
- Miasto: Nibylandia
- Liczba postów: 2678
20 lutego 2011, 20:33
Kati- przykro mi ze sie nie udało:( Mam nadzieje ze nastepnym razem sie uda.
Co u mnie?Bez zmian. Weekend minął a @ dalej nie ma. Jutro bede robiła kolejny test.Zobaczymy co i jak jutro .
Edytowany przez mandarynkaa87 20 lutego 2011, 20:34