- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
16 sierpnia 2010, 16:27
Witam.
Jestem mamą dwóch córeczek i chciałabym mieć jeszcze jednego bobasa, który urodzi się w 2011 roku. Ten miesiąc wzieliśmy się ostro "do roboty" i może się uda :)
Zapraszam wszystkich, którzy podięli decyzję o macierzyństwie lub/i oczekują juz na swoje maleństwo :)
- Dołączył: 2009-05-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3350
29 grudnia 2010, 11:16
Zauważyłam po sobie, że największy skok wagi jest ok. 24-26 tygodnia i wtedy też brzuchol wyskakuje najbardziej - więc jak to przetrwacie z niską wagą to może być nieźle, ale też nie wiem jak to pod koniec jest bo wiele dziewczyn pisze, że wtedy też można dużo przytyć - nie ma się już tyle sił by nie ulegać zachciankom, woda się zatrzymuje w organizmie (ale to z kolei szybko schodzi po porodzie więc nie ma sie co przejmować wodą) i o dodatkowe kg łatwo... No ale cóż czas pokaże i każda z nas sobie odpowie na pytanie co mają założenia do rzeczywistości:) ja mam jeszcze 8 tygodni i ok. 5 kg w zapasie wzdgledem planów:))
- Dołączył: 2009-05-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3350
29 grudnia 2010, 11:17
Julii dziękuję za uznanie dla mojego brzuchola:))
- Dołączył: 2009-04-22
- Miasto: Gorzów Wielkopolski
- Liczba postów: 120
29 grudnia 2010, 15:35
Hej! Zaszalalam. Poszlam do fryzjera, scielam i zafarbowalam wlosy.
Ja jestem w 13 tc (dokladnie jak olusiaalex- chyba bedziemy razem rodzic) i mam 2,5 kg na plusie. Wydaje mi sie, ze moj brzuch juz jest duzy. Najlepiej sie czuje w spodniach dresowych z szerokim sciagaczem.
A poza tym bardzo towazysko koncze ten rok, wczoraj mialam gosci, dzisiaj ide w gosci, a jutro przyjezdzaja do mnie goscie na kilka dni.
Zycze Wam wspanialego wejscia w Nowy Rok, a potem, zeby bylo jeszcze lepiej!
- Dołączył: 2008-07-10
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 2172
29 grudnia 2010, 16:09
applee ja mam planowany termin porodu na 10 lipca. a ty?
- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
29 grudnia 2010, 19:42
u nas sylwester też zapowiada się miło :)
jutro jedziemy na basen bo coś mi ciężko i dzieci proszą ...
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: ---
- Liczba postów: 2970
30 grudnia 2010, 10:22
witam ;) jak samopoczucia mamusie? ja dopiero niedawno wstalam ;) i to sie nie wyspalam ;( Zycze Wam wspanialego sylwestra,milej zabawy,w Nowym Roku samej radosci z kolejnych miesiecy "noszenia" brzuszka a pozniej szczesliwych i szybkich rozwiazan ;)) Zycze Wam juz dzis bo nie wiem czy jutro zajrze ;) buzki
- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3032
30 grudnia 2010, 16:20
cześć, a ja jestem po USG i na razie wszystko ok; ukończony 5 Hbd, kolejna wizyta z kompletem badań za tydzień
a w sylewstra, jak to ujął dr, mam się zachowywać jak dama i najwyżej zamoczyć dzioba w musującym winie :)
życzę wszystkim zdrowych, fizjologicznych ciąż i porodów w Nowym 2011 Roku!!!
- Dołączył: 2009-04-22
- Miasto: ateny
- Liczba postów: 528
30 grudnia 2010, 17:52
> Zauważyłam po sobie, że największy skok wagi jest
> ok. 24-26 tygodnia i wtedy też brzuchol wyskakuje
> najbardziej - więc jak to przetrwacie z niską wagą
> to może być nieźle, ale też nie wiem jak to pod
> koniec jest bo wiele dziewczyn pisze, że wtedy też
> można dużo przytyć - nie ma się już tyle sił by
> nie ulegać zachciankom, woda się zatrzymuje w
> organizmie (ale to z kolei szybko schodzi po
> porodzie więc nie ma sie co przejmować wodą) i o
> dodatkowe kg łatwo... No ale cóż czas pokaże i
> każda z nas sobie odpowie na pytanie co mają
> założenia do rzeczywistości:) ja mam jeszcze 8
> tygodni i ok. 5 kg w zapasie wzdgledem planów:)
Hmmm, u mnie to zatrzymanie wody trwało jeszcze długo po porodzie. Obrączkę mogłam dopiero założyć 4 miesiące po porodzie tak mnie długo trzymało. W następnej ciąży będę jednak odamwiać sobie przekąsek solonych, które na pewno pomogły mi zmagazynować niepotrzebne H2O ;) i mam nadzieję, że przytyję duzo mniej niż 18 kg jak poprzednio.
- Dołączył: 2009-05-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3350
30 grudnia 2010, 19:10
Afrodyta od kazdej reguły są wyjatki;) przed okresem też się woda zatrzymuje, a gdy sie kończy nie ma po nim sladu - w każdym razie u mnie tak jest, ale każdy organizm jest inny i nie można uogólniać:) Ja słyszałam, że po porodzie opuchlizna szybko schodzi ale jak to bedzie przekonam się za 2 miesiace. Pozdrawiam
- Dołączył: 2008-11-15
- Miasto: Deutschland
- Liczba postów: 3255
30 grudnia 2010, 22:22
Obs23 ma rację. opuchlizna po porodzie schodzi migiem. Ja w jedną noc zleciałam z 109 na 97 kg:)