Temat: ale mnie ....

 znajomi i rodzina drażnią.. powoli wieść ze będą mamą się rozchodzi  wiecie j..rodzina dowiedziała sie przy okazji swiat  wuja zamiast pogratulowac to rzucił tekst no najwyzszy czas.. babcia tez dowaliła swoje 3 grosze ze ona juz sie modliła o to bo myslała ze jestesmy nie płodni .. zle mi z takimi słowami bo nie wiedziałam ze dziecko sie na wyscigi jakies robi... ale przemilczałam bo swieta.. dzis kumpela pisze sms -slyszałam ze wreszcie sie wziełas a dziecko- draznia mnie takie teksty.  jestem 3 lata po slubie i mam 26 lat  wiec nie jestem za stara czy coś zeby mnie popedzac!!!no ludzie !! a na dodatek jak dzis  byłam w sklepie to dwie sąsiadki tak mierzyły mój brzuch że mnie to irytowało  co prawda dopiero 15 tydz i w kurtce byłam  wiec za dużo nie widać a one normalnie rentgen mi robiły..czemu mnie to tak wkurza przeciez sie ciesze ze bede miec malenstwo!!! 

 musiałam gdzies  sie wyzalic!!
hormony? :)

no wcale się nie dziwię, że Cię to wkurza, bo to Twoja prywatna sprawa, a okazuje się, że wszystcy wokół ciebie rozmyślali o Twojej macicy :D

Moim zdaniem trzeba się było odgryźć :D

Normalka... u mnie za to jakiś straszny nacisk "czemu nie bierzecie ślubu" aż mi to bokiem wychodzi....
kumpeli napisałam uszczypliwego sms. nie powiem miły nie był ale coz...
co jej napisałaś?

15:21 pora na obiad
W większości przypadków inni, zwłaszcza rodzina, naprawdę się cieszą, że zostaniesz mamą. Nie mówią tego ze złośliwości.

Ja jestem starsza od Ciebie, dziecko jeszcze nawet nie w drodze. Wszyscy wspominają o dziecku, w większości życzeń urodzinowych/świątecznych o tym dziecku słyszałam. Ludzie nawet nie wiedzą, czy ja kiedykolwiek zdecyduję się na dziecko :| ale gadać muszą.
Teraz działają u Ciebie hormony,  masz pewnie jakieś swoje obawy i nie życzysz sobie, by inni ciągle Ci to wypominali. Nie znam się, ale wydaje mi się, że to jakiś bezwarunkowy odruch (może nawiązujący do zachowań naszych praprzodków :D ) u niektórych kobiet :) - bo nie tylko Ty tak reagujesz.

Musisz sobie uświadomić, że niektóre zachowania są teraz jakby nieracjonalne. Chyba trzeba zachować powściągliwość i powiedzieć mniej zamiast za dużo - po co później żałować jak będzie po wszystkim.
a takie tam. ona zyje z facetem i maja 3 letniego syna..  to jej napisałam ze- wszystko musi u mnie byc pokolei i moja sprawa co kiedy robie.. a swoja droga ty wez sie kochana w koncu za ślub!- 
Bo ludzie są porąbani. Strzegą swojej prywatności nie mając oporów przed włażeniem w czyjeś życie z buciorami. Chory kraj
Uuuu nie dziwię się że to Ciebie drażni... Co będzie za parę miesięcy? Głaskanie brzucha, wypytywanie o wszystko, ocenianie czy piersi są w sam raz do karmienia... ułaaa :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.