18 stycznia 2013, 13:33
Witajcie, chciałabym zapytać o coś wszystkie mamy,które karmią/karmiły swoje dziecinki piersią.
Od dłuższego czasu zauważam u siebie straszne problemy z cerą.Zaczęło się pojawiać coraz więcej wyprysków.Nie jest to typowy trądzik,bo krosty są bolące i nie da się ich wycisnąć. Na początku myślałam,że to wynika z zanieczyszczenia cery,ale teraz kiedy problem nie znika,doszukuję się przyczyny gdzie indziej. Nigdy ,nawet w okresie dojrzewania nie miałam cery z takimi problemami jak teraz. Zaczynam to wiązać już z tym,że może to sprawa hormonów-moja córeczka ma 4 miesiące i wciąż karmię ją piersią.
Ktoś potrafi mi to wytłumaczyć?
- Dołączył: 2009-08-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1215
18 stycznia 2013, 13:38
To wg mnie nie ma związku, ja też karmie 4 mies. i cerę mam tak ładną jak nigdy przedtem. Może źle się odżywiasz?
- Dołączył: 2011-09-13
- Miasto:
- Liczba postów: 1702
18 stycznia 2013, 13:39
Wiesz mi się wydaje ze to nie od karmienia tylko raczej zmiany hormonalne, może powinnas zacząć antykoncepcyjne?
18 stycznia 2013, 13:45
ja karmię niecały miesiąc dopiero, ale cerę mam okej, powiedziałabym nawet, że jeszcze takiej nie miałam. może wybierz się do dermatologa.
18 stycznia 2013, 13:49
Sądzę, że to raczej hormony pociążowe, wszystko wraca do normy sprzed i stąd problemy. Mnie np. wypadła chyba połowa włosów
18 stycznia 2013, 13:49
najprościej to chyba tak, że maluch karmiony piersią "okrada " matkę z witamin
druga sprawa, to to że podczas karmienia piersią mamy niski poziom estrogenów a przez to cera się pogarsza. Ten niski estrogen to normalna sytuacja. tego hormonu jest więcej w trakcie trwania ciąży a spada po porodzie.
Edytowany przez agataq 18 stycznia 2013, 13:52
- Dołączył: 2012-08-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 2122
18 stycznia 2013, 14:40
Może brakuje jakiegoś składnika w diecie. Wybierz się do dermatologa i dietetyka na konsultacje.
- Dołączył: 2009-08-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1215
18 stycznia 2013, 14:47
LaskaWanilii napisał(a):
Sądzę, że to raczej hormony pociążowe, wszystko wraca do normy sprzed i stąd problemy. Mnie np. wypadła chyba połowa włosów
Kurcze współczuję, całą ciążę bałam się, że mnie to spotka, bo podobno to częste zjawisko. O dziwo prze te 9 miesięcy stan moich włosów znacząco się poprawił i wyrosło mnóstwo nowych. Ucieszyłam się z tej nadwyżki, bo skoro miała mi wypaść połowa... Ale nie wypadły :-)
Polecam olejek rycynowy jako maseczka i picie siemienia lnianego - pomaga!
- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1688
18 stycznia 2013, 21:07
To chyba hormony skoro buzia jest prawidłowo oczyszczana. Ja w ciąży miałam burze włosów i ładną cerę, teraz włosy sobie wyszły
![]()
a cera jest niezła, trochę się przesusza ale może po prostu nie mam czasu o nią dbać. I karmie piersią ale nie wiem czy to ma coś wspólnego, chociaż karmiąc lepiej się odżywiam, unikam przetworzonej i chemicznej żywności to może coś to pomaga.