Temat: szczepienia

dziewczyny jaki i szczepionkami szczepilyscie swoje dzieci? normalnymi czy tymi skojarzonymi 5 w 1?  toje przed wyborem i chcialabym poznac opinie innych mam
ja swoje dzieci 6w1 plus pneumokoki
Wybrałam skojarzone. 
dużo osób poleca skojarzone, to chyba też je wybiorę. 
A pneumokoki i rotawirusy?? to są spore koszty, ale kto szczędzi na zdrowiu dziecka??
Jakie są wasze opinie na temat tych szczepionek?
a ja mam mieszane uczucia co do skojarzonych, polozna mi powiedziala jedna rzecz te normalne szczepionki sa przetestowane lata badan, a tych skojarzonych jeszcze nikt nie przebadal  sa za krotko w obiegu, i jedna pediatra tez mi powiedziala ze w zyciu by nie zaszczepula dziecka tymi szczepionkami

puckolinka napisał(a):

a ja mam mieszane uczucia co do skojarzonych, polozna mi powiedziala jedna rzecz te normalne szczepionki sa przetestowane lata badan, a tych skojarzonych jeszcze nikt nie przebadal  sa za krotko w obiegu, i jedna pediatra tez mi powiedziala ze w zyciu by nie zaszczepula dziecka tymi szczepionkami

ja normalne, plus osobno pneumokoki. jakoś bałam się tych skojarzonych, sam argument, że mniej wkłuc nie jest dla mnie wystarczający. Bo faktycznie funkcjonują od niedawna i nie wiadomo czy naprawdę są dobre
Ja ograniczam szczepienia do minimum (WZW B, gruźlica, błonica-tężec-krztusiec, polio). Na każdą rzecz szczepiłam osobno i w odstępach (mocno rozwlekłam ten kalendarz ;)). DTPa (błonica-tężec-krztusiec) wzięłam płatne - niepełnokomórkowe. WZW B wzięłam płatną Engerix B (bezpieczniejsza niż Euvax).
dziewczyny a jakie są koszta takich szczepień ? też mamy z mężem dylemat co do nich...
we wrocławiu, w przychodni PCZ... prevenar (pneumokoki) 335zł - pełne szczepienie składa sie z 4 dawek... 2 lata temu 1 dawka kosztowała 295zł, potem stopniowo rosła cena...
6w1 to koszt 210zł jednej dawki...a 4 są potrzebne... natomiast rotarix to koszt 370zł - potrzeba 2 dawek
My szczepiliśmy "normalnymi" i dodatkowo przeciwko pneumokokom (3 dawki
+ uzupełniająca). Koszt jednej dawki to chyba 130 zł. Również mieliśmy wątpliwości co do szczepionek skojarzonych, ze względu na opinie położnej i znajomych pediatrów. A samo szczepienie dało się przeżyć - mam wrażenie, że ja to bardziej przeżyłam niż dziecko :) Pozdrawiam :)
my szczepiliśmy mała zwykłymi szczepionkami bo też pediatra odradzał nam skojarzone...córcia bardzo dobrze znosiła wszystkie kłucia :) żadnego problemu nie mieliśmy nigdy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.