- Dołączył: 2012-07-04
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1744
29 grudnia 2012, 15:21
Dziewczyny mój synek będzie miał 22 miesiące nie pełne jak urodzę jak myślicie kupić wózek bliźniaczy?
do miasta mamy kawałek a mały mi usypia na spacerku. Daleko nie pójdzie bo chce na rączki lub wózka.
Co wy robiłyście wtedy???
Edytowany przez madzik3009 29 grudnia 2012, 15:23
- Dołączył: 2010-06-09
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 1271
29 grudnia 2012, 17:12
A ile Ci razy w dzień śpi?
może wystarczy go w domu kłaść a na spacer wychodzić przed jego drzemką lub po drzemce :) my tak robimy :)
- Dołączył: 2012-07-04
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1744
29 grudnia 2012, 17:13
raz ale on wstaje koło 10 i jak wychodzimy o 11 to i tak śpi na dworze.
Nie ma reguły spacer działa usypiająco na niego.
29 grudnia 2012, 17:42
Może jeżeli nie będzie siedział w wózku to nie będzie zasypiał... kup mu może jakąś zabawkę na kółkach do ciągnięcia, żeby miał zajęcie... :)
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
29 grudnia 2012, 18:18
Ja bym chyba jednak kupiła podwójny, i w sklepie wygodniej i jak zaśnie, to nie ma problemu, a tak maluszka w gondoli będziesz miała i w dodatku będziesz za Kubą biegać, to się umęczysz... Pytanie, czy on za te kilka miesięcy będzie jeszcze chciał w wózku siedzieć...
29 grudnia 2012, 18:22
Tylko właśnie pytanie mi się tu nasuwa... czy zależy Ci na własnej wygodzie (dziecko siedzi w wózku i masz spokój) czy też na dziecku, któremu w ten sposób pozwolisz odkrywać świat...
- Dołączył: 2009-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 4660
29 grudnia 2012, 18:28
Madzik chyba sama sobie odpowiadasz na pytanie, jak chcesz to kup jakis podwojny wozek, no ale z drugiej strony wlasnie nie wiadomo jak dlugo starszak pojezdzi w tym wozku.... Moj chyba nawet do niecalych dwoch lat jezdzil, pozniej nie bardzo chcial siedziec, chodzic lubi ale sa momenty ze chce na rece, dla nas najlepszym rozwiazaniem jest rowerek biegowy, no ale u ciebie moze byc z tym ciezko, bo jednak za takim rowerzysta trzeba czasami pobiec hehe
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
29 grudnia 2012, 18:50
natuuss napisał(a):
Tylko właśnie pytanie mi się tu nasuwa... czy zależy Ci na własnej wygodzie (dziecko siedzi w wózku i masz spokój) czy też na dziecku, któremu w ten sposób pozwolisz odkrywać świat...
Przecież nikt nie napisał, że Magda będzie na siłę dziecko w wózku trzymała, wiadomo, że jak nie będzie chciał siedzieć to żadna siła go nie powstrzyma :P Skoro większość spaceru dziecko śpi, to nie widzę tu żadnego chodzenia na łatwiznę... Poza tym można pojechać wózkiem na plac zabaw i pozwolić starszemu poznawać świat do woli.
29 grudnia 2012, 19:01
Niby tak... ale dziecko czasem nie wie czego chce... a jak będzie musiało iść to automatycznie z nudów będzie się rozglądał i szukał ciekawych rzeczy...
- Dołączył: 2007-01-27
- Miasto:
- Liczba postów: 3977
29 grudnia 2012, 22:03
ja bym dla noworodka chustę kupiła na spacery i wtedy Kuba do wózka:) mój mały jak miał 2 lata to nawet nie myślał by wózkiem jeździć :)
- Dołączył: 2008-03-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 7287
30 grudnia 2012, 13:04
Ja zdecydowanie kupiłabym taki podwójny. Mój 2 latek lubił sobie drzemać na spacerach, wsadzając go do wózka mogłam pójść na dłuższy spacer, mieliśmy sporu kawałek do ogródka Jordanowskiego, więc mały do wózka, zabawki pod i nie było wracając płaczu "Mama na rączki", albo dalej po większe zakupy.
natuuss chyba własnego dziecka nie masz, bo piszesz totalne głupoty.