26 grudnia 2012, 14:16
Jestem ciekawa, jak inne mamy piorą ubranka swoich dzieci-chodzi mi o kilkumiesięczniaki. Czy osobno, w specjalnym proszku, czy już w normalnym, np razem ze swoimi?
26 grudnia 2012, 14:35
ja nie piore bo nie mam dzieci ale moja kuzynka używa takich płatków mydlanych ma 4 miesieczną Oliwke :) lub jeszcze
polecam jak najbardziej.
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
26 grudnia 2012, 15:18
Ja prałam w dziecięcym proszku ok 10 miesięcy, teraz córa ma 14 i piorę już razem z naszymi, nie ma żadnego uczulenia, wiem, że są dziewczyny co tylko pierwsze 3-4 miesiące piorą w dziecięcym, o ile dziecko nie ma alergii, a są też takie co do 3 r.ż potrafią, więc jak uważasz. Ja myślę, że jak dziecko nie ma uczuleń i ma ładną skórę to można na próbę coś mu nałożyć wypranego w normalnym proszku. Ja używałam Loveli proszku i potem płynu do płukania też Loveli. Teraz piorę w jakimś zwykłym ale płuczę wszystko w płynie (Lovella albo Lenor Sensitive)
- Dołączył: 2012-06-03
- Miasto: Sosmid
- Liczba postów: 1588
26 grudnia 2012, 15:22
ja synkowi wszystkie ubranka i pieluszki prałam w płatkach mydlanych, które sama tarłam na tarce z mydła "biały jeleń" i płukałam w płynie do płukania dla dzieci. (było to 10 lat temu, a prałam tak do 18 miesiąca życia)
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
26 grudnia 2012, 18:08
moja 5 latka, ma prane osobno,ale w zwyklym proszku, ale 1.5 roczna ma specjalny program w pralce na dzieciece ubranka i oczywiscie specjalny proszek
27 grudnia 2012, 20:12
mojej dwulatce piore ciuszki z naszymi, w naszym płynie do prania... zaczełam tak prac jak skonczyła rok... natomiast półrocznemu synkowi ciuszki piore osobno w płynie lovela.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19358
28 grudnia 2012, 16:19
Przez pierwsze 5 tygodni prałam w Lovelli, ale jak sie skończyła wrzuciłam do zwykłego proszku, tylko bez płynu do płukania.Nic małą nie drażniło wiec dalej używam zwykłego.Ma 7,5 tygodnia.
Gdyby coś było nie tak wróciłabym do dziecięcego,ale skoro toleruje normalny proszek to po co kombinować .
Swoje ciuchy wrzucałam razem z jej zarówno do Lovellli jak i teraz.Nawet do programu dla dzieci.Oprócz pieluch tetrowych, ale wtedy daje wysoką temperaturę.
Edytowany przez maharettt 28 grudnia 2012, 16:23
28 grudnia 2012, 17:26
A ile mniej więcej ubranek mają Wasze dzieci? Pytanie może głupie, ale ja też całkiem zgłupiałam, muszę małemu uzupełnic garderobę, ale postanowiłam tym razem nie kupowac za dużo, z poprzednich bardzo szybko wyrósł. Tyle, że do tej pory prałam mu osobno, ale teraz jak będzie miał mało ciuchów to nie da rady, bo przecież nie puszczę dosłownie paru małych rzeczy. Stąd też moje pytanie o pranie rzeczy maluszków. Mojego też nic raczej nie uczula, wiec chyba zacznę prac mu w normalnym proszku
28 grudnia 2012, 20:01
Ciuszki mojej 3-miesięcznej córci piorę w proszku Lovela,a płuczę w koncentracie "Dzidziuś".Narazie wolę nie ryzykować piorąc w zwykłym proszku-mnie drażni jego zapach a co dopiero dziecko..
28 grudnia 2012, 22:38
Ja też do tej pory prałam w dzidziusiu i loveli. nie płuczę w niczym, bo przy swoich ciuchach też nie używam płynu do płukania-nie lubię