Temat: Chyba cc mi sie szykuje.. Do mam po cc

byłam dzis u gina i powiedziala ze mimo iz maly jest glowa do dolu to szykuje mi sie raczej cc .
A to dlatego ze mam problem z biodrami , stawami , prawą nogą, wskazanie ortopedyczne..

No i ze nie wytrzymam z rozlozonymi nogami przy sn , odczuwam ból..
dostalam skierowanie na konsultacje ortopedyczną... pojutrze mam wizyte..
No i skierowanie do szpitala na ew. cc . Zobacze co powie ortopeda , jesli cc
to bede musiala sie zglosic do szpitala (dostalam skierowanie) , by porod zrobili jakos za 2tyg bo wg obliczen gin teraz jest 36tc.

No a jak do 2 stycznia nie urodze to mam sie do gina zglosic.. Ogolnie pokielbasilo mi sie wsio - bo zapomnialam pol rzeczy co mi moja mowila..
Nie mialam jeszcze robionego wymazu z pochwy no i powiedzcie mi jak ortopeda stwierdzi ze jednak cc to mam isc z tym skierowaniem do szpitala czy isc jeszcze do mojej prowadzacej?
Bo ona mowila ze zaswiadczenie od ortopedy jest potrzebne a poza tym tego wymazu nie pobrala.. no i termin cc trzeba bedzie ustalic.. to mam isc do niej na wizyte przed cc?

A no i jak to cc wyglada? Przyjma mnie i w ten sam dzien cc? Czy jak? ile sie w szpitalu lezy? I w ogole jak sie czulyscie po cc?
ja miałam cc po 17 h porodu sn - stan zagrożenia życia. 
po cc czułam się dobrze, następnego dnia byłam w stanie sama się umyć i chodzić po korytarzu. 
leżałam w szpitalu 5 dni. 

myślę, że zaplanowana cesarka jest lepszym rozwiązaniem niż całodobowy poród sn z komplikacjami...
później miałam inne powikłania (nic nie miały wspólnego z cc)

na pozostałe Twoje pytania Ci nie odpowiem, bo nie wiem :) 
ja pojechała do szpitala jak mi odeszły wody, ale nie miałam zaplanowanej cesarki. 

gdybym miała rodzić drugi raz to stanę na głowie, żeby zrobili mi cc bez tych męczarni. 
Jeśli ortopeda potwierdzi konieczność cc, to zgłoś się z zaświadczeniem do  prowadzącej, ale jak nie wyda Ci takiego oświadczenia to i tak idź, przy cc nie potrzebny Ci wymaz, no i jeśli będziesz mieć cc, to musi wykonac je ginekolog prowadzący, do tego skierowac na badania pod cesarkę.
Podczas cięcia nic nie czujesz, ale później boli, czy to sn czy cc-boli,   ale poboli i przestanie-bynajmniej ja sie teraz tak pocieszam:P

LO25z napisał(a):

Jeśli ortopeda potwierdzi konieczność cc, to zgłoś się z zaświadczeniem do  prowadzącej, ale jak nie wyda Ci takiego oświadczenia to i tak idź, przy cc nie potrzebny Ci wymaz, no i jeśli będziesz mieć cc, to musi wykonac je ginekolog prowadzący, do tego skierowac na badania pod cesarkę.Podczas cięcia nic nie czujesz, ale później boli, czy to sn czy cc-boli,   ale poboli i przestanie-bynajmniej ja sie teraz tak pocieszam:P


Mojej prowadzacej chodzilo o to ze jesli ortopeda nie uwgledni wskazan do cc a ja do 2 stycznia nie urodze to mam sie do mojej prowadzacej zglosic.. ; wg usg termin mam na 31.12 a wg miesiaczki na 08.01.2013r.
to tak szczerze mówiąc dziwi mnie to, bo powinna Cię skierowac na wymaz z pochwy, gdybys mogła rodzić siłami. 

Ja mam termin na 5 stycznia, mój ginekolog jakiś czas temu skierował mnie na badania krwi pod kątem cesarki (krzepliwość krwi) chodzi o rodzaj znieczulenia. Jutro mam wizytę, do tej pory też wymazu nie miałam, ale w pierwszej ciązy miałam wymaz, bo braliśmy pod uwagę tylko poród siłami-cesarka okazała się nagle konieczna przed samym porodem. Ja raczej porównuję Twoja sytuację do mojej, wiesz. Ja i tak bym sie zgłosiła go prowadzącej i wypytała o wszystko, czego nie jestem pewna bądź nie wiem;)
Przy cc nie jest potrzebny Ci wymaz z pochwy, cc nie musi również robić lekarz prowadzący (chociaż byłoby lepiej bo Ty zapewne lepiej, pewniej byś się czuła).
Ja jestem świeżo po cc bo rodziłam 26.11. Niestety nie najlepiej to wspominam. Nie chcę Cię straszyć bo każda kobieta inaczej to wszystko przechodzi. U mnie zaczęło się od zastrzyku w kręgosłup. Nie mogli się wkłuć bo mam bardzo krzywy kręgosłup. Jeździli mi igłą z 10 minut, cholernie bolało mimo znieczulenia. Noga mi drętwiała, to była masakra. Później zaczęłam im odpływać na stole. Samego cięcia, wyjmowania dziecka i szycia nie czuje się w ogóle. Mnie bardzo bolało obkurczanie macicy, nie pomagały podwójne dawki leków przeciwbólowych. Na drugi dzień musisz się podnieść i zacząć ruszać i tu kolejny problem bo rana przepotwornie boli. No ale jak mus to mus. No ale później z każdym dniem jest coraz lepiej i mniej boli. Bardzo ważnym jest żeby przez 24 godziny po samej cc nie podnosić głowy no chyba że chcesz nabawić się bóli przypominających te migrenowe.
Pasek wagi
Ja niestety znam CC od złej strony. Lekarz chyba po kieliszku źle mnie zszył a położna potem zapomniała mi zdjąć szwów.
Poza tym nie dostałam antybiotyków po CC i groziła mi SEPSA:(
Na domiar złego nie mogłam nawet się schylić czy przeciągnąć do pół roku ponad po CC.

u nas w szpitalu, cc  musi zrobić lekarz prowadzący. Rana po cięciu fakt,że boli, ale dupsko po porodzie też;) Dla mnie traumą jest teraz myśl o personelu, tego jak traktuja pacjentki. 

Po cesarce na drugi dzień rzeczywiście trzeba wstać, ale to dla własnego dobra, szybciej się wraca "do siebie", może byc ciężej z pokarmem-później"przychodzi" niż po porodzie sn. 

Jeśłi będziesz miec skierowanie od lekarza na cc, to konkretnego dnia Cie przyjma i zrobia cesarkę, po cięciu z reguły leży się 3-4dni, jeśli wszystko gra z mamusią i dzieckiem:) 
ja mialam operacje na jajnikach (poziome ciecie) wiec chyba porownywalne do cc.

bylam 7 dni w szpitalu, zdjeli mi szwy, a po operacji chodzilam po I dobie, i zaczelam powoli jesc
chodzilam jak zgarbiona staruszka, kazdego dnia lepiej

jestem 1,5 roku od operacji, blizna jest malo widoczna, jasna

LO25z napisał(a):

może byc ciężej z pokarmem-później"przychodzi" niż po porodzie sn.


ten mit, ze pokarm po cc pozniej przychodzi zwiazany jest z procedurami po CC; laktacja rusza tak samo, jesli po planowym CC sie dostanie dziecko do piersi od razu (a przeszkod obiektywnych raczej malo jest) to i mleko bedzie tak samo- trudniej logistycznie moze byc z dostawianiem dziecka do piersi niz po sn, jak mama ma plasko lezec, ale przy odrobinie dobrej checi ze strony poloznych wszystko jest do ogarniecia

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.