26 listopada 2012, 09:37
Mam pytanie głownie do mam. Mam problem ze świądem skóry, swędzą mnie łokcie, łydki, nadgarstki. Zrobiłam próby wątrobowe, wszystko jest ok. Gin (ale nie mój) kazała mi pić wapno, ale ono nie pomaga. Nie zmieniłam jedzenia proszku nic, do swojego gina ide jutro. Może któraś z was miała taki problem i jakoś sobie z nim poradziła ?
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 8533
26 listopada 2012, 09:39
mnie swedzialo absolutnie wszystko - niestety nic z tym nie zrobilam samo przeszlo
- Dołączył: 2012-08-24
- Miasto: Zbylitowska Góra
- Liczba postów: 1694
26 listopada 2012, 09:40
a nie chcesz iść do dermatologa? ja kiedys miałam świąd na łokciach i kolanach akurat przynajmniej w głównej mierze i jak poszłam to sie dowiedziałam ze to łuszczyca...raz w zyciu miałam taki napad tej choroby....dostałam jakies masci smarowałam i przeszło...do dzis mam spokój...ja bym spróbowała pojsc do dermatologa dobrego....a spytam czemu to wiążesz akurat z ginekologiem?
26 listopada 2012, 09:43
zara bo ja jestem w końcówce ciąży :) obawiam się że nie zdążę na wizytę do dermatologa :)
- Dołączył: 2012-02-09
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 288
26 listopada 2012, 09:46
wydawałoby się proste- cholestaza ciążowa, ale próby wątrobowe wyszły ok. Ja miałam podobnie swedziało mnie wszystko ale to dlatego, że skóra się rozciągała i przez tu czułam dyskomfort. Ale przecież nadgarstki sie nie rozciagaja do nie wiadom jakich wielkości.. dziwne
- Dołączył: 2007-04-03
- Miasto: Dublin Bochnia
- Liczba postów: 1223
26 listopada 2012, 09:50
Ja miałam tak samo na koniec ciąży i drapalam się aż do krwi.W szpitalu podawali mi wapno do picia ale tylko przed porodem bo po porodzie wszystko mi przeszło.
- Dołączył: 2005-11-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 367
26 listopada 2012, 10:06
Mnie też wszystko pod koniec ciąży wszystko swędziało..nie musi to oznaczać cholestazy...najzwyczajniej w świecie nawet puchnięcie moze wywoływać takie efekty (ja puchłam symbolicznie, a i tak), insza inszość, że zmiany hormonalne prowadzą do nadmiernego wysuszania się skóry i innych atrakcji...ale zaraz po porodzie większość ekstrasów mija...na szczęście :D. Nawilżaj skórę i pij wapno...
26 listopada 2012, 10:12
ja tez mialam podobnie ale mi samo przeszlo :)
26 listopada 2012, 10:17
Puckolinka, moja siostra też tak miała w ostatnich 3 tygodniach przed porodem. Na noc zakładała rękawiczki, bo potrafiła się do krwi wyharatać . Lekarz jej mówił, że to mogło być od tego że nerki są już mocno obciążone i więcej toksyn w organizmie - nie jakieś trujące strasznie porcje z którymi ciało sobie nie da rady, ale podwyższony poziom, co objawia się lekkim stanem zapalnym skóry, która i tak mocno dostaje w palnik.
I z porodem wszystko przeszło
- Dołączył: 2012-02-24
- Miasto:
- Liczba postów: 5843
26 listopada 2012, 10:19
Sprobuj wiecej pic, bo moze to wynikac ze slabej filtracji nerek.