6 listopada 2012, 17:37
Jakie miałyście pierwsze objawy zbliżającego się porodu? I na ile wystąpiły one przed?
Ja mam kilka objawów ale nie wiem czy mogę je powiązać ze zbliżającym się porodem
- Dołączył: 2009-04-24
- Miasto: Góra
- Liczba postów: 7960
6 listopada 2012, 17:53
jakie masz objawy? w którym t.c. jesteś?
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
6 listopada 2012, 17:53
Objawy ja miałam
przy pierwszym : odeszły mi wody, pojechałam do szpitala i poród miałam wywoływany bo był brak skurczy i brak rozwarcia.
przy 2 : skurcze co 7 minut potem odeszły mi wody i skurcze co 5 minut, wtedy pojechałam do szpitala,
przy 3 : zaczeło sie od skurczy, najpierw co 10 minut potem co 7 potem co 5 minut. Pojechałam do szpitala, wody odeszły mi przy porodzie.
A u Ciebie coś sie dzieje, brzuch sie obniżył, odszedł czop, czujesz skurcze. Który to tydzień ?
- Dołączył: 2012-09-15
- Miasto: Biłgoraj
- Liczba postów: 290
6 listopada 2012, 17:59
Przy pierwszym porodzie - wody mi w nocy odeszły jakos zaraz po 24, Mati urodził się 14:55 , ale skurcze pojawiły się dopiero po odejściu wód. Drugi poród przed terminem 2 tyg - chyba przez stres - Mati miał 1,5 roku i poszliśmy do szpitala bo jakiś rota go dopadł , wtedy dostałam skurczy - przez cały dzień je miałam, chodziłam na porodówkę , robili mi ktg i wyhodzilo że nic (po 10h okazało się że aparat zepsuty mieli...), w końcu się wkurzyłam - ciągle wysyłali mnie na oddział dziecięcy żebym ze skurczami z synem leżała... i pojechałam znów do mojego szpitala na Ujastek w Krk - i tam już normalnie mnie przyjeli i urodziłam 0 9:35 rano - pierwsze skórcze pojawiły się dzień wcześniej o godzinie 12. Wody odeszły dopiero przy skurczach partych przy badaniu - 5 minut później - Miki był na świecie.
A tak poza tym to się mówi że brzuch opada etc - ale ja szczerze powiem że tego nie brałam pod uwage bo brzuch "na dole" to był miesiąc przed porodem.
Powodzenia.
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2834
6 listopada 2012, 18:04
co do opadającego brzucha to mi przy pierwszym porodzie opadł odrazu po odejściu wód, tyle że ze mnie mega poleciało , sama byłam w szoku aż mi spodenki od piżamy spadły.
6 listopada 2012, 18:05
tydzień 38
silne bóle przepowiadające, biało-przeźroczyste upławy,miękka szyjka, rozwarcie na 2 cm chociaż może być już większe bo takie było tydz temu,
częste wypróżnianie ok 4 razy dziennie- od 2 dni, i pobolewanie brzucha
6 listopada 2012, 18:07
Powtarzający się ból brzucha - wracający co kilka minut. Dopiero w szpitalu przebili mi pęcherz.
Edit: częste wypróżnianie parę razy dziennie też miałam do samiutkiego porodu latałam co chwilę do kibelka. Jak bóle podbrzusza będą się nasilać, to leć do szpitala.
A swoją droga, to strasznie szybko mi ta twoja ciąża zleciała, niedawno się przecież dopiero starałaś ;)
Edytowany przez ff67e016c22f93b8366f7d7578d6046e 6 listopada 2012, 18:12
- Dołączył: 2009-10-19
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4384
6 listopada 2012, 18:20
Przy pierwszym porodzie były lekkie skurcze i niewielkie rozwarcie, dali mi oksytocynę, miałam lat 19 za szybko pojechaliśmy z mężem do szpitala, bo myśleliśmy, że to już...
Przy drugim ciąża była o tydzień przenoszona, dzień przed porodem wymiotowałam i miałam rozwolnienie dosłownie (wieczorem) o dodatkowo miałam upławy z domieszką krwi (pewnie czop) o 5 rano zabolał mnie brzuch jakby skurcz pęcherza, po 20 minutach znowu, później skurcze były już coraz bardziej regularne, do szpitala jechaliśmy jak były regularnie co 3 minuty jak się okazało z 8 cm rozwarciem
6 listopada 2012, 18:24
mi jakoś się strasznie dłużyło :)nie mogę się niestety dodzwonić do mojego gina,
dziewczyny a jak było u was z chodzeniem? bo ja jak chodzę to czuję taki dyskomfort jakby mnie "tam" coś uwierało/przeszkadzało nie wiem jak to opisać
6 listopada 2012, 19:24
to normalne...dziecko już nisko...a jeśli rzeczywiscie zaczyna sie poród, to powoli będzie sie główka obniżała...
u mnie przy 1 najpierw odeszły wody, zupełnie niespodziewanie....natomiast przy drugim 2 dni przed mnie totalnie przeczysciło, potem w dniu porodu obudziłam sie o 2 w nocy ze skurczami co 10 minut, ale trwały dosyć krótko, bo nawet nie 30sekund, przeczyściło mnie raz jeszcze, poszłam pod prysznic i jak skurcze były co 4-5minut, to pojechałam do szpitala, po godzinie urodziłam...wody odeszły mi tuż przed parciem...