- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2135
9 lutego 2012, 12:27
farminka cieszę się super GRATULACJE
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
9 lutego 2012, 12:37
Farminka sloneczko::):) Gratuluje z calego serca:) Ja jeszcze 20 dni i ide do gina, wtedy da mi skierowanie na USG. Bede miedzy 3 a 4 miesiacem. Pierwsze USG, jak dla mnie pozno, no ale co zrobic. Nie moge sie doczekac. I baaardzoooooooo sie boje, czy z dzidzia bedzie wszystko dobrze. Moj mi mowi, ze mam czarne mysli. Ale ja dopoki nie zobacze mojej dzidzi na monitorku to nie bede sie w pelni cieszyc. :)
- Dołączył: 2006-01-18
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 1021
9 lutego 2012, 15:18
cześć dziewczyny!
Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie bo baaardzo dawno mnie tu nie było.
Na wstępie chce wszystkim pogratulować, którym się udało :) trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze do rozwiązania.
Tak się zastanawiam czy może jakaś sytuacja zdarzyć się 2 razy. Ściślej okres spóźnia mi się 5 dni, wg kalkulatora w necie jeżeli jestem w ciąży to powinnam urodzić 12.10, czyli dokładnie w takim samym terminie(co do dnia) jak przy pierwszym dziecku, a było to już 4 lata temu.
A poza tym synek jest "austriakiem" znaczy się w Austrii został spłodzony w czasie wyjazdu na narty. Teraz podobna sytuacja bo wychodziłoby (że (jeżeli się udało) to znowu było na wyjeździe na narty ale tym razem w Czechy. Pierwszy wyjazd narciarski po 4 latach przerwy.
W sumie mówi się,że nic 2 razy się nie zdarza, wiec się zastawiam....
9 lutego 2012, 17:40
czarneoczka - ciekawa historia by była ;) ale w życiu wszystko jest możliwe :)
9 lutego 2012, 17:42
czarneoczka86, historia lubi sie potwarzać ;o)
karolinka, widziałam zdjęcie, które wrzuciłaś na FB. I dostrzegłam, że mężuś trzyma Twoją rękę na brzusiu :o))) Niewiem ile osób wie o ciąży z waszych znajomych, ale ja się dopatrzyłam ;o)
- Dołączył: 2011-04-24
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 347
9 lutego 2012, 17:53
farminka gratuluje : czyli teraz razem będziemy rosnąć:):)
- Dołączył: 2010-08-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 52
9 lutego 2012, 18:52
Heh:) florencja, mozesz pomału zmieniać miniaturkę zdjęcia na rosnący brzuszek:)
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
9 lutego 2012, 19:57
witam dziewczynki i
czarneoczka
coz za historia- mowi sie, ze historia lubi sie powtarzac!!! kiedy zamierzasz robic test?
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
9 lutego 2012, 21:27
Aniolek, trzyma trzyma, a w domciu gladzi i caluje:D:D Moi znajomi jeszcze nie wiedza. Bo ja sobie powiedzialam ze chce poczekac do pierwszego USG. Poa tym, ostatnio rozmawialam z przyjaciolka ktora stara sie juz 3 lata i tak glupio mi troche bylo sie chwalic. Ale jak tylko usg wyjdzie dobrze, to juz sie pochwale, bo mam ochote krzyczec na wsze strony :D:D
9 lutego 2012, 22:45
czarneoczka super voyagowa historia, aby sie powtorzyla ;))