- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
6 lutego 2012, 19:58
6 lutego 2012, 20:26
goguska rowniez mam niedoczynnosc tarczycy, caly czas pod kontrola.Doktor mowi ze to nie szkodzi w staraniach i nie ma zadnych przeszkod;)
Mezus zrobil pyszna zapiekanke z wczorajszego ob9iadku. Pieklismy kurczaka z warzywami wiec zostalo na dzis, tylko dogotowalismy muszelki makaron , kurczaka podrobilismy i wymieszalismy z sosem beszamelowym Pychotka:)))
6 lutego 2012, 20:33
6 lutego 2012, 20:50
Witajcie Dziewczynki i Goguska
Feminka i florencja trzymam kciuki duze opoznienie wiec zycze 2 kreseczek
Zaczelam brac wiesiolka to mi rozregulowal cykl, owulacje powinnam miec 5-6 lutego a tu zadnych objaw zupelnie nic.
Potwierdzam do tego od tygodnia testami owulacyjnymi clearblue z usmieszkiem i nic.
Chyba przestane go brac, wczesniej mialam co do dnia owulacje z znaczacymi syptomami.
Jak na Was wplywa wiesiolek jak go bierzecie?
6 lutego 2012, 21:17
6 lutego 2012, 21:27
Poczytuje sobie Was od dluzszego czasu, mam dopiero 20 lat i na ten moment nie planuje dziecka, ale mam PCOS i poczatki insulinoodpornosci. Naczytalam sie duzo za duzo i boje sie problemow z zajsciem w ciaze. Jesli nie macie nic przeciwo bede tu zagladac :)
Wszystkim Wam zycze udanych i owocnych staran!
6 lutego 2012, 21:37
["aniolek007" napisala]
agus, co do wiesiołka, to ja brałam chyba dwa m-ce. W pierwszym miesiącu brałam źle, bo przez większość cyklu. Nie wiedziałam, że powinnam przestać brać od momentu cyklu. Zaś w drugim cylku brałam przez 14 dni, ponieważ niewiedziałam, kiedy będę miała owulację, a niechciałam znowu zchrzanić. I wtedy zaszliśmy.
slyszalam, ze trzeba brac od 1dnia okresu do owulacji, przestac i znow od 1-szego dnia okresu
zawsze mialam wyrazny sluz, wyrazne symptomy na owulacje- teraz ani sluzu ani symptomow, mi chyba nie sluzy wiesiolek!!! nir potrafie nawet stwierdzic czy mialam owulacje czy nie???
6 lutego 2012, 21:40
6 lutego 2012, 21:44
6 lutego 2012, 21:56
Edytowany przez farminkaa 6 lutego 2012, 21:59