- Dołączył: 2012-10-17
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 2
17 października 2012, 01:56
Czy któraś z obecnych tu Pań stosowała metodę z książki z tytułu?
Jak poszło? Czy rzeczywiście ta metoda nie stresuje dziecka?
17 października 2012, 07:58
Nigdy nie korzystalam z zadnych poradnikow, powoli stopniowo rozszerzalam menu mojego dziecka.
Dzis ma 4 latka i je wszystko :-)
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
17 października 2012, 08:13
Nigdy nie stosowałam porad z książek dla rodziców, nawet żadnej do końca nie przeczytałam. Stopniowo wprowadzałam różne pokarmy, do tego maluchy interesują się tym co rodzice mają na talerzach a że ja lubię warzywa to często coś ode mnie poskubał. W ten sposób je praktycznie wszystko a warzywa np. lubi bardzo, nawet te zielone typu brokuł, fasolka, brukselka.
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
17 października 2012, 08:17
moj roczny wnuk ja wszystko co my od 4 miesiecy ...
dzieci jak czegos nie lubia to i do ust nie wezma i nie ma co ich zmuszac
- Dołączył: 2012-06-30
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 628
17 października 2012, 09:35
Ja stosuję odkąd dziecko skończyło pół roku (wcześniej tylko pierś). Nie było żadnych słoiczków/papek i karmienia łyżeczką. Od początku je całkiem samodzielnie i tyle ile potrzebuje. Aktualnie ma rok i bez problemu radzi sobie z przeżuwaniem większych kawałków, a lubi naprawdę sporo rzeczy (aż postronni się dziwią czasem). Bardzo polecam, choć jest przy tym trochę bałaganu :) Jeśli masz jakieś konkretniejsze pytania to chętnie odpowiem.
Edytowany przez JaneMargolis 17 października 2012, 13:35