Temat: karmienie piersią

Hej. Biorę silne leki i prawdopodobnie po porodzie tez będę je brac. Przy tych lekach nie będę mogła karmic piersią. Moje pytanie tyczy się tego, jak to jest ze sztuccznym karmieniem po porodzie.. Trzeba miec swoje mleko i butelki czy zapewnie je szpital.. Proszę mamy które tez karmiły swoje dzieci sztucznie o podzielenie się doświadczeniem:)
Dzieci po cesarkach dokarmiają. Ja musiałam walczyć 3 doby zeby młoda zechciała pierś, a dokarmiali mi ją przy każdej okazji. Moja musiała mieć antybiotyk podawany i zabierali mi ją co 4 godziny i za każdym razem objedzoną przywozili. Nawet córkę współspaczki też przy takich okazjach dokarmiali,  a ona już piersią z powodzeniem karmiła. No ręce opadają.
Pasek wagi
ehh.. widocznie wygodniej pielegniarkom dac małemu butlę niż stac nad pacjentką i uczyc ja karmic..ewentualnie pomagac..

jasmina19877 napisał(a):

ehh.. widocznie wygodniej pielegniarkom dac małemu butlę niż stac nad pacjentką i uczyc ja karmic..ewentualnie pomagac..

No, właśnie wszystko zależy od szpitala i pielęgniarek. Dla mnie po porodzie były bardzo cierpliwe, a syn przez pierwsze dwa dni miał straszne kłopoty ze złapaniem piersi. Bardziej ja już byłam zniechęcona i zła (bo bolały mnie piersi jak diabli) niż one. 
Ale trzeba znać swoje prawa, jak trzeba to domagać sie dyrektora, to że leżycie w szpitalu to jeszcze nie znaczy, że noworodek jest własnością personelu i mogą z nim robić to co uznają za stosowne bez zgody rodziców.
Pasek wagi
dziwia mnie takie praktyki - dokarmianie moze negatywnie wplywac na prawidlowe ssanie piersi...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.