10 września 2012, 11:23
Dziś mam termin porodu a objawów żadnych, może oprócz lekkiej biegunki i lekkich skurczów w pochwie.
A wy jakie miałyście objawy kilka dni przed porodem?Pierwsze dziecko urodziłyście w terminie?
Z góry dziękuję za odpowiedź
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 3877
10 września 2012, 11:26
ja urodziłam dwa dni po terminie, zaczęły mi powoli odchodzić wody, poza tym nie miałam żadnych objawów, żadnego skurczu. dostałam kroplówkę na wywołanie skurczów
- Dołączył: 2012-09-07
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 4844
10 września 2012, 11:30
Ja urodziłam w terminie. Ale nie samoistnie,podłączyli mi kroplówkę rach ciach i po trzech godz było po sprawie.
- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Gniezno
- Liczba postów: 3877
10 września 2012, 11:35
wody zaczeły mi odchodzić o 10, kroplowke dostalam o 17 a urodziłam o 22,55
- Dołączył: 2010-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3354
10 września 2012, 11:43
ja urodziłam 6 dni po terminie, nie miałam żadnych objawów, pojechałam na kontrolne ktg i się okazało, że mam już 5cm, podłączyli mnie pod oxytocynę i po 4 godzinach córeczka była na świecie :) pęcherz płodowy przebiła mi położna w trakcie porodu (jakoś 2 godz. przed "finałem")
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
10 września 2012, 11:44
Ja urodziłam synka 2 tyg. po terminie przez CC. U mnie nie było żadnych objawów zapowiadających poród. Tydzień po terminie miałam zgłosić się do szpitala, położyli mnie na patologii ciąży bo dziecko miało spadki tętna. Przeleżałam tam tydzień, lekarze liczyli że coś się zacznie dziać a tu d... Założono mi cewnik Foleya w nadziei na wywołanie skurczy i rozszerzenie szyjki macicy. Niestety nie przyniosło to żadnych efektów. Nie miałam ogóle rozszerzenia ani skrócenia szyjki. Wiem, że dziecko krótko przed porodem schodzi "na dół", brzuch się obniża, u mnie tego też nie było. Przy badaniu lekarze przebąkiwali, że w ogóle nie mogą go dosięgnąć. Dostałam oksytocynę, po niej odeszły mi wody i dostałam skurczy. Niestety nic innego się nie ruszyło a od oxy nastąpiły większe spadki tętna u dziecka. Po wielu godzinach moich bóli zrobiono mi cesarkę.
Wydaje mi się, że jeśli masz skurcze w pochwie to są te skurcze Braxtona-Hicksa tzw. przepowiadające ;)
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
10 września 2012, 11:45
biegunka to dobry objaw - organizm sie przygotowuje do porodu. ale dzis raczej nie urodzisz ;) jak juz jest po terminie to nalezy sie do lekarza zglosic ,zeby potem komplikacji nie bylo.
ja pierwsze dziecko urodzilam tydzien przed terminem ,ale tylko dlatego,ze leżałam na patologii ciazy i lekarze stwierdzili,ze juz dziecko duze i mozna rodzic,zebym nie blokowala lozka . przez 3 dni mialam kroplowki + zastrzyki i nic nie ruszylo. dopiero 4 dnia lekarz sie wsciekl i wywolal porod recznie .
za to w drugiej ciazy urodzilam prawie co do dnia ( w dzien matki :D ) . juz kilka dni wczesniej mialam skurcze ,ale czekalam. w dniu porodu juz od 6.30 byly dosc silne,ale poszlam za rada poloznej i zrobilam sobie kapiel ciepla ,ale nic sie nie cofnelo.. potem ( nie wiem jak ) poszlam jeszcze spac ,a o 11.30 obudzil mnie silny skorcz ... spanikowalam,bo nikogo w domu,a maz 40 km dalej w pracy .. szybko za telefon i jazda do domu ... dziecko ze mnie wypadlo w momencie gdy polozylam sie na lozku ;)
powiedzialabym,ze jestes bliko porodu :)
- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto:
- Liczba postów: 1023
10 września 2012, 11:49
pierwsze dziecko wcale mi sie nie pchało na świat. do szpitala trafiłam ze skierowaniem 10 dni po wyznaczonym terminie. Po 5 dniach leżenia podali Oxytocyne i zaczęli wywoływac poród.
10 września 2012, 12:04
'opadnięcie' brzucha, to taki chyba najwcześniejszy i pierwszy objaw zbliżającego się porodu. ale teraz w szpitalu widziałam że prawie wszystkie kobiety z donoszoną ciażą rodzą po terminie, jakaś taka tendencja że nikomu się na ten świat nie spieszy ;)
- Dołączył: 2012-01-29
- Miasto: Kościan
- Liczba postów: 836
10 września 2012, 13:21
Ja nie miałam żadnych objawów, dzień po terminie zgłosiłam się do szpitala ze skierowaniem od ginekologa, następnego dostałam kroplówkę na wywołanie i po paru godz. dzidzia była na świecie.