Temat: Jaki wózek najlepszy

Ja generalnie wybierałam wózek zaczynając od wypisania listy swoich potrzeb. X-landera odrzuciłam bo spacerówka nie dała się montować przodem do kierunku jazdy. A też mi się podobał. Ale ja miałam swoją listę i odhaczałam wózki, niektóre rzeczy były kwestią gustu, ale niektóre musem (np to że wózek muszę kupić w Kielcach bo muszę go spróbować wsadzić do bagażnika corsy) I niestety albo stety padło na teutonię - wózek drogi, ale bez zarzutu. Bez żalu pozwoliliśmy rodzicom się na niego zrzucić, bo obliczałam go na troje dzieci.

Generalnie chodzi mi o to, że radzę zastanowić się nad swoimi potrzebami, miejscem zamieszkania itd zamiast kupować wózek który zachwali 15 osób na forum, bo to gwarancji nie daje, że dla nas będzie dobry. Jedyne czego ja żałuję to brak przekładanej rączki, ale nie mam jej bo ta wersja ramy nie mieściła mi się w bagażniku.

Co do trójkołowców, to woziłam na próbę swoje dziecko w sklepie i żadna rewelacja, nie da się tym podjechać na podjeździe bez unoszenia całego przodu wózka, a widziałam jak jednej pani dziecko pięknie się majtneło z całym wózkiem, bo staneło na brzegu siedziska spacerówki. Mnie więcej nie trzeba było. A z wyglądu też niespecjalnie, ale to już kwestia drugorzędna.

Jeśli zaś chodzi o koła, to tu już na pewno nie dam się przekonać do pompowanych. Wygoda w prowadzeniu wózka zależy przede wszystkim od średnicy koła i aby nie były plastikowe. Jeśli mam możliwość mieć koła lekkie, nie wymagające pompowania i niewrażliwe na uszkodzenia, a tak samo wygodne i miękkie to w życiu bym nie oddała swoich pianek. Przynajmniej teutonia ma taką swoją piankę chyba zrobioną z jakimś gumowym komponentem i koła są rewelacyjne.

Na koniec najważniejsze - nie kupować kota w worku. Iść do sklepu, męczyć sprzedawcę, macać, oglądać, jeździć i myśleć.

Tulip24, mnie chodzi o to, by wszystkich trójkołowców nie wsadzać do jednego worka ;) Bo to tak jakbym napisała, ze przy 4-kołowcu nie ma znaczenia, który wybierzesz. Bardzo wiele przy 3-kołowcu zależy od dobrego wyważenia wózka, być moze za to tyle się płaci :/

Fajnie, ze Teutonia ma takie fajne koła, ja widziałam min. Graco i tłukło się na chodnikach masakrycznie, a dziecko podskakiwało jak szmaciana lalka :(

Jasne, masz rację, u nas nie ma szalonego wyboru więc miałam ze dwa-trzy trójkołowce w dłoni i to wszystko. A Graco zdaje się 3-4 razy tańsze od teutonii, więc nie bardzo można porównywać. Teutonia o ile dobrze kojarzę ma jakieś tam swoje opatentowane tworzywo na te koła. Połącznie pianki i gumy zdaje się. Dlatego skumulowali zalety a wyeliminowali wady.

Jestes kolejną osobą , która chwali Teutonię, szkoda, ze nigdy nie miałam okazji za bardzo jej poogladać. Ale jakby ktoś pytał, to już wiem, ze można polecac :)

Graco straaaasznie się tłucze i wazy ( spacerówka ) 13 kg. Firma niby porządna, wózek ok. 1000 zł, a potem :/

E, jaka tam porządna, ja mam ich łóżeczko turystyczne i przeklinam. Królowie lichych plastików.

Co do tej Teutonii, to nieźle mi się udało, bo okazało się że w Krakowie nie było ich sklepu (przynajmniej prawie 3 lata temu) a u mnie w Kielcach na osiedlu mały sklepik z bielizną dziecięcą był ich przedstawicielem. Normalnie piałam z radości, bo chociaż mieli raptem 2 modele na stanie to mogłam na własne oczy zobaczyć a potem zamawiać.

tu jest fajny artykuł o wózkach Nowoczesne wózki dla dzieci 

a ktoś z was ma wózek kees k-art  ?

Witam :)

Ja mam ten wozek (vulcano) i jestem bardzo z niego zadowolona. Bardzo dobrze sie go prowadzi.

 www.bebetto.pl

Ja zostałam przy gondoli Roan Kortina.  Miałam go wcześniej a teraz tylko wyczyściłam.

Taaa, też je oglądałam na początku, Roany - nie pamiętam modeli. Ale były dwa razy większe niż mój bagażnik .

Roan ma największą gondole. Dziecko może w nim bardzo długo pojeździć szczególnie jak rodzi się latem a zimą jest za zimno na jazdę spacerówką.

 A samochód jak kupowałam w salonie to wymierzyłam na dwa wózki. Miałam wtedy dwoje dzieci wózkowych. Pozatym gondole można wozić na tylnym siedzeniu.