9 sierpnia 2012, 08:28
Dziewczyny przepraszam że, ciągle o coś pytam i zawracam wam głowę. Mam dylemat bo nie wiem czy dzwonić do lekarza i pytać. Otóż za dnia czuję ruchy dziecka. Rusza się 10 razy w ciągu ok 10 minut czasem krócej, wszystko jest ok. Ale wieczorem niby powinna być bardziej aktywa a nie jest. Nocą w ogóle nie czuję ruchów, nawet jak się obudzę. Dopiero nad ranem się rusza. Dodam że w nocy nie mam potrzeby jeść. Kolację jem między 18-19 idę spać po 21, nie wiem czy to może mieć wpływ. Powinnam dzwonić do lekarza czy panikuję? Dodam że to 23 tydz
Edytowany przez puckolinka 9 sierpnia 2012, 08:41
- Dołączył: 2012-04-18
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 230
9 sierpnia 2012, 09:15
Maluszek w nocy śpi i dobrze :)Mój synek dopeiro dawał mi w nocy do wiwatu :)Oczywiście potem jak pojawił sie na świecie to dzień pomylił mu się z nocą:))))))Takze nocka do 3 msc kazda zarwana:))))W ciąży ja również zarywałam noce a w dzzień spałam ,mówili mi wszyscy idz spac bo maly jak sie urodzi bedzie szalal ,no i tk było hjhihihihih
- Dołączył: 2006-11-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 962
9 sierpnia 2012, 09:20
a skoro dopiero 23 tc, to trochę zmienia postać rzeczy ;)
- Dołączył: 2012-08-01
- Miasto: Radość
- Liczba postów: 301
9 sierpnia 2012, 09:48
Niektóre dzieciaczki mało się ruszają, moja mama mi opowiadała, że jak była w ciąży ze mną to czuła moje ruchy może raz na 2 dni. Ruchy są na tyle delikatne, że jak śpisz to się nie obudzisz, a dzieciątko może sobie szaleć właśnie głównie w nocy kiedy mama się nie rusza....