- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1691
21 lipca 2012, 20:39
Dostałam po 3 miesiącach po porodzie @.Jeszcze nigdy w życiu tak się za mnie nie lało.Normalnie pierwszego dnia,nie nadążałam zmieniać podpasek.Dzisiaj jest troszkę lepiej.Czy to jest normalne?Nawet po wcześniejszych porodach tak nie miałam,może to przez tą wypalankę robioną kilka lat temu.Poród...wypalanka wcześniejsza i dlatego ten"potop",jak sądzicie?
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 5563
21 lipca 2012, 20:43
ja tez przez pierwsze 2-3 okresy po porodzie tak miałam potem się "uspokoilo " :)
- Dołączył: 2011-07-25
- Miasto: Opole
- Liczba postów: 273
21 lipca 2012, 20:52
Ja miałam cesarkę. Pierwsza @ po porodzie była straszna.Tak sie ze mnie lało, że chciałam jechac do szpitala. Lało sie tak kilka dni. Potam już słabiej, ale trwało to jakieś 2 tygodnie.
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 4616
21 lipca 2012, 21:14
tak jest ale zawsze jak coś cię niepokoi możesz się skonsultować z lekarzem
ja też pierwszą miałam w 3 miesiącu teraz już jest normalny
- Dołączył: 2011-09-08
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 27068
21 lipca 2012, 21:18
tez tak mialam .... tez nie nadarzałam ;/ najgorzej bylo w nocy . takze mysle,ze nie ma powodow do niepokoju :)
21 lipca 2012, 21:27
Tak,mialam tak samo.Normalne . Zużylam chyba z 8 opakowan podpasek ;-)
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 1691
21 lipca 2012, 21:33
Jak do tej pory kupiłam już 4 opakowania.;)
- Dołączył: 2010-06-24
- Miasto: Miasteczko
- Liczba postów: 9558
21 lipca 2012, 22:04
też tak miałam ale choć to normalne to strasznie byłam słaba
- Dołączył: 2012-06-30
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 628
22 lipca 2012, 16:41
ja dostalam @ 8 miesiecy po porodzie i nie byla jakas obfita, ot normalny okres (ale ja nadal karmie cyckiem)
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
22 lipca 2012, 18:25
ja tak nie miałam ani razu, pierwszy raz po 5 chyba miesiącach, drugi po 9, ale co do obfitości to całkiem jak zwykle, współczuję, nieźle bym się strachu najadła