Temat: W oczekiwaniu na MaLeŃsTwO ***

Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
Gratuluje ząbka :) my nadal czekamy na pierwszego białego ząbeczka ... może się kiedy doczekamy, ale jak tak patrzę w buźkę to czuję, że późne ząbkowanie nas czeka ... ale może to i dobrze - ząbki będą silniejsze.

pozdrawiam przyszłe i obecne mamusie
Pasek wagi
nam dzisiaj wyskoczył kolejny ząbek i póki co nie zapowiada sie na następne heh 
U nas niby ząbkowanie się zaczęło...i to podobno 4 górne, jednak do tej pory ich nie widzę:| Może pani doktor też się pomyliła? Za to Frantek wraca do formy po trzydniówce i infekcji strun głosowych, teraz męczy go katar. A za to ja od wczoraj mam ból gardła i kaszel - oby nie przeszło na Młodego, bo dość mam jego chorowania! Moja psychika tego nie wytrzymuje;P Pozdrawiam!!
skafanderko...dziasła mojej małej są wyraznie rozpulchnione, no i były przekrwione...i zębole wyszły....jesli Franio ma zupełnie normalne, twarde dziąsełka, to chyba raczej to jego zachowanie i samopoczucie raczej wywołane ta trzydniówką....podobno ząbkowanie nie daje temperatury powyżej 39stopni, no ale tak naprawde kazde dziecko inne. 
No i mój Syn zaszalał - wyszedł mu pierwszy ząbek - na dole!!
A wszyscy z pediatrą na czele obstawiali górę;P
I ten mój kochany Malec usilnie próbuje wstawać! Łapie się wszystkiego co jest w zasięgu jego rączek, dźwiga się na kolanka, potem na stópki, a potem odrywa jedną rączkę, balansuje i próbuje odrywać drugą - ale tu się zazwyczaj show kończy, bo jest plask na dupcię lub nos;P Niech ćwiczy Młody - już o września ruszy na podbój żłobka to mu się takie umiejętności przydadzą:D

z tego co się orientuje, to pierwsze wychodzą dolne jedynki, potem górne....:) moja córa też sie podnosi i chodzi podpierając się dwoma rękami np. tapczanu ;) do tego raczkuje jak burza ;) śmiesznie to czasem wygląda ;) 

znaleźliscie tak szybko żłobek? czy to jakies bardziej kameralne? oby Franek niczym sie nie pozarażał, bo niestety często jak dziecko idzie do żłobka czy przedszkola, to zaczynaja sie infekcje....

Franko właśnie raczkować typowo nie chce... stosuje jakieś takie swoje sposoby na przemieszczanie się;) A z ząbkami to zaskoczenie bo właśnie górne dziąsła wyglądały bardziej podejrzanie... a tu proszę bez ostrzeżeń mamy zęba na dole;) Liczę na to, że na jakiś czas będzie spokojniej u nas!!
Ze znalezieniem prywatnego żłobka nie ma większych problemów - w naszej dzielnicy są 2 państwowe żłobki i z 8 prywatnych. Dostanie się do państwowego graniczy z cudem, no i trzeba zapisywać dziecko jakoś w marcu (a wtedy byłam jeszcze pełna nadziei na pogodzenie wszystkiego)... Za to w prywatnych miejsc wciąż jest sporo - są to wciąż nieoficjalne żłobki - dopiero ubiegają się o miano pełnoprawnych żłobków. Jak na razie oceniałam to co jest na stronach internetowych i to co można zobaczyć przez płot;) Spotkania planujemy w sierpniu w 2 najbliższych... i wtedy zdecydujemy. Ceny są właściwie takie same ok 1100 zł/miesięcznie- różnica jest we wpisowym (300-400 zł) - więc będziemy oceniać warunki i atmosferę:) A co do chorób... liczę się z tym, że może być różnie - jeśli będą zbyt częste to już nie będzie wyjścia i zostanę z dzieckiem w domu lub wynajmiemy opiekunkę. Teraz jednak nie chcę już przemyślać, rozmyślać i analizować tych kwestii po raz 100;)
to rzeczywiscie problemu ze żłobkiem nie ma :) a te mniejsze, prywatne są zwykle lepsze - mniej dzieci, lepsza opieka... no i tez trudniej o infekcje :) a jeszcze jak są przestrzegane zasady,ze jak dziecko jest przeziębione, to nie przychodzi do złobka,zeby nie pozarać, to juz w ogole ekstra :)
Tam właśnie tak ma być - a w ramach udogodnienia dla rodziców w razie choroby można za dodatkową opłatą "wynająć" opiekunkę do opieki nad dzieckiem w domu. Jednak liczę, że z takiej "przyjemności" za często nie będzie trzeba korzystać:) A po wstępnych rozmowach z Mężem, szefem i rodziną postanowiłam do końca roku pracować po 3 dni w tygodniu... może dzięki temu złagodzę trochę te wyrzuty sumienia które nie pozwalają mi spać po nocach i każą myśleć, że jestem beznadziejną i wyrodną matką:|
Dominika gratulujemy pierwszego zabka:). Dzieci przewaznie zaczynaja raczkowac koło 9 miesiaca. Toska na poczatku tez raczkowala jakos tak smiesznie z jedna noga pod tylkiem, pozniej kicala jak zajac, a po paru dniach czworakowala:)wszystko to sie dzialo w ciagu tygodnia. teraz juz chodzi, zadowolona, leci na tyłek od czasu do czasu. Smiesznie to wyglada. My w niedziele jedziemy na urlop a pozniej nas czekaja urodziny Tosi. ZXlecial ten czas:)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.