Temat: W oczekiwaniu na MaLeŃsTwO ***

kochane co myślicie o tym kompleciku do chrztu?

http://allegro.pl/ubranko-do-chrztu-7-czesci-zima-68-a33-chrzest-i1365969689.html

patrycja - dziękuję ci bardzo jakoś tak się w środek mniej więcej wpasowałam

jesteście bardzo miłe. Czuje że się tu sporo dowiem o szczepieniach, historiach poporodowych itd.
pozdrawiam

Sasanko ubranko jest ladne ale jesli bedzie mróz to zdecydowanie będzie to za malo cieple pisze ze na ocieplinie ale jakoś cienko wyglada.. Ja chrzciłam 5 grudnia było - 15 stopni miałam ocieplane ubranko z polaru oczywiscie pod ubrankiem ubranko bawelniane i becik. W kościele byly dzieci ubrane w cos takiego jak pokazujesz i byly prawie niebieskie z zimna, ciekawe czy te dzieci sie potem nie pochorowaly bo zimno bylo w kosciele jak diabli.

chrzest dopiero  23 stycznia. i wybrałam właśnie taki zestaw bo mamy ocieplony kościół- dzieciaczki są w kapliczce a potem wychodzimy na ołtarz. mała będzie już miała 3 miesiące. i kolejne pytanie czy rozmiar 68 będzie ok? bo teraz ma tak mniej więcej 60 cm. może lepiej mniejszy komplecik kupić?62, ale boje się że będzie za mały

Jeśli chodzi o szczepienia to jedną i drugą córeczkę szczepiłam zwykłym kalendarzem szczepień i jestem zadowolona a o skojarzonych nie byłam poinformowana a i tak bym szła starym kalendarzem. Jeżeli chodzi o meningokoki to jeśli się zdecyduję to tak jak z dziewczynkami po roku by była tylko 1-na dawka a z pneumokokami po 2-óch latach by też była to 1-na dawka, a na rota szczepić nie będę i na ospę też bo moim zdaniem są to szczepienia niepotrzebne. Moje córcie teraz niedawno przeszły ospę i nie jest to nic strasznego. A jeśli chodzi o rota to moje dziewczynki nie chorowały jeszcze i może trzecia dzidzia tez będzie na tyle odporna. 

Ja szczepie córę skojarzonymi żeby było mniej wkuć fakt trochę to kosztuje ale pieniądze są potem ich nie ma a dziecko nie cierpi dodatkowego bólu no i te szczepionki są ulepszone co wcale nie oznacza ze refundowane przez NFZ nie są skuteczne. Zaszczepiliśmy także na pneumokoki i rotawirusy, co do meningokokow się mocno zastanawiamy, ale mamy jeszcze chwilę czasu.

Sasanko lepiej kup 68 żeby sie nie okazało ze 62 bedzie za male, dzieciaki tak szybko rosna , że co chwile trzeba zmieniac rozmiar. Lepiej aby ubranko bylo lekko za duzo niż za ciasne poza tym na pewno pod spód trzeba bedzie załozyć coś jeszcze. Mimo, ze kosciól ocieplany radzę być przygotowanym na okrycie dziecka chociazby kocykiem w koncu  styczen to srodek zimy i moze byc naprawde zimno.

sasanko a nie masz mozliwosci sprawdzenia rozmiarowki gdzies w sklepie? bo te cyferki bywaja mylne, w zaleznosci od firmy sa duze roznice, czasem 62 moze byc sporo za wielkie a 68 nawet za male.

ja szczepilam 6w1, tyle ze tu sa darmowe

sasanko komplecik jest cudny :))) i widze ze z Bedzina - to blisko mnie :))) tyle ze ja narazie w UK siedze a moja siostra i rodzice tam mieszkaja. Nawet nie wiedzilam ze tam szyja - wiem ze sa tam 2 sklepy typowo z takimi ubrankami ale o tym nie slyszalam. Ja mysle ze malej nie bedzie za zmino, w koncu zawsze mozesz wziasc kocyk czy cos zeby ja okryc w razie "W" Moj Kubus skonczyl teraz 4 miesiace a ubranka ktore mam z polski na 68 sa male, a te na ktorych tu pisze 3-6 sa odbr a tez maja ze do 68cm. Takze nie przewidzisz, z sukienka o tyle dobrze ze nawet jak bedzie troszke za krotka to getry czy cos i dalej mozna nosic gorzej ze spodniami hehehe.

 

Co do szczepionek to ja nie wiem czy tu sa skojarzone czy jakie, maly pierwszym razem dostal  2 (jedna w lewa a druga prawa noge), nastepna po 4 tygodniach taka sama i ostatnia przes swietami - 3 wklucia. Powiem wam ze ja zauwazylam ze dla niego nie ma znaczenia ile jest wkloc - przy wklociu nie plakal - dopiero jak mu wpuszczala pielegniarka ten plyn, a nastepnej juz w placzu nawet nei poczul..............  3 minuty i znowu sie smial :))) Kiedy nie bylo skojarzonych i zyjemy, a ze niby boli - ja do tego podchodze inaczej bojak sie maly uderzy raczka w bujak to jestem pewna ze go to bardziej boli, j amysle ze to u dziecka bardziej strach niz bol powoduje placz no ale moge si emylic i kazd amatka robi to co uwaza za sluszne :)

naiwna - zgadzam się

tu raczej chodzi o napychanie kasy sprzedawcom/producentom szczepionek bo te "zwykłe" nie są nic gorsze a nawet słyszałam , że lepsze bo te skojarzone to syf ponoć

a tutaj link gdyby któraś chciała poczytać :

http://marucha.wordpress.com/2009/10/30/list-prof-marii-doroty-majewskiej-w-sprawie-szczepionek/