25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
5 grudnia 2010, 18:53
Zazdroszczę Wam :) Ja mam dzidzie w planach... Bo najpierw ślub... W lipcu... ehhh
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
5 grudnia 2010, 19:07
Hanneczko gratulacje!! I dużo zdrówka dla Ciebie i małego Kubusia:)
Mój Mąż właśnie wrócił od mojej najstarszej Siostry i przywiózł "troszkę" rzeczy dla Małego - to znaczy 3 wielkie torby + duża teczka pełna gazet i książek o dzieciach. Może to głupio zabrzmi - ale ten ogrom mnie przeraża. Plus jest taki, że przez kolejnych kilka miesięcy nie muszę myśleć o jakichkolwiek zakupach dla Syna. A pierwsza rzecz na którą się natknęłam to świąteczne pajace "Moje pierwsze święta" - na oko rozmiar 62, więc będzie jak znalazł "pod choinkę";P
A ja dziś z lekko gorszym humorem. Waga spadła niewiele i jest 17,5kg na minusie, a do celu wciąż 6,5. I to moje ciało - przeraża mnie! A do tego Franek chyba źle zareagował na zjedzone przeze mnie surowe jabłko - biedak miał/ma wzdęcie i popiskuje;(
Ale będzie dobrze, prawda?
Pozdrawiam!
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1251
5 grudnia 2010, 19:57
skafanderko, jeśli pierwszy raz probjesz , to sprobuj sobie albo kompot zrobic, albo upiec jabłko i z rana. Cały dzień będziesz mogła obserwować jego reakcje:)A na wzdecia polecm infacol. Podaje Antosi go wieczorem np jak zjem surówke z kapusty pekinskiej, bądź coś bardziej przyprawionego. (Tosia przez 4 miesiace raz bolał ją brzuszek i to jak skończyła 3 miesiace-w domu nie miałam kompletnie nic, działałam suszarka, masażem brzuszka i zginaniem nóżek) Na nastepny dzień kupiłam infacol, i od czasu do czasu jej podaje.
A ja jutro będę próbowała pomarńcza:)
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Stacja Kolejowa
- Liczba postów: 810
5 grudnia 2010, 20:01
no gratulacje hanneczko synka.
na wzdęcia w przypadku mojej córki sprawdzała się zwykła przegotowana woda. podawałam ją w temperaturze pokojowej. po troszku codziennie. i nie zaszkodziło. mała ma prawie 2 lata wodę piję nadal i ani razu nie miała kłopotu ze zrobieniem kupki. pozdr
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Wielka Brytania
- Liczba postów: 12344
5 grudnia 2010, 20:24
Witajcie brzuszki i mamusie :)
Od dzisiaj zaczęłam porządki przedswiąteczne , w ruch poszła cała kuchnia, jestem mega zadowolona i zmęczona
, Vicunią zajmował mi się Adrian , a ja działałam :) 5 grudnia 2010, 21:17
kenzo to cie wyprzedzilam bo ja juz po porzadkach swiatecznych
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
5 grudnia 2010, 21:17
skaranderko bedzie dobrze napewno !!!! i sama o tym wiesz doskonale - prawda???
hannneczka gratulacje - duzy ten twoj mezczyzna!!! nie dziwie sie ze porod byl ciezki.... A slyszalam ze tak sie zdaza, ze cala ciaze sie planuje imie, a jak dzecko sie rodzi to sie zmienia bo wyglada na inne - ale nigdy sie z tym nie spotkalma w praktyce.... Teraz dzieki tobie sie przekonalam ze to prawda - a imie piekne - moj synek ma identyczne :))))