25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
15 października 2010, 15:55
Witajcie!
I ja również pnę się w górę po naszej liście. A tak niedawno dopisywałam się na szarym końcu:) Leci ten czas niepostrzeżenie!
Niestety w mojej kwestii lepiej się nie robi. Opuchlizna trzyma zawzięcie, od wczoraj mam też straszne bóle głowy, mdłości i jakieś problemy żołądkowe. A do tego jakiś pech mnie dopadł - bo gdzie nie zadzwonię to lekarz albo na urlopie, albo na konferencji, albo chory:| A wyniki badań z laboratorium do którego rano poszłam miały być na 15, ale przed chwilą gdy dzwoniłam dowiedziałam się, że padł im system i będą najwcześniej w poniedziałek rano. Czyż to nie pech??
Zaczynam więc poważnie myśleć nad wybraniem się na jakiś ostry dyżur w szpitalu. Jak Mąż wróci to podejmiemy decyzję!
A z pozytywów - dotarł nasz wózek. A właściwie to cały zestaw - gondola, spacerówka i fotelik. Zaczęłam nawet składać - jednak koła to może niech lepiej na początek Mąż obada - czy wszystko gra! Gdy już będzie wszystko w komplecie - to zrobię jakieś zdjęcie:D Co mnie zaskoczyło - to to, że gondola po zdjęciu ma funkcję kołyski - nie wiedziałam o tym, a wydaje mi się, że może się to okazać przydatne:)
Pozdrawiam ciepło i idę podjąć kolejną próbę przyswojenia czegoś!
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
15 października 2010, 16:00
PS. Zapomniałam do pozytywów (i to takich najprzedniejszych) dodać, że wczoraj dowiedziałam się, że moja najstarsza Siostra spodziewa się Maleństwa! Jest w 9 tygodniu ciąży:D Czyli już wiem, do kogo będą wędrować ubranka;) A w duchu trzymamy wszyscy kciuki by może po 4 chłopakach w rodzinie - pojawiła się dziewczynka!! Choć i tak skazana będzie na śpioszki w koparki;P
- Dołączył: 2009-05-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3350
15 października 2010, 16:51
Skafanderka to faktycznie poważnie zastanów się czy nie udac się do szpitala - nigdy nic nie wiadomo, a moze to być niedaj Boże zatrucie ciążowe... Lepiej takie rzeczy skontrolować:) Pozdrawiam i zdrówka życzę.
- Dołączył: 2006-09-26
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 11913
15 października 2010, 18:41
Skafanderko popieram obs23-lepiej dmuchać na zimne...może jedź do tego szpitala
a u mnie w pamiętniku nowa fotunia...Dzidźka malusiego![]()
15 października 2010, 18:42
.
Edytowany przez Zytong 10 lutego 2013, 19:56
15 października 2010, 19:40
takie różne paskude choroby po nas chodzą ;(
- Dołączył: 2009-05-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3350
15 października 2010, 20:09
aneczka071980 foteczka cud miód :)
- Dołączył: 2008-07-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 3920
15 października 2010, 20:13
a ja po wizycie
z dzidzią wszystko ok i ma już 1 cm!!!
niestety mam tyłozgięcie macicy ...
a ciśnienie miałam 90/50
- Dołączył: 2009-10-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 702
15 października 2010, 21:09
hej,
załatwiłam wreszcie sprawę mojego kręgosłupa. Byłam dziś u neurochirurga i dostałam zgodę na naturalny poród. Ba, nawet mnie znieczulać można :)
15 października 2010, 21:22
a ja chciała bym jakiejś porady przed porodem ale nie mam do kogo się zwrócić :( moja gin jest na L4- do niewiadomo kiedy, i inni lekarze są dla mnie bardzo niesympatyczni i mało konkretni :( każdy mówi że mam się zwrócić do mojego lekarza prowadzącego ;( a czy to moja wina że ona jest chora :(