Temat: W oczekiwaniu na MaLeŃsTwO ***

Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
Pirania - piękną masz córeczkę , niech rosnie zdrowo :)
Pasek wagi
Piraniaaa, śliczna niunia :)
polecam :)
http://www.tvn24.pl/0,1675550,0,1,rewolucja-na-porodowce,wiadomosc.html 
Dzis wizyta trzymajcie kciuki
bobomama24 będzie dobrze :)
sasanka musi innej opcji nie ma

diarykt dobry ten artykul tylko zastanawiam sie skad oni wezma na to kase??? szpitale sa przeciez w PL pozadluzane a oni takie rewolucje szykuja - wanna z masazem...

W UK mialam wszystko tak jak w tym artukule, no zamiast prysznica byla wanna ale bez masazu. Ja nie kozystalam z niczego bo mialam zzo i nie moglam chodzic.

Fotel dla tatusia tez byl ale moj go nei rozkladal tylko pod nogi polozyl sobie krzeselko dodatkowe. Byl dzien wiec nei spal hehe a w nocy to siedzielismy i podziwilismy synusia i pozniej on pojechal ok 3 nad ranem do domu a ja poszlam spac.

Mialam tez TV i neta ale nie wzielam kart i nie moglam wykupic a moznal bylo zaplacic tylko moja karta bo si epodaje nazwisko pacjenta a my nie pos lubie i inne mamy. Ale i tak mi zlecialo dosc szybko to lezenie...

Co do tego ze tam napisali z enie moga zapewnic ze zzo bedzioe w kazdym szpitalu bo nie ma tylu wykwalifikowanych anastezjologow to w UK anastezojolo przyszedl i byl moze 30 min wszystkiego u mnie, a pozniej tylko polozna sprawdzala cisnienie i zapisywala wszystko wiec to nie prawda jak kiedys czytalam z emusi byc caly czas z toba.

A jednego na ginekologii zawsz emusza miec jakby cos sie dzialo i niezbedna byla cesarka. Ja teraz nei pamietam czy na sali operacyjnej anastezjolog zostala czy poszla jak sie okazalo ze nie bedzie cesarki. Wiem z ejakis lekarz stal caly cza sobok mnie (o ile to byl lekarz a nie jakis pielegniarz hehe) a ta babak aco mi znieczulenie dawala to nie pamietam. Wiem ze napewno byly moje dwie polozne ktore ciagle mnei sprawdzaly jak lezalam w pokoju porodowym bo tam kazdy ma osobnoi tylko lazienka laczy 2 pokoje. Jak jest w PL to nie mam pojecia.

 

Powodzenia wam zycze w szybkich rozwiazaniach i zebyscie nie musialy dlugo czekac po terminie na utulenie swoich pociech :)))

Tak to już jest w Polsce, rozporządzenia swoją drogą, ale samorządy na wprowadzenie zmian kasy nie mają. To nie będzie przecież pierwszy taki przypadek.
Ja mam tylko nadzieję, że może powoli, po wejściu tych standardów, sytuacja na porodówkach będzie się jednak zmieniać. :) Nie bardzo potrafię to sobie wyobrazić, ale wydaje mi się, że już by wiele dobrego zrobiło, gdyby można było rzeczywiście wybrać sobie położną, która będzie odbierać poród.
.
Zytong, zgadzam się całkowicie, własnie dlatego napisałam o możliwości wyboru położnej. Niektóre udogodnienia w szpitalach już są, ale co z tego, jak później się ktoś wydrze na rodzącą.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.