25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
23 sierpnia 2010, 23:10
.
Edytowany przez Zytong 9 lutego 2013, 22:18
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
23 sierpnia 2010, 23:54
ja mialam gluzkoze o smaku cytrynowym(taka na mnie czekala jak mnie zawolali do pokoju w szpitalu), dalo sie przezyc - wyobrazalam sobei to duzo gorzej. Tez musialam byc na czczo, od 22 poprzedniego dnia moglam pic tylko wode. Z tym ze ja czekalam na nastepne pobranie krwi 2h.
My wieczorkeim odebralismy sofe, jestesmy zadowoleni bo byslismy pewni ze mala trzeba bedzie wyniesc a zmiescily sie obie, ale ile zachodu bylo z wniesieniem, chlopaki sie meczyly godzine bo sie zmiescic w drzwiach nei chciala.
My odliczamy do wizyty w szpitalu -25.08 (ciekawosc po co mamy widziec lekarza jest przeogromna), moze po szpitalu uda sie zaliczyc fryzjera?? Wszystko zalezy jak sie bedzie czula nasza kolezanka bo powiedziala ze jak bedzie zmeczona to bedziemy musieli przelozyc obcinanie na niedziele (ona tez w ciazy - ok 33 tydzien)
24 sierpnia 2010, 00:24
a ja nie pilam zadnej glukozy tutaj ;(
24 sierpnia 2010, 06:57
cream27 co do Jonhsona słyszałam,ze uczulają u mnie położne odradzają,ja nastawiam się na NVEA,ale w praktyce wyjdzie:):)Ja juz od rana na nogach,teraz idę ogarnąć mieszkanko,Miłego dnia brzuchatki i nie tylko:):)Ps.U mnie pada,ale ja lubię taką pogodę:):)
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1133
24 sierpnia 2010, 09:41
O tym uczulającym Johnsonie też nie raz słyszałam, nawet sama na początku ciąży jak smarowałam nim brzuch to dostałam wysypki, więc też nie mam zamiaru testowac go na dzidzi, nastawiam się raczej na kosmetyki nivea, albo najzwyklejsze bambino
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1251
24 sierpnia 2010, 10:03
witam :) zagladam do Was codziennie i tylko patrze , która sie juz rozpakowala:) czekam z niecierpliwośca, przy małej jest tyle pracy, że dopiero wieczorem mam troche czasu, a dzisiaj wczesniej sie obudziła, gadać się jej chciało:) i musiałam o 4 przez godzine jej opowiadac az w końcu padła. teraz też zasnęla. dzisiaj w nocy urodzila moja szwagierka, cięzki poród miała. Mały waży 4370 i 61, tym bardziej, że miala wywoływany, bo już 10 dni po terminie. Na szczęscie z małym wszystko ok, a szwagierka troche wyczerpana:)
miłego dnia kobietki:)
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
24 sierpnia 2010, 11:20
a u mnie jutro wizyta u lekarza a pojutrze termin... Dzis mi sie snily glupoty - ze wkoncu mi zaczal czop odchodzic taki z krwia i gadalam do mojego ze juz blisko do spotkania. A on dzwonil przed chwila z pracy i mowi ze mu telefon pewnie zaraz padnie i jak sie cos bedzie dzialo to mam dzwonic do firmy. Ciekawe jak ja sie tam dogadam z nimi, bo jak sie dodzwonie na bus station to ok a jak do biura to chyba sobei jezyk polame zanim sie wygadam o co chodzi i o kogo... Mam nadzieje ze nic mnei nei zlapie do 19 wieczorem....
Rano zostalam godzinke z corka koleznaki bo musiala isc do lekarza a zapomniala wyciagnac wozka z auta meza. Mala aparatka ale fajnie bylo, ani sie obejrzalysmy a mama wrocila. Wyprobowalam na malej kosmetyki z Hippa :))) bo jak zobaczyla ze samruje swoj brzuch to tez chciala zeby ja kremowac - a jak zadowolona byla. Fajna konsystencje maja i ladnie sie rozprowadzaja i wchlaniaja. Mam plyn do kapieli, mleczko do ciala, krem na niepogode i na odparzenia.
Cos moj malay dzisiaj spokojny, troszke sie ruszyl jak koleznke swoja uslyszal - pusczala mu piosenki ze swoich zabawek.
Iza ciekawa jestem ile moj brzdac bedzie wazyl ale ja sie nastawiam na epidural wiec juz sie tak nie boje jego wagi...
- Dołączył: 2009-03-07
- Miasto: Bytom
- Liczba postów: 1730
24 sierpnia 2010, 12:29
Witam:) Ja już po wizycie w przychodni - teraz praca.
Badanie okazało się całkiem spokojne, na początek miałam pobieraną krew na morfologię i coś tam jeszcze (bo pozycji na liście chyba z 5 miałam), potem pielęgniarka rozpuściła mi tę przyniesioną glukozę (w smaku jak rzadki lukier;P) i po godzinie drugie pobranie:)
Od kilku dni pobolewało mnie ucho, a od wczoraj miałam wyraźnie powiększonego węzła przy prawym uchu, bolało trochę, w nocy niestety zaczęło boleć jeszcze bardziej i pojawiła się spora bolesna opuchlizna. Zdecydowałam, że jak będę już w przychodni to wstąpię też do lekarza by to zobaczył. Niestety lekarz troszkę się przeraził, dał mi skierowanie na cito do laryngologa i kazał wrócić zaraz po konsultacji do siebie. Niestety u laryngologa nawet w pilnej sprawie musiałam odsiedzieć swoją godzinę. Po pobieżnych oględzinach lekarz stwierdził, że to ostre zapalenie stawu żuchwowego, zapisał maść, kazał robić ćwiczenia i po 5 minutach wyrzucił z gabinetu. Wróciłam więc do rodzinnego, który choć oficjalnie nie podważył tamtej decyzji to sam przebadał mnie jeszcze raz, oglądał z lewa i prawa, dał skierowanie na badania krwi i powiedział, że jak do jutra nie będzie poprawy lub będzie pogorszenie to mam się zgłosić jak najszybciej. Poleciałam więc i 3 raz dałam się kłuć;P Potem do apteki i pędem do pracy... Dopiero tu smarując się tym specyfikiem od laryngologa zajrzałam do ulotki, a tam jak byk tłustym drukiem - przeciwwskazane stosowanie od 6 miesiąca ciąży!! I co tu teraz robić?? Bez robienia czegokolwiek raczej mi nie minie... Jeździć jutro nie mam ochoty, może więc pójdę do apteki i poproszę o coś podobnego, ale takiego bym mogła stosować - co myślicie? Albo zadzwonię do mojego rodzinnego - bo ten jest dobrym i troskliwym lekarze, i 3 razy sprawdza, czy mogę coś stosować czy nie.
To wracam do pracy, choć ucho boli i niestety powoli ogranicza mi się zdolność poruszania głową przez tę opuchliznę i jeszcze jakoś słuch mi się przytępił. Cóż, praca jednak wymaga zrobienia i nie ma zmiłuj:) Pozdrawiam!!
- Dołączył: 2009-02-23
- Miasto: Zielona Laka
- Liczba postów: 3013
24 sierpnia 2010, 12:46
dzien dobry! rowniez czekam, ze ktoras z Was sie zacznie rozpakowywac. Moja Alicja obudzila sie dzisiaj o 4 i do 6 rano musialam jej rowniez glupotki opowiadac...eh, te dzieci! A teraz smacznie sobie spi a ja mam ochote na spacerek, ale nachodza niespodziewanie chmury deszczowe, wiec musimy poczekac, az pogoda sie unormuje. Milego dnia!
- Dołączył: 2009-03-11
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 1133
24 sierpnia 2010, 14:01
skafanderka to jeśli od 6 m-ca to chyba możesz stosowac ? Nie jesteś już w 7 ?