Temat: W oczekiwaniu na MaLeŃsTwO ***

Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))

:) pierze pralka i pierze... daje te ubranka na najdłuższy program i dodatkowe płukanie...piore właśnie 3 pralkę :) dzisiaj umyłam okna i chyba zbiera się na burze...Wyszorowałam kuchnie, pokój i przed pokój... Jeszcze tylko duży pokój, łazienka no i balkon...ale to jutro...

A co do lenora to jednak go dodaje bo ubranka przynajmniej są mięciutkie, a biały lenor jak dla mnie nie ma takiego intensywnego zapachu. Nie wiem najwyżej wypiore jeszcze raz :) Wstyd się przyznać ale większość ciuszków kupiłam w lumpeksie i dlatego zależy mi by były jak najdłużej prane...i jednak przeprasuje je teraz i potem jeszcze raz :)

sasanka jaki wstyd?? ;) nie opłaca się dla takich dzieciaczków kupować nowych ubrań bo szybko z nich wyrastają. Ja płucze  ciuszki młodego w E białym pięknie ciuszki pachną - polecam. Dla mnie biały Lenor był za bardzo intensywny. Jak u Ciebie burza to i u mnie też ;p
Nie ma jeszcze burzy a grzmiało....Zabrałam ubranka z balkonu a okazuje się że niepotrzebnie...mogłam je tam zostawić... ta pogoda jet jak stara zmierzła baba!

sasanka wstrzymaj sie z tym prasowaniem, zrobisz to na koniec. Ja prasowalam odrazu bo wiedzialam ze sil nie bedzie pozniej a i tak sa wygniecione ;(((   Swoja droga to slyszalma ze powinno si eprasowac przez zalozeniam bo jesli wyprasujesz wczesniej to i tak zarazki sie zbiora. Ale nie wim ile w tym prawdy. Ja moje tez pralam na dlugim praniu i z podwojnym plukaniem wychodizlo jedno wpranie prawie 3h!!!!  Ciesze sie ze ot zrobilam wtedy, bo teraz ani pogoda nie dopisuje ani checi.

 

Ja zajmuje sobie czas kolezankami, staram sie jak najmniej siedziec sama bo wtedy mi czas szybciej leci.

Zauwazylam dziwna rzecz, mianowiece jak spie na lewej stronei to pozniej mnie boli ucho, tak w tym miejsu jak laczenie zuchwy. Moze za bardzo sciskam poduszke we snie??? Wczoraj mnie tak bolalo caly dzine ze jak jadlam to az sie ugryzlam, dziwne uczucie.

 

 

Pytanko do mam: uwazanie ze z poltora miesiecznym dzieciatkiem mozna jechca na calodziennna wycieczke, w sumie to wyjdzie krocej ale tak sie zastanawiam. jedni mowia ze ok jak odpowiednio bedzie maluch ubrany a drudzy sie dziwia...

 

Kenzo ile miala wasza mala jak ja zabraliscie pierwszy raz na morze???

U mnie tez pogoda w kratke, a uwierzcie ze tu slonce swieci i w 5 minut leje deszcz... Wczoraj tak bylo, koleznka nawet nie zauwazyla ze zaczelo lac i jej synek na ogordku sie bawil w deszczu. Lalo moze ze 2 minuty!!! a pozniej znowu slonko ale za chmurkami...

Kiedys w ciagu dnia byly normalnie 4 pory roku. Przeprowadzke mielismy wtedy. Sloneczko, pozniej snieg zaczal pruszyc, na koniec deszcz i pochmurno z witrem (a to bylo w marcu!!!)

moja właśnie też pierze 3 godziny... i tak mi się to dłuzy!  Ja zazwyczaj lubie takie chłodniejsze dni...ale dzisiaj przydało by się słonko...
naiwna bardzo dobrze, że zajmujesz sobie czas spedzając go z koleżankami. Ja tez tak miałam, że jak nie było nic do roboty to wariowałam :/ ja też uważam, że taka wyprawa z maluszkiem jest ok. Mój mały miał miesiąc jak wyruszyliśmy z nim na cały dzień. Odpowiednie ubranka i marsz w drogę ;p

to w takim razie pewnie pojedziemy ;))) niech sie mlody hartuje jak bedzie wszystko ok...

 

A ja sie wlasnie dowiedzialam, ze moja kolezanka urodzil 12 sierpnia a miala termin na dzisiaj. Ciekwe kiedy mnie chyci...

Zaraz mnie szlag trafi! znowu wyszło słonko...musze dać te pranie na ten balkon i zostawic je tam
sasanka nie stresuj sie tak, ja za kazdym razem jak wstawialm pranie to bylo piekne slonko a jak skonczylo sie prac to bylo okropnie na dworze. Takie nasze szczescie widocznie :)))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.