25 października 2009, 00:11
Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2469
7 sierpnia 2010, 12:10
NAIWNA JA WŁAŚNIE SZALEJE NA EBEYU CHOCIAŻ PRZED PORODEM TEŻ DUŻO RZECZY KUPIŁAM DLA MAŁEJ I DLA SIEBIE
- Dołączył: 2008-02-18
- Miasto: Bydgoszcz
- Liczba postów: 1251
7 sierpnia 2010, 12:14
Gosiu pamietam jak pracowałam i przychodzily kobiety w ciązy na ćwiczenia, i mialy ciśnienie powyżej 130(to skurczowe) to odsyłałam do domu, gdyż bylo to przeciwwskazaniem...i wiązało się z komplikacjami, a nikt nie chcial brać odpowiedzialności jeśli cokolwiek by sie stalo, więc myśle, że lekarze tez woleli "dmuchac na zimne"
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2469
7 sierpnia 2010, 12:23
MOŻLIWE ALE ZARAZ PO PORODZIE CHCIELI MI WYPISAĆ TABLETKI NA NADCIŚNIENIE ALE NA SZCZĘŚCIE CISZA !!!
7 sierpnia 2010, 13:25
Naiwna dlatego ja zamowienie na wieksze spioszki ,kaftaniki i pajace zlozylam u rodziny w PL ;)) Bynajmiej maja porzadne bawelniane....
Ja jeszcze nie jestem spakowana ;/ Doslownie nawet jednej rzeczy nie mam w torbie....Teraz czekam az mi koszule do szpitala wyschna i juz bede sie pakowac...albo dzisiaj albo jutro.....Zobaczymy jak sie dzisiaj wyrobie z czasem...Narazie robilam male przemeblowanie u Kamilka w pokoju,szorowalam takie male stoliki ,bo strasznie byly brudne...poukladalam mu jeden na drugim i zrobilam z tego poleczki na ksiazki :)
Zaraz musze sie wziasc za karpatke,czeka mnie sprzatanie,prasowanie.... ehhh...A maz pojechal poszukac grzybkow w lesie ;/
Ja mam skaczace cisnienie....Na jednym spotkaniu bylo powyzej 150 a na ostatnim juz ponizej 110.....A GOSIA powiedz mi jak tutaj tna na cesarce?? bo sie ciagle zastanawiam nad tym...
- Dołączył: 2009-02-23
- Miasto: Zielona Laka
- Liczba postów: 3013
7 sierpnia 2010, 13:36
witam dziewczyny...widze ze Izabela jeszcze w dwupaku...ja mam goscia-moja mama przyleciala do mnie, ale wogole nie mam czasu na internet...coreczka zajmuje mi tyle czasu..no i kwestia karmienia piersia nadal jest u nas bardzo problematyczna....juz powoli sily mi odchodza...poza tym dziewczynka rosnie z dnia na dzien :-)
milego dnia
Edytowany przez PaczekBezLukru 7 sierpnia 2010, 13:56
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2469
7 sierpnia 2010, 13:44
JA NIE WIEM JAK JEST Z CESARKĄ!!!!JA NIE MIAŁAM I ŻADNA Z MOICH KOLEŻANEK TEŻ CREAM A CZEMU ZASTANAWIASZ SIĘ NAD TYM ?MASZ JAKIŚ PROBLEMY(MOGĘ BYĆ NIE W TEMACIE BO RZADKO TU ZAGLĄDAM)
- Dołączył: 2009-05-17
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 2469
7 sierpnia 2010, 13:53
PĄCZEK JA MAŁĄ TEŻ DOKARMIAM BUTELKĄ BO NA POCZĄTKU Z PIERSI LECIAŁA WODA(A Z BRODAWEK KREW ALE JUŻ SIĘ ZAGOIŁY) I TO W MAŁYCH ILOŚCIACH TERAZ JEST JUŻ LEPIEJ I CORAZ RZADZIEJ UŻYWAM BUTELKI NIE PODDAWAJ SIĘ I CZESTO PRZYSTAWIAJ MAŁA DO PIERSI MI POMOGŁO I TOBIE ŻYCZĘ POWODZENIA ,SIŁY I WYTRWAŁOŚCI!!!!!!!!!!
7 sierpnia 2010, 13:59
u mnie rozwazaja ze wzgledu na 1 cesarke...ale raczej urodze naturalnie...
7 sierpnia 2010, 14:51
U mnie dzisiaj zadnej popijawy nie bedzie...znajomy bedzie pil gdzie indziej....za duzo by wyjasniac...ogolnie mielismy z mezem dobre humory a nam sie strasznie popsuly ;(( Doszlismy do wniosku ze tutaj nigdy nie bedziemy mieli prawdziwych przyjaciol,a tylko znajomych,ktorzy w wiekszosci sa faszywi...Troche mi zal meza,bo naprawde ciagle tylko czas spedzamy z nami albo w pracy,a niesttey nie ma tutaj zadnego kumpla.....jedyny jaki byl to ten ktory teraz przyjechal w odwiedziny...ale on zyje teraz w Pl.... W takich chwilach mamy ochote uciec spowrotem do kraju,bo czlowiek tak naprawde jest tutaj samotny,mimo ze sporo znajomych w okolo....
- Dołączył: 2009-10-24
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1714
7 sierpnia 2010, 14:59
cream moja kolezanka miala cesarke bo ma chore serce, i nie usypiali jej calkowicei bo by sie nie obudzila wiec miala w kregoslup. Powiedzila ze jak ja szyli to wymiotowala w trakcie. Natomiast mowila ze wydaje jej sie ze lepiej jak uspia bo szybciej dojedziesz do siebie, a ona dlugo lezala bo to znieczulenie z niej "schodzilo". Tna w lini bikini, przynajmniej ja tak cieli.
Ty sie nie szykuj na cesarke tylko czekaj na swoja kolej :))) Cos mi sie wydaje ze mnie chcesz wyprzedzic...