- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
29 maja 2012, 22:19
Cześć dziewczyny,
jak w temacie - dostałam Bromergon na obniżenie prolaktyny - mam brać 1/2 tabletki na noc.
Słyszałam, że kobietki się po tym źle czują - jakie wy odczuwałyście dolegliwości i jak długo to trwało??
A może nic wam się nie działo w związku z zażywaniem?
Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi.
(mam teraz dość napięty okres na uczelni i boję się, że będę zdychać :/)
Edytowany przez akitaa 29 maja 2012, 22:19
29 maja 2012, 22:25
po bromergonie mogą występowac zawroty głowy, więc dobrze,ze masz go na noc...no ale każdy organizm jest inny i Tobie moze akurat nic nie byc
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
29 maja 2012, 22:35
nie przypominam sobie bym po bromergonie miala jakieś skutki uboczne...Tzn. miałam problemy z wahaniami nastrojów, bólem głowy i napadami obżarstwa, ale były one spowodowane raczej duphastonem niż bromergonem. Ten ostatni brałam 2 razy dziennie po pół tabletki.
- Dołączył: 2009-02-12
- Miasto: Sieć
- Liczba postów: 241
29 maja 2012, 23:14
1/2 tabletki to b. mało
niektore dziewczyny biorą po 2 /3 .
ja biore od 2 miesiecy po pół tabletki na noc, przytyłam 4kg /odzywiam sie jak zawsze dietkowo (MŻ), ale mam zero ruchu ostatnio./wiec moze dlatego ...
takze spokojnie pol tabl. to mało, ja przez pierwsze 2-3 dni mialam zawrty głowy jak brałam do godziny przed snem,dlatego teraz biore zaraz przed zasnieciem i nic mi nie jest, jednak sen mi sie zmienił tzn .spię tak mocno ze zaden hałas mnie nie obudzi.pozatym nic.
Edytowany przez ann11naas 29 maja 2012, 23:15
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Żywiec
- Liczba postów: 431
30 maja 2012, 21:39
Ja również brałam bromergon..lekarz zalecił mi brać 1 tabletke dziennie..niestety mój organizm koszmarnie na nie reagował.. nudności, wymioty, senność.. w ogóle nie funkcjonowałam.. zmniejszyłam więc dawke do 1/2 tabletki ale to tylko zatrzymało wymioty..nudności pozostały a więc po 2 tyg. zarzywania zrezygnowałam z przyjmowania ich.. przy kolejnej wizycie u lekarza po około miesiącu od zaprzestania przyjmowania ich okazało się, że jestem w ciąży (wcześniej 1,5 roku starałam się o maleństwo i nic) więc nie dostałam już żadnych innych środków na spadek prolaktyny.
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
1 czerwca 2012, 22:29
ojej, a to psikus :D
i nic nie było maleństwu przez branie tych tabletek...??
- Dołączył: 2012-05-30
- Miasto: Żywiec
- Liczba postów: 431
2 czerwca 2012, 17:38
nie..na szczęście urodził się zdrowy jak rydz:)
- Dołączył: 2013-11-16
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2312
1 stycznia 2015, 16:06
Ja właśnie też mam straszne nudności po pół tabletce a jak większylam na całą jak kazała endokrynolog to wymiotowalo mnie jak diabli wiec wróciłam do połówki
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
1 stycznia 2015, 17:41
Grubaska.Aneta napisał(a):
Ja właśnie też mam straszne nudności po pół tabletce a jak większylam na całą jak kazała endokrynolog to wymiotowalo mnie jak diabli wiec wróciłam do połówki
Ja brałam połówkę na noc, zaraz przed snem - żeby przespać ewentualne działania niepożądane.
Ale ogólnie raczej mi nic po niej nie było. Moją mamę kiedyś po tym leku strasznie nogi (żyły) bolały.
2 koleżanki też biorą (w tym jedna 2x dziennie musi) i raczej okey się czują, choć ta co bierze dużą dawkę jest strasznie osłabiona na co dzień.
- Dołączył: 2013-01-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1077
1 stycznia 2015, 19:13
Ja brałam bromergon 2 razy dziennie po 1 tabletce. Poczatkowo źle się czułam - było mi niedobrze, słabo się czułam. Trwało to ok 2 do 3 tyg. Ale przez ten okres byłam jak zoombi. Potem doczytałam, że lepiej przyjąć tabletkę pod koniec posiłku - żeby nie na prawie pusty żołądek - pomogło. Po ok 2 miesiącach brania zaszłam w ciążę i wg zaleceć lekarza brałam do 20 tyg. ciąży. Dziecku to nie zaszkodziło