Temat: solarium a ciąża

Czy można chodzić na solarium w 5 miesiącu ciąży?Samoopalacze odpadają bo przy spaniu ścierają się i brudzą

9magda6 napisał(a):

junes napisał(a):

marta.g napisał(a):

junes napisał(a):

to chyba nie prowokacja.
Prowokacją mogły być tutaj Twoje życzenia 'nie donoszenia ciąży, odebrania dziecka' skierowane do autorki. Twój post został z resztą usunięty przez moderatora gdyż łamał regulamin.
masz chyba problemy z czytaniem.napisałam, że chętnie bym tego życzyła, ale szkoda mi zdrowia bogu ducha winnego dziecka. to nie jego wina, że matka myśli o opaleniźnie zamiast o jego bezpieczeństwie.zresztą prowokacją są tutaj Twoje bezustanne przytyki do mnie, które zresztą nijak się mają do tematu. swoją drogą, coś kiepsko usunęli, skoro Twoich wpisach ciągle są cytaty. :]
skad to wzielas ze wazniejsza dla niej opalenizna niz dziecko? Autorka zapytala a nie napisala ze chodzi na solarium. Co innego niewiedza, a co innego swiadome dzialania szkodzace dziecku. Dziewczyna nie ma latwego zycia a tu na dodatek czyta ze jest idiotka.. Dlatego ze zapytala..


Jest już w 5 miesiącu ciąży, więc na taką niewiedzę chyba już jest za późno.
I czy opalenizna ważniejsza - tego nie wiem, ale po jej poście widać, że samoopalacz stosuje, pytanie tylko, czy przeczytała ulotkę, zanim to zrobiła, bo nie wszystkie są nieszkodliwe dla kobiet w ciąży.
Tego się chyba jednak nie dowiem.
Poza tym odbiegamy od tematu, ja już się wypowiedziałam, wy również. Każdy ma swoje doświadczenia, swoje zdanie.
Przyczepianie się do wypowiedzi tylko dlatego, że moja była ostrzejsza i bardziej rozbudowana niż inne, ale podobne - mija się z celem. Nikomu źle nie życzę, jedynie uważam, że powinno się być ostrożnym, tu akurat ostrożności nigdy za wiele, a przez 4 miesiące, które zostały do porodu można sobie odmówić tej odrobiny atrakcyjności, żeby mieć pewność, że dziecko będzie zdrowe.
Kłócenie się nic nie da. Jeśli kogoś bardzo uraziłam - przepraszam.
Za nadinterpretacje moich słów jednak nie odpowiadam. Wiem, co chciałam powiedzieć, a że wg niektórych moje słowa znaczyły co innego - na to już nie mam wpływu .

Do autorki - jeśli i ty źle mnie zrozumiałaś, to wiedz, że jedynie mam nadzieję, że Twoje dziecko będzie zdrowe, poniosło mnie - fakt, ale nie ważyłabym się złorzeczyć komuś, kto nosi w sobie życie.


9magda6 napisał(a):

Junes powietrze tez zanieczyszczone, moze na wszelki wypadek nie oddychajmy? ;-)


No i kto tu prowokuje?
Solarium i smarowidła to jedno, a powietrze to drugie. Szkoda, że tego nie rozumiesz:)

junes napisał(a):

9magda6 napisał(a):

Junes powietrze tez zanieczyszczone, moze na wszelki wypadek nie oddychajmy? ;-)
No i kto tu prowokuje? Solarium i smarowidła to jedno, a powietrze to drugie. Szkoda, że tego nie rozumiesz:)
oj oj chcialam rozluznic poslady. Solarium jest be nie tylko w ciazy, ja to wiem, ty to wiesz... Ale ona nie wiedziala wiec zapytala. Mi jej szkoda. O ile to wszystko co pisze jest prawda.
Ukamieniujmy za niewiedze... Ma zachowanie 14latki ale starajmy sie pomoc, po to forum jest zeby pytac.
dla mnie w tej chwili najbardziej bezsensowne jest to, że tyle ludzi zostało sprowokowanych do dyskusji przez jeden głupi temat, a autorka do tej pory sie nie odezwała.
sama poległam, bo życie dziecka jest dla mnie jedną z najcenniejszych wartości :/
i moim zdaniem można sobie odmówić kilku rzeczy będąc w ciąży, żeby płód rozwijał się prawidłowo.
nie wiem, jaką autorka ma sytuację życiową, ale ma dostęp do googli, do książek poświęconych ciąży i rozwojowi płodu - wystarczy tylko chcieć po nie sięgnąć, w empiku czy innej księgarni czy nawet bibliotece! można poczytać bez kupowania, a nawet jak się nie chce, to można sobie wyszukać na internecie.
jak już mówiłam, na niewiedzę trochę późno w 5 miesiącu ciąży...
nie możesz!
Junes to wszystko racja. Zgadzam sie. Ale autorka juz ma takie podejscie do zycia, zupelnie jak male dziecko. Przeczytaj inne jej tematy.
dziewczyno zapomnij,solarium w ciazy?

Pytanie godne wieku.Kobieto ,jesteś w ciaży i myslisz o solarium?

marta.g napisał(a):

MagOli napisał(a):

widzisz, nigdy nie wiadomo jak takie opalanie może skończyć się dla dziecka... junes może zbyt dosadnie napisała, ale w tym temacie większość dziewczyn reaguje z oburzeniem co do autorki mnie już nie zdziwią jej pytania na forum
Proszę Cię...opalanie zabójcze dla dziecka. Dziewczyny nauczcie się dobierać słowa. gdyby napisała szkodliwe, okej ale zabójcze? 
 

 co innego chwilkę posiedzieć na powietrzu na słonku, a co innego zamykać się w solarium

nie rozwijając tematu, nie dokońca wiemy co tak naprawdę dzieje się z dziećmi w łonie matki, usg i badanie nie wykazują zawsze wszystkiego, nie raz dopiero przy porodzie "wychodzi " jakaś choroba. , albo z nie wyjaśnionych przyczyn umiera...więc jedno dziecko może przeżyć opalanie w solarium, a inne nie...rozumiesz mnie teraz?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.