- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 577
9 kwietnia 2012, 18:30
Nie wiem, gdzie zamieścić ten temat. Sprawa dotyczy dziecka mojej chrzestnej.
Dziecko ma 1,5 roku. I wielki problem z jelitami. Nie może robić kupy, strasznie przy tym krzyczy, gdyż raz dziennie musi tę kupę zrobić, ale nie może. Jadła śliwki - przez chwilę pomogło, teraz już nie działa. Olej lniany (zaleciła chyba jakaś pedagożka) również nie zadziałał. Wizyta u lekarza dopiero w czerwcu, a dziecko ciągle cierpi. Dzisiaj strasznie, jak podobno od bardzo długiego czasu (tzn wcześniej tak strasznie nie było) krzyczała i dostała czopka, nie zadziałał, wręcz po chwili z jelit wydobyło się trochę krwi... Dziecko właśnie pojechało do szpitala. Lekarze nie wiedzą, co robić. Zsyłają na badania, ale do nich co najmniej 2 miesiące trzeba poczekać. Czy któraś z Was miała taki problem? Co należy zrobić? Proszę o szybkie odpowiedzi
PS Kupy dziecka wyglądają jak u owcy. Są strasznie zbite i twarde. To podobno oznacza, że jelita nie przyjmują wody, a dziecko pije naprawdę dużo. Oraz pije pełnotłuste mleko (czyt. od krowy), ale śmietana z góry jest zawsze zbierana. Je również dużo przetworów mlecznych. Czy to może mieć jakiś wpływ?
Proszę o szybkie odpowiedzi.
- Dołączył: 2009-11-13
- Miasto: Dobra
- Liczba postów: 1896
9 kwietnia 2012, 20:00
wywalić nabiał, ryż, dawać owoce, warzywa dużo poić wodą - może podać gruszkę i żeby popijało wodą, troszkę takich "płatków" - zdrowy błonnik - są na działach ze zdrową żywnością. No i czytałam kiedyś żeby małą ilość olejku rycynowego - że przeczyszcza - tylko wcześniej konsultacja z lekarzem lub chociaż farmaceutom bo to jednak malutkie dziecko...
Jeszcze jedna rzecz - czy te zaparcia nie są czasem na tle "psychicznym"? Czy dziecko było uczone, nakłaniane do robienia na nocnik lub ubikacje - czy zostało kiedyś ukarane że zrobiło w majtki, czy mówiono mu coś w rodzaju - o fuuuuj zrobiłaś w majtki... Wielu rodziców czy tam innych bliskich - babcie czy ciocie - nie zdają sobie sprawy że nie wolno karcić dzieci za robienie w majtki i mówić że kupa jest fuuj, beee - choć zapewne większość z rodziców tak robi ale można u dziecka wywołać właśnie takie konsekwencje że dziecko podświadomie będzie wstrzymywać się z robieniem kupki. Mój synek też zaczął tak robić jak próbowałam go uczyć nocnika i doszliśmy właśnie do etapu że wstrzymywał po kilka dni bo ja pilnowałam go i jak widziałam że zaczyna robić goniłam go na ubikację, to on potrafił kilka dni nie robić a potem był problem bo kupka była twarda i bolało go jak robił. Wtedy dość poczytałam na ten temat i przestałam naciskać na niego.... i wszystko przeszło...
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 577
9 kwietnia 2012, 20:15
Dziekuje dziewczyny za porady. Przekaze je mojej chrzestnej. Dziecko wlasnie jedzie do Matki Polki do Łodzi, bo w innym szpitalu bali się przeprowadzić jakieś badanie (nie pamiętam, jakie)...
Nie, to na pewno nie ma podłoża psychicznego.
Pije krowie mleko od długiego czasu i nic jej nie było... :(
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
10 kwietnia 2012, 09:12
Nie rozumiem jakim cudem przy takich problemach i krwi wizyta u lekarza ma być w czerwcu i problem jest z badaniami...
- Dołączył: 2012-04-02
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 577
10 kwietnia 2012, 14:50
Ponieważ wcześniej wszystkie terminy są zajęte. Zresztą, nie wiem, jak to jest dokładnie, chrzestna mi nie mówiła. Krew chyba bardzo rzadko się zdarzała, jeśli nie po raz pierwszy
- Dołączył: 2006-07-04
- Miasto: Lolin
- Liczba postów: 14781
10 kwietnia 2012, 16:06
No nie wiem, ja bym tam szukała pomocy na gwałt chyba, sama nie wiem, gdzie indziej. To jest coś co bardzo dziecku doskwiera i ciężko czekać.