27 marca 2012, 16:35
Hej, poradźcie coś bo już nie wiem co myśleć.
W nocy synek (2 l i 3 m-ce) dostał gorączki, nie jakiejś wielkiej bo miał stan podgorączkowy, ale jednak.
Od samego rana jest to samo, z tym że od rana w zasadzie śpi i leży w łóżeczku, nie chce jeść ani pić, normalnie to go wszędzie pełno aż mi zaczęło brakować tego rozgardiaszu. Jak mu nie przejdzie do jutra to idę do lekarza, ale martwi mnie to spanie cały dzień.
Czy u kogoś z Was dziecko też tak miało?
- Dołączył: 2008-02-15
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 10726
27 marca 2012, 18:47
Fiona28 napisał(a):
heh własnie byłam u lekarza, w sumie to mi nic nie powiedziała kazała obserwować, na szczęście młody wypił przed chwilą 2 kubki herbatki owocowej, gorączka niby spadła, ale nadal jest senny, posiedzi kilka minut na fotelu i woła lulusiu
mówiłam ;) Kochana panikujesz :) lekarz nie jest jasnowidzem, infekcja jeśli jest musi się rozwinąć, a stan podgorączkowy nie jest powodem do nagłej wizyty u lekarza.
Dawaj piciu i daj mu spać. To jest akurat najlepsze lekarstwo
27 marca 2012, 19:34
Moja corcia tez dzis od rana tylko spi ..goraczka 37.8 teraz juz troszke spada ...a do tego wymiotuje.Zjadla troszke zupki..a i tak zaraz poleciala do kibelka..Chyba jakis wirus panuje :(
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
27 marca 2012, 19:38
Dziecku nie wolno (a przynajmniej nie powinno się) podawać coli, bo zawiera kofeinę. Wszystkie matki zgodnie stwierdzą, że kawy dziecku nie można, ale colę to już czemu nie. Przecież to dodatek do happy meala i wszystkie dzieci piją i żyją... Może i dziecko nie umrze, ale jak ktoś chce od małego je truć to śmiało - dawajcie colę i hamburgery z maca, bo przecież dziecko tak je lubi...
27 marca 2012, 20:25
w życiu nie podam dziecku coli, przecież tym można rdze usuwać, to jak to na żołądek działa lepiej nie myśleć, u dorosłego a co dopiero u dziecka :) cieszę się, że młody tą herbatkę wypił, zawsze to coś
27 marca 2012, 21:56
minutka3 napisał(a):
Dziecku nie wolno (a przynajmniej nie powinno się) podawać coli, bo zawiera kofeinę. Wszystkie matki zgodnie stwierdzą, że kawy dziecku nie można, ale colę to już czemu nie. Przecież to dodatek do happy meala i wszystkie dzieci piją i żyją... Może i dziecko nie umrze, ale jak ktoś chce od małego je truć to śmiało - dawajcie colę i hamburgery z maca, bo przecież dziecko tak je lubi...
Zgadzam się ! Dla mnie podanie 2 latkowi coli to zbrodnia. Mój syn ma ponad 3 lata i pije głownie wodę, bo lubi. A lubi, bo został tego nauczony, a nie faszerowany od małego chemicznym świnstwem.
I co za bzdura, ze cola moze zapobiec odwodnieniu, skoro sama mocno odwadnia. Ech :/
A wracając do tematu - zdaje się, ze do 38 u dziecka to stan podgorączkowy. Jesli nie ma wymiotów i biegunki to spokojnie, tak szybko się nie odwodni, mozna podac np. jogurt jesli będzie chcial zjeść.
A co do wizyty u lekarza, nie mogę się zgodzić, ze " ze zwykłą gorączką " lekarz nas wysmieje ... A z czym mamy przychodzić, z dzieckiem nieprzytomnym na rękach ? Ej, dziewczyny ... Z tak małym dzieckiem to można i trzeba pokazac się nawet jak nie ma temperatury mocno podwyższonej, moze i lekarz nic nowego nie powie, ale same lekarzami nie jestesmy i możliwe , ze nie dostrzegamy pewnych objawów, a lekarz je zobaczy.
A co do sennosci, przy goraczce to normalne, ale tak jak pisałam, z dwulatkiem nie czekałabym zbyt długo, warto skonsultowac się z lekarzem.