- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
20 marca 2012, 10:55
Cześć :)
Piszę w imieniu mojej siostry która jest w 9 tyg ciąży. W pt była u lekarki i okazało się, że ma niedomkniętą szyjkę macicy (slt) i dostała zalecenie odpoczynku. do tego przepisała jej duphaston właśnie.
Miałyście może coś podobnego tj tego typu problemy na początku ciąży? Brałyście może to lekarstwo? jak z ruchem (lekarka nie powiedziała, że ma leżeć plackiem, że spacer jest ok, ale nie za długi itd.; siostra ma zwolnienie z pracy) Jak potem przebiegała ciąża? Będziemy wdzięczne za wszystkie informacje :)
- Dołączył: 2011-03-09
- Miasto: Kozia Góra
- Liczba postów: 93
20 marca 2012, 11:01
Gosia2406 napisał(a):
Cześć :) Piszę w imieniu mojej siostry która jest w 9 tyg ciąży. W pt była u lekarki i okazało się, że ma niedomkniętą szyjkę macicy (slt) i dostała zalecenie odpoczynku. do tego przepisała jej duphaston właśnie. Miałyście może coś podobnego tj tego typu problemy na początku ciąży? Brałyście może to lekarstwo? jak z ruchem (lekarka nie powiedziała, że ma leżeć plackiem, że spacer jest ok, ale nie za długi itd.; siostra ma zwolnienie z pracy) Jak potem przebiegała ciąża? Będziemy wdzięczne za wszystkie informacje :)
Hej ja miałam ten lek na początku ciąży ze względu na twardy brzuch,ale rozwarcie szyjki jest poważniejsze,musi na siebie uważać,ja miałam skrócona szyjkę ale to już był 7 miesiąc,a mimo to musiałam leżeć,ciąża później przebiegała prawidłowo i mimo rozwarcia mój synek musiał być wyganiany z brzucha bo zero skurczy, także głowa do góry będzie dobrze tylko niech się oszczędza.
20 marca 2012, 11:04
ja brałam ... ale poroniłam .. duphaston to hormon .. wiele kobiet go bierze na początku.. Najwazniejsze żeby siostra stosowała się do zaleceń lakrza i będzie ok
20 marca 2012, 11:06
Ja miałam ciążę zagrożoną od samego początku (od trzeciego tygodnia po zapłodnieniu były problemy) i brałam duphaston, luteinę, kaprogest i w ogóle wszystko co możliwe. Tez miałam przykaz leżenia z zastrzeżeniem, żeby wstawać jak najmniej, najlepiej tylko do toalety i trzymając się tego prawie dosłownie donosiłam ciążę (nie bez dalszych przygód - miałam załozony szew na szyjke macicy). z doświadczenia powiem, ze im mniej się chodzi, tym lepiej. Ja jak trochę przesadziłam z siedzeniem czy chodzeniem, to ogólnie gorzej się czułam, bolało mnie podbrzusze, itp. itd. Więc ja bym doradzała nawet i plackiem leżeć i nie ryzykować....
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
20 marca 2012, 11:08
Ja brałam od 6 do 16 tygodnia gdyż miałam straszne krwawienia i duże prawdopodobieństwo poronienia.Całe szczęście wszystko skończyło się dobrze - mam 6 letnie dziecko :-)
Będzie dobrze niech siostra na siebie uważa i słucha rad lekarza.
edit.A dlaczego lekarz nie dał siostry do szpitala ?
Edytowany przez pyzia1980 20 marca 2012, 11:09
- Dołączył: 2006-08-30
- Miasto: Far Far Away
- Liczba postów: 14539
20 marca 2012, 11:16
moja kolezanka miala niedomknieta szyjke, miala duzo odpoczywac, nie przemeczac sie, brala duphaston, na szczescie wszystko dobrze sie skonczylo, urodzila nawet po terminie:)
siostra na pewno musi sie oszczedzac. duphaston to hormon, podobnie jak luteina, podtrzymujacy ciaze.
duzo zdrowia dla siostry i Malenstwa!
- Dołączył: 2012-02-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 13239
20 marca 2012, 11:44
Moja ciocia jak była w ciazy to brała to na podtrzymanie i jej pomogło. Teraz dzieciaczek jest na świecie i jest zdrowiutki
20 marca 2012, 11:49
ja brałam duphaston przez 10dni na początku ciąży, bo miałam małego krwiaczka, który sie potem wchłonął. żadnych powikłań nie było.
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
20 marca 2012, 12:46
Dzięki za info. Byłyśmy teraz na krótkim spacerze i teraz dalej leży. Lekarka powiedziała, że ma się oszczędzać i sporo leżeć, ale mały spacer też jak najbardziej ok.
Pyzia: z tym szpitalem no to jednak byłaby gruba przesada, nic aż tak poważnego się nie dzieje ;)
- Dołączył: 2009-08-05
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 6738
20 marca 2012, 13:55
ja miałam problemy od 6 tc, brałam luteinę, później duphaston a od 30 do 36tc fenoterol + cały czas no spa forte 3x1. Nie mogłam pracować a jedyne co było wolno to właśnie krótkie spacerki ( u mnie najlepiej po domu). Od początku miałam krótą szyjkę (chociaż zamkniętą). Odradzam wszelkiego rodzaju sprzątanie, podnoszenie cięższych rzeczy, unikać trzeba zbyt ciepłych i długich kąpieli. Najlepiej sporo odpoczywać (leżeć) i czekać na "ten" dzień :))) życzę zdrówka siostrze!!
a i zero sexu :P
Edytowany przez orchidea24 20 marca 2012, 13:55