15 marca 2012, 08:37
Witam.Mam do was malutkie pytanie
Jak czułyście się w ciąży??Chodzi mi czułyście się beznadziejnie ,grubo nieatrakcyjnie?Czy może czym brzuszek wiekszy czułyście się mega seksownie i miałyście sporo energi??Do którego miesiąca pracowałyście?A jeśli nie pracowałyście czym zajmowałyście się??Facet jak was postrzegał??
Z góry dziękuję za odpowiedź .Odpowiedź na każde pytanie jest dla mnie bardzo istotna i motywująca.Także zdjęcia figury sprzed ciąży i w czasie któregoś tygodnia, lub podanie wagi sprzed ciąży,i w czasie np 14 tyg 20 tyg
Dziękuję
Życzę miłego i cieplutkiego dzionka
15 marca 2012, 08:43
Ja w ciazy czuje się dobrze;) Nie wymiotowałam ani razu,ale mdłości do 13 tyg były nieznośne;),pracowalam do 3 miesiąca. A o wadze lepiej nie mówić hehe mój maż mówi na mnie hipopotamek ;P ale żartobliwie;) , kg pewnie ,ze przeszkadzają ale po porodzie się wezme za siebie. Najważniejsze jest dziecko:)) Ty też to zrozumiesz jak twoja sytuacja się wyklaruje;) trzymam kciuki i nie stresuj sie tyle;-***
- Dołączył: 2012-02-09
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 288
15 marca 2012, 08:55
czułam się hm... grubo. Całe życie byłam w miare szczupła, a tu nagle brzuch, wiadomo woda też się zatrzymuje, przez co kobieta w pewnym momencie ciąży jest napuchnięta. Nie czułam się seksi.
Przytyłam przez całą ciążę 8 kg. Córka ważyła 4100 więc wychodząc ze szpitala ważyłam mniej niż przed zajściem w ciąże.
Pracowałam do 7 miesiąca. Co robiłam? nic nie robiłam przez te 2 miesiace. Ogarnialam mieszkanie, szykowałam się na przyjście maluszka, kupowałam wyprawkę. Spałam, bo w nocy nie mogłam spać, bo mala mnie strasznie kopała, to w dzień spałam.
15 marca 2012, 09:07
PRzez pierwsze trzy miesiące miałam mega mdłości, choć może nie wymiotowałam dużo,a le odbiło się to na moim apetycie i dośc mocno na wadze - schudłam 10 kg. Co prawda miałam z czego chudnąć, więc ani ja ani lekarz się tym nie przejęliśmy. Potem tę wagę utrzymywałam następne dwa miesiące... A przez następne nadrobiłam z nawiązką. W efekcie po porodzie ważyłam 2kg więcej niż przed zajściem w ciążę, ale tak się rozpędziłam z jedzeniem, ze jeszcze kilka kilo przybrałam przez pierwsze miesiące po porodzie... Tak wyglądała waga....
A samopoczucie - cały czas mieszanka. Z jednej strony ogromna radość - bo strasznie chciałam mieć dziecko, choć ciąża była nieplanowana, ale cieszyłam się każdą chwilą. Z drugiej strony ogromny strach, bo dwie ciąże już straciłam i nie było wiadomo, czy tą dam radę utrzymać. Do tego ogromne znudzenie - bo musiałam calutką ciążę leżeć. W szpitalu byłam 8 razy... Ale jeśli chodzi o wygląd, to mi się to strasznie podobało - brzuszek był super, choć pojawił się u mnie dosyć późno. Mężowi też się cały czas podobałam, choć z oczywistych względów nie bardzo mogliśmy to wykorzystać :P Najgorsze były ostatnie tygodnie, bo juz miałam naprawdę dosyć tego leżenia i do tego dokuczała mi miednica - kości się rozsuwały przygotowując się do porodu, jest to trochę bolesne. Porodu się nie bałam, czekałam na niego z utęsknieniem... Ale też wiedziała mniej więcej, czego się spodziewać. I fakt, poród miałam szybki i bez żadnych komplikacji, szybko też potem doszłam do siebie.
No i zdjęcia.
Przed ciążą:
Czwarty miesiąc:
Ósmy miesiąc:
Chrzciny, dwa miesiące po porodzie:
15 marca 2012, 09:18
Mam pytanie .Mam pierwsze usg (14 tydzień)w swoim szpitalu.Czy dostane zdjęcia??Czy musze płacić?jeśli tak to ile??
- Dołączył: 2012-01-26
- Miasto: Xxx
- Liczba postów: 588
15 marca 2012, 09:28
bezmotywacji19 napisał(a):
Mam pytanie .Mam pierwsze usg (14 tydzień)w swoim szpitalu.Czy dostane zdjęcia??Czy musze płacić?jeśli tak to ile??
ja zawsze dostawałam zdjecia ,mam całą kolekcje
nic nie kosztóją . a w ciąży przytyłam 20 kg ale byłam dumna z mojego brzuszka . nosiłam dopasowane koszulki zeby podkreslić go bardziej , miałam zagrozoną ciąże więc w 2 miesiącu już byłam na zwolnieniu i następne dwa przelerzałam w szpitalu . ale po połowie gdy zagrożenie minełobyłam pełna energi .
Edytowany przez Martitaaaaaaaa 15 marca 2012, 09:33
- Dołączył: 2009-03-17
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 1679
15 marca 2012, 09:42
waga przed ciążą 64 kg. Pod koniec 1 trymestru spadła do 56,5 kg na skutek wymiotów i mdłości. obecnie 19 tc - waga 59 kg.
Czuję się bardzo seksownie, atrakcyjnie, kobieco. W drugim trymestrze mam więcej energii, mogę już jeżdzić samochodem, nachodzi mnie na weekend w górach. Mąż ma swoje humory, ciężko znosił pierwszy trymestr, nie rozumiał, np., że zapachy tak drażnią, że gotowanie jest niemożliwe....
15 marca 2012, 09:53
ja miałam nudności i wymioty cały czas a mimo tego żarłam jak świnia i mimo schudnąć to przytyłam
- Dołączył: 2007-05-25
- Miasto: -
- Liczba postów: 178
15 marca 2012, 10:23
Podczas pierwszej ciązy nie pracowałam, studiowałam dziennie i zajmowałam sie remontem mieszkania. Podczas drugiej ciąży pracowałam do samego końca (5 grudnia jeszcze byłam w pracy, a 6 grudnia urodziłam).
W każdej ciąży przytyłam po 33.5 kg - do porodu ważyłam w pierwszej ciąży 96 kg, a w drugiej 105 kg. Mimo to dla mojego faceta byłam atrakcyjna - przynajmniej nic złego z Jego ust nie usłyszałam..
Obydwie ciąże znosiłam bardzo dobrze, nie było żadnych wymiotów, nudności ani zawrotów głowy. Jedynie co, to na początku doskwierało mi zmęczenie, a pod koniec byłam mocno napuchnięta.
- Dołączył: 2010-12-09
- Miasto: Se
- Liczba postów: 2182
15 marca 2012, 10:31
Kochana- ja uwielbiam moj brzuszek i wiem z przytyje bo to normalne. Ale zawsze po ciazy mozesz przeciez schudnac. Narazie nie jest jeszcze tak duzy bo dopiero 15 tydzien. Mam zdjecie w pamietniku z 12 tyg. A co do samopoczucia- na poczatku nie mialam na nic sily, bylam ociezala i ospala. Jesc, jadlam, ale czasami bez checi, albo wydawalo mi sie potrawy nie maja smaku. Czasami z rana wymiotowalam. Pozniej przed wstaniem z lozka zjadalam krakersa lub dwa. Zeby nie miec zgagi spalam na lewym boku i pilam mleko przed snem. Nie wstawalam od razu, wstwalam wolno.
Co do meza- to on mnie nie widzi grubej, poza tym ja i tak jeszcze chuda, bo waze 45 kg. Mam 1,50. On tez lubi moj brzusio.
Pierwsze Usg mialam robione za darmo i zdjecie tez za darmo, ale chyba przy nastepnych juz nie daja zdjec, tyle ze ja mieszkam za granica.
A co do pracy- to niestety nie pracuje i nie mam bezrobotnego, siedze w domu, ale z drugiej strony to dobrze ,bo mam 2 egzaminy i bede mogla si przygotowac spokojniej.
Mam w kompie zdejcia z 15 tyg. Ale musze je wkleic, niebawem pojawia sie w pamietnikuu:)