- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Golgota
- Liczba postów: 928
13 marca 2012, 13:24
Dziewczyny mam ogromny problem :((
Mianowicie, jestem Mamą 6-cio miesięcznego chłopczyka.
Bardzo Go kocham, jest dla mnie całym światem :))
Jednak nie potrafię zmieniać mu pieluchy.....
Kiedy zrobi siusiu jest ok, nie przeszkadza mi to zupełnie.
Ale kiedy zrobi dwójeczkę to jest to dla mnie koniec świata...
Nie umiem tego zrobić, czuję w gardle to co zjadłam wcześniej, więcej śliny
od razu chce mi się wymiotować...Nie umiem tego przeskoczyć....
Poza tym ten widok......To wszystko strasznie mnie obrzydza....
Kiedy Mały ma zmienioną pieluchę od razu wszystko jest dobrze :))
Na razie robi to mój mąż, ale niedługo pójdzie do pracy i będę musiała
Łukaszka sama przewijać....
Czy Wy też tak miałyście? Myślicie, że psycholog pomoże ??
13 marca 2012, 13:24
Moja ciocia tak miała,ale przeszło jej dość szybko
13 marca 2012, 13:25
o kurde, problem... jakos musisz sie przemóc... nie ma wyjścia....;(((
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 222
13 marca 2012, 13:25
też tak miałam ... ale przewijałam cudze dziecko, ktorym sie opiekowalam, nie wiem jak to bedzie jak bede miec swoje, ale mysle ze podobnie ...
13 marca 2012, 13:26
nie spotkalam sie jeszcze z taka reakcja Matki na kupke..:)
Ojciec to inna sprawa a u was jest na odwrót.:)
Psycholog? NIE.
przejdzie wyjscia nie bedziesz miała..:) jak Mąz pojdzie do pracy..;)
13 marca 2012, 13:27
moim zdaniem jest to bardzo dziwne zachowanie i nigdy sie z takim czymś nie spotkałam. Przewijanie cudzego dziecka przyprawiało mnie o mdłości, chociaż mojego chrześniaczka nie, ale mojego syna nigdy! od pierwszych godzin zmienianie pieluch, było dla mnie czymś naturalnym i nie brzydziło mnie ani troszeczku. Może jednak ktoś jeszcze tak miał, nie wiem.
13 marca 2012, 13:28
a zastanawiałaś się dlaczego tak jest? chodzi o zapach czy o widok. I czy Tylko kupka dziecka Cię
obrzydza czy ogólnie każda?
- Dołączył: 2011-11-17
- Miasto: Golgota
- Liczba postów: 928
13 marca 2012, 13:29
Dla mnie też nie było problemem do czasu....od miesiąca jest na innym mleczku i te kupki są zielone, takie wielkie, kremowe....o mamo...
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3344
13 marca 2012, 13:29
Nie miałam i nie mam takiego problemu. Mąż tez nie miał przez pierwsze kilka miesięcy, ale teraz kiedy syn ma 1,5 roku nagle chwilowo miał opory, odruch wymiotny itd. Wziął tydzień urlopu, ja byłam w pracy i chcąc, nie chcą musiał go przebierać i o dziwo...minęło mu