Temat: Marzenia o dziecku....

Witam, od jakiegoś roku strasznie marzę o dziecku... Chyba już na dobre odezwał się we mnie instynkt macierzyński ;) Mam chłopaka którego bardzo kocham. Był miesiąc taki że już oboje dziecko chcieliśmy, cały miesiąc się nie zabezpieczaliśmy robiąc to codziennie..i nic. Przyszedł okres, on powiedział abysmy jednak poczekali, a ja normalnie marzę o dziecku.. I on mówi że jeśli wpadniemy i będę w ciąży będzie szczęśliwy... Nie wiem co robić... Czasem zdarzy się opuścić tabletkę i marzę o tym aby wpaść... Aczkolwiek o każdej opuszcZonej chłopak wie, co radzicie?? Jak było z wami? 
Pasek wagi
jeśli bierzesz tabletki i liczysz na to że jak jakąś ominiesz to zajdziesz w ciążę to robisz szkodę dziecku!! przed staraniem się o dziecko trzeba przez minimum rok nie brac tabletek
Pasek wagi
to po co trujesz organizm tymi tabletkami jak raz sobie bierzesz a raz nie? wiesz, jak sobie wszystko rozregulujesz? nie lepiej odrzucić tabletki i tyle, a jak zajdziesz to będzie?;p

ciasteczko pierwsze slysze ze trzeba miec roczna przerwe w tabletkach, jednak zgadzam sie z toba ze zle jest zajsc w ciaze ( nie wiedziec jeszcze ) i kontynuowac tabletki.

jesli chcesz miec dziecko to poprostu odstaw tabletki, miesiac starania to nie jest dlugo.

 nie sądzę aby liczenie na to że wpadniesz biorąc tabletki było równoznaczne z tym, że Twój facet też chce dziecka

tabletek nie powinnaś brać przed ciążą minimum trzy miesiące. Myślę, że powinnaś je odstawić -świadomie a nie przez zapominanie i  informując o tym partnera - jego reakcja będzie bardziej wymowna niż nasze wypociny tu na forum.

"Ucieszę się jak wpadniesz" - masakra



agataq napisał(a):

 nie sądzę aby liczenie na to że wpadniesz biorąc tabletki było równoznaczne z tym, że Twój facet też chce dzieckatabletek nie powinnaś brać przed ciążą minimum trzy miesiące. Myślę, że powinnaś je odstawić -świadomie a nie przez zapominanie i  informując o tym partnera - jego reakcja będzie bardziej wymowna niż nasze wypociny tu na forum."Ucieszę się jak wpadniesz" - masakra

Czemu od razu masakra - moim zdaniem to po prostu zdrowe podejście bez niepotrzebnego stresu i nakręcania się pt: np. od 17.03 2012 STARAMY SIĘ O DZIECKO!!! Jesteśmy gotowi na dziecko ale nie podchodzimy do tego jak do budowy domu od A do Z zaplanowany liczony każdy cykl, dni płodne, owulacje itd... I my też tak podeszliśmy... Nie był to brak odpowiedzialności albo nieprzemyślana decyzja bo wiadomo że zdecydowanie się na dziecko to praktycznie najważniejsza decyzja w życiu. Do czasu kiedy nie byłam pewna mojego wtedy chłopaka zabezpieczałam się - jak stwierdziłam że to ten i chcę spędzić z nim resztę życia to tabletki odstawilam i pojawił się dzidziuś - bez obliczania na kiedy będzie termin i rozgłaszaniu pół roku wcześniej - o teraz od dziś zaczynamy zachodzić w ciążę. Myślę że takie spokojne i zdrowe podejście pomogłoby wielu parom które potem rozpoczynając wielką akcję pt ciąża nie mogą z tego stresu, napięcia i dopytywań w nią zajść...

Druga rzecz podejście faceta: to że nie jest kobietą i nie ma instynktu macierzyńskiego nie oznacza że nie chce z nią dziecka... Facet często ma inne podejście - to że nie pali się i nie woła - o tak zróbmy dziecko JUŻ to nie oznacza że nie chce. Moim zdaniem gdyby nie chciał to by się zapierał rękami i nogami i panikował - a tu moim zdaniem bardzo fajne niestresujące niepotrzebnie podejście - tylko faktycznie zdecydujcie się i odstawcie te tabletki w ogóle albo poczekajcie - bo to niezdrowo dla Ciebie...

aneta19861704 dziękuję za wypowiedz :)  bardzo mi pomogłaś, idealnie to wytłumaczyłaś ;)

Pasek wagi
Dla mnie podejściem bezstresowym może być takie jakie ja chcę "zastosować": Tabletek nie biorę od 3 lat. Za 3 tygodnie idę na wizytę do ginekologa żeby dowiedzieć się czy jestem na tyle zdrowa żeby zachodzić w ciążę, czy nie muszę czegoś wyleczyć. Za ponad rok planujemy ślub, a po ślubie kochamy się bez zabezpieczenia. Jak ma być to będzie jak nie, będziemy nadal cieszyć się z miłości bez żadnych zabezpieczeń.

Tak poza tym uważam, że nie podchodzisz do tego poważnie a jak do kaprysu. Gdyby Ci zależało na dziecku, a nie na zabawce to byś robiła wszystko co się da żeby jak najlepiej do ciąży się przygotować żeby dzidziuś dobrze się rozwijał, a nie bez badań, bez kwasu foliowego (?) na tabletkach antykoncepcyjnych. Z powodu tabletek Twoje dziecko może urodzić się nawet z nowotworami!!! To nie jest jeszcze podejście matki do dziecka. Bardziej mi to przypomina zabawę w zachodzenie, w ciążę. A dziecko nie jest zabawką na chwilę i musisz pomyśleć przed ciążą również o jego przyszłości.
Wiem, że to nie to co chciałaś przeczytać ale takie jest moje zdanie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.