- Dołączył: 2009-05-04
- Miasto: Miasto
- Liczba postów: 1769
23 lutego 2012, 10:38
Witam,
zamierzamy z moim M. zacząć starania o dziecko jednak z doświadczenia mojego otoczenia wiem, że zajście w ciążę to wcale nie taka prosta sprawa i zazwyczaj trochę to trwa... więc w tak zwanym międzyczasie postanowiłam spróbować zrzucić trochę zbędnych klimogramów :)
Zanim zajdę w ciąże chciałabym zrzucić jakieś 10kg... ile się uda to czas pokaże :)
Zapraszam więcej dziewczyn w podobnej sytuacji! Razem będziemy się wspierać w staraniach o maluszka i zrzucać zbędne kilogramy zanim dwie kreseczki na teście się pojawią :)
MAMY 2013 ŁĄCZMY SIĘ :)
- Dołączył: 2009-06-15
- Miasto: Obok Dużego Zielonego Dębu
- Liczba postów: 2550
6 maja 2013, 19:16
Nie wiem ile było stopni, ale ja byłam w samej bluzce bawełnianej z długim rękawem i było mi ok, tylko wiało. Mała miała body z krótkim rękawem i na to śpiochy bo póki co nie bawię się w rewię mody tylko tak żeby wygodnie:) Pod śpiochy zakładam zawsze jeszcze skarpetki cienkie bo podobno przez stópki bardzo dużo ciepła ucieka:) Przykryta była kocykiem tak w sumie cała, ale nie jakoś szczelnie (rączki na zewnątrz) i miała czapeczkę:) Kark miała ciepły, ale nie spocony:)
- Dołączył: 2009-10-03
- Miasto: Quatre Cocos
- Liczba postów: 1131
6 maja 2013, 19:19
no to ja chyba mojego dziś za ciepło ubrałam... też póki co nie bawię się w rewię mody bo ma być małemu wygodnie, a i ja jeszcze wprawy nie nabrałam w ubieraniu bardziej skomplikowanych rzeczy :)
- Dołączył: 2007-09-05
- Miasto: Lubin
- Liczba postów: 3187
6 maja 2013, 19:54
Okruszku to my chyba jedyne zostałyśmy w dwupaku. ;) Widzę, że forum zdominowały już tematy rozwojowo-jedzenowo- ubraniowo- kupkowe. ;) Och jak ja bym chciała już i w tych tematach już mieć coś do powiedzenia ;)
A póki co- mamy 18 tydzień i waga na -1kg. Czyli nic jednak nie przybrałam. Na usg dzidzia w 50 centylu więc nie mam czym się przejmować.
- Dołączył: 2009-06-15
- Miasto: Obok Dużego Zielonego Dębu
- Liczba postów: 2550
6 maja 2013, 20:00
Spokojnie bziabouszku, czas mija szybciej niż Ci się wydaje:) Ja jeszcze pamiętam dwie kreski na teście;)
- Dołączył: 2009-10-03
- Miasto: Quatre Cocos
- Liczba postów: 1131
6 maja 2013, 21:13
bziabouszku korzystaj z tego magicznego czasu ciąży, ja już tęsknie za tymi cudownymi kopniaczkami w brzuszku, ale też cudownie jest mieć już maleństwo koło siebie i patrzeć jak każdego dnia się zmienia. Prawda jest taka że każdy etap jest cudowny i jedyny w swoim rodzaju.
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 2199
6 maja 2013, 21:27
dokładnie;) ja ost też zdałam sobie sprawę, że cieszę sie ze mam już Zośke na zewnątrz...ale kopniaczków mi bardzo brakuje;) ale dużego brzucha nie;) bo pamietam jak mi było ciężko sie schylać, wiązać buty i zimą toczyłam sie jak bańka wstańka;D
ale i tak chce mieć jeszcze jeden brzuch:) i bardzo chętnie w tym samym czasie, żeby urodzić na wiosne;)
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3636
6 maja 2013, 21:31
No dokładnie, my kolejna zmiana z bziabouszkiem :) tura jesienna :)
Ja się tak ciesze, że to wszystko kolejny raz przeżywam, niby wiem co będzie, a ciesze się jakby było pierwszy raz... i z tym testem i z serduszkiem i z machającymi łapkami na usg... i czekam na te ruchy i czkawkę w brzuchu... i na te uśmiechy nieświadome po jedzeniu... no wszystko po kolei... jeju to tak szybko minęło... :)
- Dołączył: 2012-05-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3468
6 maja 2013, 22:26
okruszku- te usmieszki nieswiadome sa boskie :)) moj wlasnie jak juz napelni brzuszek i w czasie snu takie usmieszki posyla, miod na serce :))
Dominika- ja tez chce jeszcze jednego brzucha ale tak za jakies 2-3 lata. Filipek musi byc wiekszy, bardziej samodzielny o ile samodzielnosc to slowo na wyrost :)no ale wiemy o co chodzi.Jak na razie to chcialabym,zeby zawsze byl taki malutki jak teraz :D
Rarka- masz racje, kopniaczkow brakuje, jedyne co zostalo to strach o dziecko.
bziabouszek- szybko zleci:) w ciazy wydawalo mi sie,ze chodze w niej od zawsze,a teraz wydaje mi sie jakbym byla w ciazy kilka lat letmu....
kurde rana po cc znow sie odezwala, za duzo sobie pozwolilam, cieszylam sie,ze szybko wszystko mi przeszlo,a teraz znow ciezko mi sie podniesc :(((
- Dołączył: 2010-03-24
- Miasto: Gdzieś
- Liczba postów: 2199
7 maja 2013, 08:01
Loose, mądrze Ci powiem....oszczedzaj sie;) chociaż sama też sie nie oszczędzałam;/...taka prawda, że przy dziecku ciężko nic nie robić i nie dzwigać jak choćby samo nosidło z dzieckiem jak niosłam do samochodu...troche ważyło;/
ja drugą ciąże też bym chciała za ok 2 lata minimum a max 3;)
jak mnie cieszą te poranki, że malutka fika sobie w swoim łożeczku a ja mam czas na kawkę i..ups jeszcze kawałek torciku z chrzcin;)
od wczoraj mała leży sobie troche ma macie, jest mega zainteresowana...czekam na chwilę kiedy zacznie świadomie w łapki chwytać te wiszące bajery;)
a skoro mówicie o tych uśmieszkach nieświadomych noworodków...ohhh cudooo!!! moja zawsze jak sie w nocy najadła i brałam ją do odbicia to kładła główkę na moim ramieniu, miała zamkniete oczka i tak ślicznie unosiła jeden kącik ust, wyglądała tak figlarnie;)
teraz śmieje sie już całą gębą:DDDD a rano jak przyjdę do niej do pokoju to wali taki uśmiech wstydnisia:D
ahh no i robi juz podkuwki!! które też uwielbiam, mimo ze zapowiadają płacz to wyglądają przecudnie komicznie:D
i płacz też juz jest inny, jak jej sie cos nie podoba to juz nie płacze tak po noworodkowemu, tylko tak solidnie, jak taka mała beksa:D i patrzy czy ktoś reaguje, cwaniak mały;)
Edytowany przez DominikaSW 7 maja 2013, 08:01
- Dołączył: 2012-02-26
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3636
7 maja 2013, 08:20
No po cesarce to wskazane odczekać 2 lata, tak jak ja :) Ja się nawet lekarzy podczas zszywania mnie pytałam, kiedy znowu można, to mówili właśnie, że kobitki w drugim roku zachodzą i w trzecim rodzą, ale też słyszałam, że minimum rok musi koniecznie minąć, ale dwa najlepiej właśnie.
Podkówki też słodkie :)
Hehe, znalazłam taki uśmieszek, jeszcze nosek się nie wyprostował, 5 dzień :)