Temat: Poradniki dla młodych rodziców, co polecacie?

powiem Ci że ja jakoś specjalnie nie wczytywałam sie w te wszystkie poradniki bo inaczej można by zwariować, jedz to tego nie jedz przewijaj tak a tak nie :) zdałam się na intuicje a tak na prawdę jak się już maleństwo urodzi to do domku przychodzi położna i można ją wypytać co i jak i też zawsze można się dopytać pediatry podczas wizyt kontrolnych, nie daj się zwariować :) ale z drugiej strony polecam te wszystkie gazetki dla mam typu mamo to ja czy twój maluszek to właśnie z nich dowiedziałam się że synek ma mały defekt :)

Polecam filmy Pawła Zawitkowskiego. Wydał też ze 2 książki, ale ja bardziej kojarzę filmy. O przewijaniu, o sposobach noszenia, kąpieli, ubierania, masaż itp. Zawitkowski jest znanym fizjoterapeutą i zawsze kieruję się jego radami jeśli chodzi o rozwój fizyczny mojego dziecka.
 Jeśli chodzi o wychowanie to polecam książkę Superniani "I Ty możesz mieć Superdziecko". Przydaje się mniej więcej o 1,5 roku życia. Jej metody mam sprawdzone na moich podopiecznych (byłam kiedyś nianią) i sprawdzają się świetnie :)
 Są też brytyjskie odpowiedniczki Doroty Zawadzkiej. "Nianiu na pomoc" Carroll Deborah, Reid Stella. Ich książka jest o podobnej tematyce, ale obszerniejsza :)

Ja polecam Zawitkowskiego, najlepiej pierwszą książkę z płytą >Małe co nieco...< Fajna jest też książka Dzieciozmagania, jak już poczytasz kilka na poważnie, to spuść powietrze przy tej :)) Dodam jeszcze, że mimo lekkiego tonu, jest rzetelna i jedyna z tłumaczonych z zagranicy dostosowana do polskich realiów (odnosi się do polskich telefonów, adresów, stron internetowych, organizacji a także polskich warunków i organizacji służby zdrowia)

Wpadłam tylko na sekunde i jutro odpisze. Ale dodam ze mieszkam za granica i nie moge kupowac gazet dla mam. Ksiazki zamawiam przez internet wiec jest latwiej:)

Zawitkowskiego znalazlam tylko to:  http://www.dobreksiazki.pl/a8161-pawel-zawitkowski.htm, tulip24, pewnie mialas na mysli te pierwsza ksiazke, tak?

tak ja mam tę pierwszą przyznam że do kolejnych nie zaglądałam i nie wiem czym się różnią.

Nie czytaj za dużo, 2-3 książki o ciąży i potem o wychowaniu to aż nadto. Oczopląsu dostaniesz i nabijesz sobie głowę niepotrzebnie. Masz dostęp do internetu, więc zamiast gazet spokojnie możesz korzystać ze stron i forów dla mam.

Hmm napisalam ze dziecko tez w to wliczam:))) a poki co nie ma zadnych ksiazeczek wiec..:)

Bez przesady. Nie kupuj 10 książek. Tak jak tupil mówi. Wystarczą Ci 2-3. Ja mam "I Ty możesz mieć superdziecko", "W oczekiwaniu na dziecko", "Ciężarówką przez 9 miesięcy" (jeszcze nie czytałam, czeka na mnie w PL) i planuję jeszcze kupić Zawitkowskiego właśnie.

Tulip - a którą książkę Zawitkowskiego polecasz? "Co nie co o rozwoju dziecka"? Czy "Mamo tato co Ty na to?"

ja polecam poradnik "Jak się nie dać baby blues" (Rick Kirkman/Jerry Scot) - poradnik z jajem, czyta się rewelacyjnie i przy okazji przemycone wiele przydatnych informacji. a generalny przekaz książki jest taki, by nie dać się zwariować, zdać na własną intuicję i kochać, kochać :)
polecam :)